 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:19, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- a my Ciebie Valerianie..- uśmiechnęła się Narcyza rozbawiona
Suniv wróciła na swoje miejsce i zaczęła bawić się nożem, po chwili dołożyła jeszcze dwa i zaczęła podrzucać nie w powietrze.
Andromeda spojrzała na nią z uśmiechem
- ah ciociu..- Scarlett zwróciła się do Narcyzy - chcielibyśmy zapisać Elizabeth na balet..
- balet? - Lucjusz spojrzał na nią zaskoczony natomiast Narcyzie oczy się "zaświeciły"
- to znakomity pomysł kochanie..
- wcale nie..- wtrącił Lucjusz
- Lucjuszu..dziewczynka nabierze gracji, uroku, giętkości..
- i będzie jadła sałatę na śniadanie, kefir na obiad, grejpfruta na kolację..
- Lucjusz! - ostrzegła go Narcyza
- no co..może tak nie wyglądał twój jadłospis..
- nie musi robić tego zawodowo..nawet nie wiadomo czy się jej spodoba..- odpowiedziała wściekła wstając
- to środowisko wyniszcza..nie gódź się na to Jason..
- och dlaczego Ty jesteś taki uparty?! musisz do tego wracać?!
- masz swoją szkołę..o co Ci chodzi kobieto! - tym razem uniósł się Lucjusz
- wiesz co..mam nadzieję że urodzi nam się córka..i nauczę ją tego wszystkiego co potrafię..i nie będziesz nawet mógł jej tknąć..! - rzuciła i wyszła z jadalni
- przepraszam..- wyszeptała Scarlett zszokowana kłótnią jaką rozpętała
Lucjusz mruknął tylko coś pod nosem i usiadł z powrotem na krześle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:26, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
jason pogladził ja po plecach:- nie przejmuj sie kochanie.... jeśli Elizabeth spróbuje... zobaczymy, czy jej sie spodoba...-odparł Lucjuszowi twardo.
James, dumny z syna uśmiechnał sie lekko pijąc wino. Tak naprawde starał sie, by nikt teraz nie wchodził mu do głowy. By nikt nie wiedział, co sie dzieje z nim.
Alex spoglądal na Suniv:- Kochanie.... miło, ze prezentujesz nam rozrywke...-mrugnał do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:33, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- staram się ale nie jest to łatwe..- mruknęła opuszczając noże które upadły przed Lucjuszem. Suniv uśmiechnęła się złośliwie - osobiście dopilnuję by twoja żona sama zaczęła uczyć..- odpowiedziała wchodząc na stół - dosyć władzy nad kobietami..- mruknęła - teraz będziemy paniami własnego losu...
- powodzenia życzę..- Lucjusz nalał sobie ognistej
- ależ dziękuje wujaszku..- uśmiechnęła się i opadła z gracją na krzesło na szczycie stołu które należało do Lucjusza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:36, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Alex mruknał:- O rany........
James nachylil sie do Lucjusza:- Widze, ze to jest rodzinne......-usmiechnał się krzywo.
Jason spojrzal na Suniv sceptycznie:- Ciociu...-zagadnał:- Jak to jest, ze chcąc byc takie niezalezne i samodzielne, a przeciez jesteście.... zazwyczaj ranicie siebie i nas..... nie wiem, moze po prostu zabieracie się do tego zbyt..... natarczywie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:40, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- no nie przesadzaj..
- skoro chcecie równo uprawnienia..- westchnął Lucjusz odkładając krzesło - spadaj wasza wysokość..- wysunął z pod niej krzesło i sam na nim zasiadł ździelając kobietę jeszcze laską po głowie
Gabriel roześmiał się widząc minę Suniv.
Ta jednak się nie poddała i z wrodzona gracja wgramoliła się Lucjuszowi na kolana chwyciła kiść winogron i wręczyła ją Lucjuszowi
- nakarm winogronkiem..- uśmiechnęła się anielsko
Andromeda zaśmiała się perliście podobnie jak większość zebranych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:44, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Alex westchnał;- skoro chce równouprawnienia....-zastanowił się.:- To może najpierw niech sie zastanowią, jak chca to rozegrac..... ta niezaleznośc zazwyczja sie źle kończy...-skwitował wzruszajac ramionami.
James nic nie mówiąc upił łyk wina. Po chwili spojrzał na Suniv i Lucjusza:- Nie, uwazam, ze im się należy... prosze bardzo....
-James...-zaczał Alex.
-Alex, nie ostrzegasz syna/córki że moze sparzyc się dotykając ognia, czekasz, az spróbuje.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:22, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- świetnie..więc pójdę naskarżyć rodzicom..- oznajmiła Suniv wstając majestatycznie - mamusi głównie..- ruszyła w stronę drzwi
Te natomiast otworzyły się i weszła Bella poprawiając włosy
- Ty żyjesz..- uśmiechnęła się Andromeda
- została bestialsko poszarpana i splugawiona..wyzwana od szmat i innych określeń jakie wy mężczyźni zwykle używacie a teraz idę się upić..bo zasłużyłam...i żadnych pytań..- ostrzegła wszystkich którzy otwierali usta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:24, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
-A co z Tedem?-spytał James spokojnym tonem, jakby rozmawiał o pogodzie.
Alex zaśmiał sie:- Ojj kochanie...-spojrzal na Suniv:- Chodź do mnie...-wyciagnał ręce.
Jason pokreci głowa:- w tej rodzince nigdy nie będzie normalnie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:29, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- mamo..- Suniv podeszła do Bellatriks obdarzając ją spojrzeniem niewinnego szczenięcia
W tym samym momencie wszedł Ted z beztroskim uśmiechem
- mamo..- kontynuowała Suniv - zostałam znieważona..- dodała wskazując palcem na Lucjusza
- przyzwyczajaj się kochanie..mamy dwa wyjścia..- odpowiedziała popijając ognistą - wszystkich wymordować..co było by zbyt proste i drugie..- znów wypiła - możemy tolerować ich zachowanie i sprawiać by wierzyli że mają nad nami władzę..i obserwować przy tym jak owijają nam się w okół paluszka..- dodała wypijając trzeci kieliszek - nie pamiętam mężczyzny któremu dałam się w pełni zdominować..czy któryś z panów się nie zgadza..- spojrzała na zgromadzonych rozbawiona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:33, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
James spojrzał na nia:- Mysle, że żadnego z nas nie poznałas w 100%, by wiedziec, jakgo złamac... my też ewoluujemy...-uśmiechnał sie unoszac kieliszek wina.
Alex rozesmiał się głośno. Spojrzał na Teda:- I co, młody człowieku? Wszystko w porzadku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:39, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- w jak najlepszym..
- och mój drogi..myślę że poznałam was wystarczająco dobrze by znać wasze słabe i mocne strony..myśli..wszakże ..ganiasz za mną przez ostatnie kilkanaście lat..obojętnie co robię zawsze wracasz..to urocze.- uśmiechnęła się czarująco - Charlott..może Ty..ukażesz nam swój punkt widzenia..- usiadła obok niej na stole - wszak masz za sobą trzech mężów..i 4 przed sobą..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:45, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Charlotte spłoneła rumieńcem:- ja... zastanawiam sie.... James....-spojrzala na niego:- Goni za Toba i wraca.... bo ma w tym jakiś cel.... a nie jest taki, jak mi go Valerian opisywał.... troche się zmienił....kogo jeszcze mam tutaj opisac?-spytała nieco zaskoczona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:50, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- niewinne dziewcze..- Bellatriks założyła nogę na nogę przez co rozcięcie w sukni ukazało jej nogę aż do połowy uda - a jak chcesz się wypowiadać na temat związków z mężczyznami na tej sali skro z żadnym nie byłaś..- mruknęła - chodziło mi o ogólny twój pogląd na tą sprawę..o zniewadze kobiet..uważasz że gdzie jest nasze miejsce? - spytała wpatrując się w nią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:53, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
-Uwazam, że jeśli kobieta dazy tak silnie do równouprawnienia, to....
-...to znacyz, ze w dzieciństwie jakiś męzczyzna, rodzina czy nie, po prostu nie był przy niej i uparła sie, ze moze poradzić sobie sama...-stwierdział valerian.
Charlotte spojrzała na niego z oburzeniem:- To znaczy, ze powinna przystopowac... to nie ejst bitwa czy konkurs.... my z valerianem sie dobrze rozumiemy.... kwestia współpracy...-zignorowała mine zszokowanej Bellatriks.
james zasmiał sie:- Watpie,c zy w naszych rodzinach słyszeli o czyms takim. Ach, nie... to było jedno wielkie pole bitwy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:03, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- o tak współpraca z Valerianem bywa często bardzo..owocna..co nie,..Valery..- uśmiechnęła się niewinnie do mężczyzny
Suniv śmiała sie w niebogłosy- lepszego wieczory wymarzyć sobie nie mogłam..- przyznała
- moje panie.. - Bellatriks zwróciła się do kobiet w pomieszczeniu. - wypowiadamy wojnę płci męskiej..ale to dopiero od jutra..- westchnęła rozbawiona nalewając ognistej i uniosła butelkę - któremu z panów nalać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|