 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiltshire Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:30, 21 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
- nie..w prost przeciwnie..wiem że nie będzie chciała tego wypić..ale znam ją na tyle dobrze by w odpowiedni sposób ją do tego..przekonać..- dodał otwierając drzwi do sypialni po czym zniknął za nimi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:33, 22 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
-Trzymaj się wuju. Wyjeżdżam po śniadaniu.-Oznajmiła, kiedy mężczyzna przechodził już przez drzwi. Czas wrócić do codzienności.
-Dobranoc.-Uśmiechnęła się nikle i poszła w stronę swojego pokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiltshire Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:26, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
___________________________
Narcyza obudziła się dość późno jak na siebie. Była godzina 10. Podniosła się z łóżka. Miejsce Lucjusza jak zwykle było puste. Po kłótni najprawdopodobniej specjalnie jeszcze wcześniej wyszedł do pracy.
Pani Malfoy przeciągnęła się i zsunęła z łóżka. Podeszła do dużego okna i odsłoniła zasłony wpuszczając poranne słońce do komnaty.
Po wczorajszych szarpaninach z Lucjuszem, była obolała. Podeszła do lustra i przyjrzała się swojemu odbiciu. Kilka zasinień i zadrapań wciąż było widocznych.
Kobieta ruszyła do łazienki z zamiarem odświeżenia się i zatuszowania wczoraj powstałych "niedoskonałości".
Wyszła po godzinie w szlafroku i ręczniku na głowie. Usiadła przy toaletce, sięgnęła po jeden ze słoiczków ze specjalnym kremem i zaczęła smarować "najbardziej kolorowe" miejsca na twarzy i szyi. Odstawiła słoiczek i ściągnęła ręcznik z włosów, po czym usiadła w fotelu chcąc by włosy najpierw trochę same przeschły. Sięgnęła po książkę, którą niedawno czytała i zatopiła się w następnym rozdziale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:39, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Liliana długo nie mogła zasnąć. Najpierw przewracała się z boku na bok, a potem do późna czytała książkę. Już nie chodziło nawet o to, że Draco gdzieś wyszedł na całą noc. W końcu był dorosły i nawet nie byli parą, żeby musiał jej się spowiadać z każdego wyjścia. Liliana bardzo się zmieniła, chociażby od ostatniego dłuższego pobytu w tym domu. Zaczęła przejmować się większą ilością spraw, o więcej rzeczy się troszczyć lub martwić. Wczorajsze kłótnie bardzo wyprowadziły ją z równowagi, nawet jeśli nie dotyczyły jej wprost. Obudziła się chwilę przed ósmą. Całkowicie niewyspana zwlekła się z łóżka i podeszła do okna, by odsłonić ciężkie zasłony i otworzyć tarasowe drzwi. Draco najwyraźniej zdążył już wrócić i znów się ulotnić, bo przez fotel przewieszone były jego rzeczy, które miał na sobie wczoraj. Kobieta napuściła wody do wanny i przez niemalże godzinę leżała w gorącej wodzie. Po wyjściu rozczesała długie włosy oraz ubrała na siebie bieliznę i nieco dłuższy, niż ten sięgający zaraz za pośladki, szlafroczek. Na moment zeszła do kuchni, gdzie poczęstowała się ciepłym jeszcze croissantem i równie gorącą kawą. Dopiero potem postanowiła zobaczyć, jak czuje się Narcyza.
Zapukała cicho do komnaty i po usłyszeniu "proszę", weszła do sypialni państwa Malfoy.
-Dzień dobry ciociu.-Posłała kobiecie miły uśmiech.-Jak się czujesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiltshire Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:50, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
- wyśmienicie..- rzuciła kobieta odkładając książkę - wyjdź..- wskazała od razu na kanapę.
Wszystkie komnaty w tym domu były niebiańskie, ale ta przerastała wszystkie. jej rozmiar, gust z jakim była urządzona. Ogromne okna i taras. Wszystko współgrało ze sobą i robiło oszołamiające wrażenie.
- daj mi kilka minut..- poprosiła Pani Malfoy i zniknęła za drzwiami łazienki. Nie pozwalała sobie na siedzenie w szlafroku przy nikim oprócz swojego męża.
Wróciła po kilkunastu minutach w wysuszonych już włosach, które opadały jej kaskadami na ramiona, aż do pasa. Miała na sobie beżowy kostium i śnieżnobiałą koszulę.
- jeszcze moment..- uśmiechnęła się przepraszająco i znów gdzieś zniknęła.
Wróciła po kolejnych 15 minutach całkowicie uczesana, umalowana, z biżuterią i szpilkami na stopach. Machnęła różdżką na łoże, które same się pościeliło i usiadła przed Lilianą w fotelu
- nie wyglądasz na wyspaną..coś się stało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:01, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Liliana usiadła we wskazanym miejscu, podwijając nogi pod siebie. Ze wszystkich komnat, tę uwielbiała najbardziej. Na każdym kroku czuć w niej było rękę Narcyzy. Poza tym, kto nie chciałby mieć takiej sypialni? Oparła głowę o oparcie kanapy i przymknęła oczy, czekając aż Narcyza się wyszykuje. Pod tym względem była prawdziwą pedantką.
-Przeżywam wczorajszy dzień.-Odpowiedziała, patrząc gdzieś przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiltshire Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:04, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
- myślę, że nie potrzebnie..- westchnęła Narcyza zakładając elegancko nogę na nogę - myślę też, że nie ma potrzeby tego roztrząsać..to wszystko co się wczoraj wydarzyło nie powinno być nic nowym dla Ciebie..jeśli dzisiaj się źle czujesz mogę powiedzieć służącej by przyniosła Ci śniadanie do komnaty..to żaden problem..- uśmiechnęła się lekko i przyjrzała młodej kobiecie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:14, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
-Wiem, że nie powinnam. Jednak takie rzeczy źle na mnie wpływają. Moi rodzice kłócili się non stop, ja z Edwardem tak samo. Rozumiem, że różnice poglądów i tak dalej, ale to nic przyjemnego. Poza tym Draco się do mnie nie odzywa.-Westchnęła.-Jadłam już śniadanie. Z porcelany też nie jestem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiltshire Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:33, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
- wiesz zatem jak wyglądają małżeństwa w takich rodzinach jak nasza..Draco jest teraz zły na wszystkich do w okół..myślę że musi sobie wszystko poukładać..- westchnęła kobieta - każdy w tej chwili powinien zająć się sobą..- nie dokończyła zdania bo do sypialni wszedł Lucjusz. Spojrzał na żonę i na Lilianę, na drzwi i jeszcze raz na nie. Po chwili wyszedł na korytarz i spojrzał na drzwi od zewnątrz po czym wrócił
- nie..to wciąż moja sypialnia..a nie salonik towarzyski..po za tym od kiedy to przyjmujesz o tej godzinie na audiencji..- rzucił ironicznym tonem
- Lucjuszu..jaki Ty bywasz zabawny..- Narcyza przewróciła oczyma
- musisz znowu komentować..?..podczas gdy ja stwierdzam fakt, Ty musisz wtrącić swoje kąśliwe uwagi..
- przepraszam Cię Liliano, ale tutaj sobie nie porozmawiamy..- westchnęła kobieta ignorując męża - ogarnij się, pójdziemy na spacer..- obiecała - przyjdę do Ciebie za kilka minut
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:40, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
-Wiem, chociaż pocieszająca jest myśl, że niektórzy mają gorzej. W końcu Draco to przecież jedynak, zawsze był sam i chyba rozumiem jego zachowanie. Co nie oznacza, że mnie nie martwi w pewien sposób.-Kiedy drzwi się otworzyły, Liliana zlustrowała Lucjusza od góry do dołu. Zupełnie mimowolnie. Podniosła się z kanapy i bez słowa mijając mężczyznę ruszyła do sypialni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiltshire Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:42, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Jak tylko drzwi się zamknęły, znów dało się słyszeć jakieś podniesione głosy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|