 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:20, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
James spojrzał na nią. usmiechnal się:- Elita czarownic.... narcyzo..... a co robi Twój maż? Zajęty robieniem tego, co do niego należy? Czy moze po prostu stwierdził, zę przebywanie z zona, w domu, i opiekowanie się byle kundlami jest zbyt nudne dla czarodzieja ze starego rodu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:29, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- mnie nie sprowokujesz..kochanie..- mruknęła ironicznie zajęta swoimi eliksirami - kochamy się jak dwa gołąbki..- dodała.
Do pokoju weszła pokojówka z tacą
- Pani Malfoy..gdzie postawić?..
- sobie na głowie..- mruknęła - nie wiem..spytaj się pana..na kolanach na stole, na podłodze..nie wiem jakie są jego zwyczaje bo go nie znam..- oznajmiła wstając - a może jeszcze go nakarm..
- ekm,.proszę pana..- zwróciła się do niego pokojówka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:31, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
-Postaw to na stole, głupia...-syknał James. Po chwiliz wrócił się do narcyzy:- Kochacie sie.... nie watpię..... wydaje mi sie to strasznie komiczne....kochacie się......-rozesmiał się:- Dobrze mi się zdaje, że Dracon moze mieć nowe rodzeństwo.... nic, tylko wam pgoratulować...-powiedzial zimno:- Najwazniejsze, bys nie przeszkadzała mężowi w wykonywaniu tego, co do niego nalezy...-powiedział twardo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:42, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- nie będę..postanowiłam być grzeczną dziewczynką..- odpowiedziała wyniośle patrząc się w lustro. Na jej twarzy malował się szok. Spojrzała więc na Jamesa w poszukiwaniu tego samego co zobaczyła w jego odbiciu. Nic jednak takiego nie zobaczyła. Usiadła więc twardo na przeciwko niego i wbiła w niego spojrzenie takie jakby chciała wywiercić w nim dziurę. - miłość to pojęcie względne..jest czymś innym dla każdego człowieka..Ty zdaje się potępiasz to uczucie..rzecz gustu..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:46, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
-Rzecz w tym, droga narcyzo...-przysunal swoją twarz blizej, wpatrujac sie w nią:- Ze te wasze więzy rodzinne i Miłosc was nie ochronia... a Lucjusz osiadł na laurach, bellatriks, Suniv.... ale gdy rpzyjda...-jego oczy błyszczały dziwnym kolorem:- Omówie ta kwestie z kazdym z nich... a potem....-usmiechnał się chwytajac różdzke:- rozmówie sie z drogim, starym, poczciwym valerym...-zakończył zimno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:50, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Narcyza też się nachyliła
- z mojej głowy nic nie wyczytasz..poddałam się bez warunkowo siostrze..dobrze wiesz że miłość w naszej rodzinie nie jest możliwa..czujemy łączącą nas więź a miłość to tylko złudzenie..a wiesz przez kogo? - oparła z czarującym uśmiechem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bellatriks Lestrange dnia Nie 22:51, 26 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:55, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
-Nie, ale bedę musial mu podziekowac, bo swietnie sie spisał....-spojrzał na nia z dziwnym usmiechem.Po chwili jego oczy błysneły:- Ale to głupota, polegac na innych.... -nie mrugnał ani nie opuscil wzroku nawet na moment. przechylił zaciekawiony głowe:- Nie boisz się?-spytał trzymajac swoją różdzke między nimi.:- Ach, mąż poczuje tą więź i przyjdzie....a jesli nie?-spytał obserwujac ja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:07, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- nie..nie boje się Lordzie..właściwie czekam na to i zastanawiam się dlaczego tak zwlekasz z zabiciem mnie lub torturą..jak widzisz odłożyłam różdżkę..- wskazała na komodę - bo wiem że w pojedynkach i tak nie mam szans..i jestem zdana tylko na twoją łaskę..co za ironia..- wstała i oparła się kominek - nie zostawisz jej w spokoju co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:12, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
James odparł:- Lordzie? ciekawy tytuł... ale w sumie odpowiadalby mi.....-spojrzał na dłon z różdzka:- jesli jestes słaba......-spojrzał na nią uwaznie:- To dlaczego ironizujesz? Zabijanie to czysta przyjemnosc...-wstał z wyciągnięta różdżką:- Lord....miłe...-zadumał sie:- niewatpliwie odpowiedni tytuł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:15, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- uwielbiam..denerwować mężczyzn..taka kobieca przypadłość..- mruknęła odchodząc od niego - tylko trzymaj się z daleka..nie chce Cię urazić więc powiem Marvolo....bo nie ręczę za siebie..- posłała mu niewinny uśmiech i zabrała się za lekturę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:20, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
james spojrzał na nia, słuchajac jej słów:- marvolo...-powtórzył:- gdzies to slyszałem...-zamyslił się:- Stare imie.....powiedz, narcyzo..... czujesz się bezpieczna? No tak, maz jest zawsze obok.... Lucjusz, z ta swoja laseczką...-machnał rózdżka z niesmakiem:- gdzie oni są?-spytał sam siebie lekko zniecierpliwiony:- Chyba trzeba im przypomniec...... ale pewnie sa zajeci, maja jakies wazne sprawy na głowie.....-powiedzial ironicznie:- Nic...-syknał:- Nic nie jest wazniejsze od tego, by tu byli.....-usmiechnał się, a po chwili jego cozy znów były normalne. james upadł z kanapy. podniósl sie z trdem i połozył sie na kanapie. krzyknał z bólu, który oslepil go i ogluszył na wszystko inne. Złapał się za głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:24, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- James..- Narcyza usiadła na kanapie przy nim i próbowała go przytrzymać by się nie szamotał i nie zrobił sobie krzywdy - James..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bellatriks Lestrange dnia Nie 23:30, 26 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:27, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
james szamotał sie, jakby ktos raz po raz rzucał na niego Cruciatusa. W końcu nagle to ustało, a james odetchnał i dyszał ciężko. Miał zamglony wzrok. Wypuscił różdzkę z reki, słabnąc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:32, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Narcyza bez namysłu chwyciła jego różdżkę i widząc że leży spokojnie oddaliła się z nią razem ze swoją i jego różdżką i ułożyła je obie na blacie. Podparła głowę rękoma. Wiedziała że prawdziwy James ukazał się tylko na chwilę a ona nie potrafiła go zatrzymać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:39, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
James oddychał ciężko. Czul, że slabnie. Ostatnie dni to był koszmar. Obrócił sie i spojrzal na narcyze:- Co...się dzieje...-wyszeptał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|