 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:46, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
- idź do Valeriana, on przyjmie Cię z otwartymi ramionami..- westchnął ironicznie i odwrócił się do niej plecami oglądając wschód słońca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:52, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
-Wiesz co Draco? Zastanów się, czego Ty chcesz, bo przestaję za Tobą nadążać.-Warknęła, zakładając ręce na piersi. Po chwili wzięła swoją różdżkę ze stołu i poszła do łazienki wysuszyć swoje włosy. I tak za moment musiałaby wstać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:55, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
- chce normalnej żony a nie jakiejś kochanicy wampira! - krzyknął za nią po czym opuścił komnatę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:01, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
-To sam zachowuj się normalnie.-Wydarla się za nim zanim wyszedł. Wysuszyła swoje rzeczy i wkurzona jak już dawno nie była, poszła do siebie aby przebrać się do śniadania. Na korytarzu spotkała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:29, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Dracona, który stanął w drzwiach i tym samym uniemożliwił jej wyjście. Wepchnął ją do pokoju zatrzaskując za sobą drzwi i nie bacząc na jej protesty pocałował namiętnie wyrzucając jej ubrania za siebie. Pchnął ją na łóżko i dopiero gdy leżał nad nią spojrzał jej w oczy przytrzymując nadgarstki nad jej głową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:07, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Cała jej postawa była wrogo nastawiona do Dracona. Najpierw kłóci się z nią o byle co, a potem tak zwyczajnie zastępuje drogę? Już chciała coś powiedzieć, najlepiej bardzo dosadnie i stanowczo, a potem opuścić komnatę, kiedy on popchnął ją do tyłu, zatrzasnął za sobą drzwi i po prostu pocałował, jakby nic się nie stało. Z jej gardła wyrwał się cichy jęk protestu, skutecznie zduszony przez coraz bardziej namiętne pocałunki. Draco i tak na nie nie zważał, tak samo jak na próby odepchnięcia go od siebie, których zresztą bardzo szybko zaniechała, bo czy było jej źle? Czy nie na tym jej zależało. W pewnym momencie sama wpiła się mocno w jego usta, nie protestując, kiedy zdejmował z niej rzeczy. Upadła na miękkie poduszki i nie odwróciła wzroku, kiedy wbił w nią spojrzenie lodowych oczu. I nic nie powiedziała, bo najprawdopodobniej powtórzyłaby się sytuacja sprzed chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:21, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
- dlaczego Ty musisz być taka kłótliwa..- szepnął jej do ucha i przy okazji całował po szyi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:54, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
-A Ty taki uparty?-Odparła pomiędzy jednym a drugim pocałunkiem. W tym samym czasie rozwiązała pasek jego szlafroka i wyrzuciła go gdzieś w bok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:58, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
- geny..- westchnął i kąciki ust zadrgały mu nieznacznie - dość silne geny...mimo naszej obecnej..sytuacji..- westchnął wodząc ręką po jej ciele - proponuję iść spać..olać śniadanie..i dobrze wyglądać na kolacji..hmm? - mruknął rozbawiony odgarniając jej pasmo włosów z czoła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:52, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
-No cóż...gdyby nie moje zmęczenie, to miałabym inny pomysł na spędzenie dzisiejszego ranka..-pogładziła go dłonią po policzku.-..ale masz rację, chodźmy spać.-posłała mu uroczy uśmiech.-Twój ojciec chyba nie wpadnie nam do sypialni, jeśli nie przyjdziemy na śniadanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:05, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
- raczej w to wątpię..a moją matkę pewnie zatrzyma..- spojrzał na nią rozbawiony kładąc się wygodnie na plecy - oni jako małżeństwo są na prawdę rozbrajający..- westchnął przeciągając się - jak już ustaliliśmy nasz..porządek..doszły mnie słuchy, że ostatnimi czasy nie czujesz się najlepiej..- dodał wpatrując się w sufit
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:14, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
-Musiałbyś ich widzieć na basenie dzisiaj. W ogóle musiałbyś to wszystko widzieć, aż ciężko opowiedzieć.-Roześmiała się cicho na wspomnienie niedawnych wydarzeń.-Miałam po prostu dzień słabości. Ciotka wysłała mnie do łóżka i potem wszystko było już dobrze.-Odpowiedziała lekkim tonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:22, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
- mhmmm..w każdym razie takie..po prostu to jest niepokojące..jak zdarzy się to jeszcze raz to zaciągnę Cię siłą do szpitala..- obiecał wpatrując się w nią - a teraz, życzę pani spokojnego snu..- dodał już z uśmiechem całując ją w czoło po czym ułożył głowę na poduszce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:26, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
-Jak na razie się nie powtórzyło, więc nie ma obaw.-Wsunęła się pod kołdrę i przytuliła do niego.-Dobranoc, panie Malfoy.-Odpowiedziała, układając się w wygodnej pozycji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:37, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Draco uśmiechnął się lekko i do momentu aż nie zasnęła głaskał ją po włosach.
_______________________________________________
Następnego dnia obudził się dopiero ok. godziny 12. Spojrzał na Lilianę, która spała wtulona w niego i uśmiechnął się zadowolony. Delikatnie wyswobodził się z jej uścisku i wstał z łóżka po czym udał się do łazienki by wykonać swoje poranne zwyczajowe czynności.
Wrócił do komnaty po 30 minutach. Miał na sobie jasne lniane spodnie i ciemną koszulę. Nie chciał ubierać się już świątecznie bo wciąż pozostawało mnóstwo czasu, dlatego wybrał luźniejszy strój.
Mężczyzna posprzątał wszystkie ubrania leżące na podłodze i otworzył drzwi balkonowe by wpuścić trochę świeżego powietrza. Westchnął i zapalił papierosa przyglądając się ogrodowi, który pokryty był teraz śnieżną pierzynką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|