 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:32, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
-----------------------------------
Alex wszedł do komnaty powoli, zdejmując płaszcz. Czarne wypalone slady na ręce wydawały się nieco błyszczeć w poświacie ciemnego pokoju.
Mężczyzna podszedł do okna, zostawiajac płaszcz na krześle. Spojrzał na ponurą pogodę i burzowe chmury i uśmiechnął się do siebie. To powinno już wystarczyć. Żadnych więcej wojen, żadnych megalomaniaków z różdzkami, żadnych Łowców... ale nie był tego do końca pewny. Zawsze się ktoś pojawi. Zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiltshire Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:37, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
- co taki posępny jesteś..? - spytała zaciekawiona kobieta wchodząc. Położyła sporych rozmiarów czarną szkatułkę na stole i przyjrzała się mężczyźnie - coś nie tak z Suniv..- bardziej stwierdziła niż spytała. W sumie znała swoją siostrzenicę i wiedziała czego można się po niej spodziewać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:43, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Alex westchnał:- Mozna tak powiedzieć..... Jesli jest co naprawiać, co oczywiście pozostaje kwestia sporną... to i tak nie wiem, czy kiedykolwiek można to odbudować...-spojrzał na ciotkę i usmiechnał się lekko:- Ale..przezylismy ten kataklizm, przeżyjemy i nastepny....usiadł na krześle obok Narcyzy i zdjął opaskę ukazując czany ślad jakby coś przejechało mu pochodnia po powiece. Powieka drgała jakby podczas nieustannych nerwów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiltshire Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:55, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
- dajcie sobie jeszcze jedną szansę..- kontynuowała chwytając kawałek gazy, po czym wylała na nią jakiś zielonkawy preparat - ja przez te wszystkie wydarzenia, walki i chwile grozy, zdałam sobie sprawę, że bez Lucjusza nie dałabym rady, a sam wiesz ile razy oboje groziliśmy sobie rozwodem..uwaga zapiecze.- dodała nam sam koniec i szybkim ruchem przyłożyła gazę do czarnej smugi na oku - sprawa wygląda tak, że najpierw muszę pozbyć się tej tkanki, co boli, a później zagoić oko, jeśli chodzi o wzrok to polecam załatwić sobie okulary, bo to oko na pewno będziesz miał słabiej widzące..oczywiście w jakimś stopniu będzie można tą wadę skorygować, ale na razie skupmy się na nie utracie oka..- westchnęła z uśmiechem, przykładając jeszcze raz tą samą maź. Kiedy pozbyła się martwej tkanki oczyściła ranę wodą i nałożyła na nią żółtą substancję o konsystencji żelu. Przyniosło to ogromną ulgę - wiesz Alex..tak sobie myślę, że może zjednoczyło by was godzenie Williama i Belli, cóż ta dziewczyna jest bardzo uparta, więc trochę to potrwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:58, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
-O ile do niej dotrzesz...-syknał, gdy zielona maź dotknęła martwej tkanki. Piekło, jakby ktos mu to przypalał, ale zacisnął tylko dłonie w pieści:- Nie odzywa się do nikogo, Czarny Pan tam jej coś zrobił.. ale...nie chce powiedzieć. Nie wiemy nawet, czy wychodzi chociaż coś zjeść...-wytłumaczył:- Jest jej przykro...tak sądzę......-dodał po chwili:- Niepotrzebne mi okulary, ale jakoś sobie poradzimy.... a wampiry czują trochę inaczej, więc.... myslę, że może być bardzo ciężko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiltshire Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:02, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
- z kim ona miała dobry kontakt?..- spytała zakładając Alexowi opatrunek - może ten wasz wilczy gen Ci zregeneruje to oczko..- dodała z uśmiechem po czym pochowała wszystko - a może porozmawia z Bellatriks, zawsze miała na nią jakiś wpływ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:09, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
-O tak, do bellatriks jest podobna.... jak sie wkurzy, to przemdioty lataja w powietrzu.... ale..... no, Eve mogłaby spróbowac, One sie przyjaźniły kiedyś... nie wiem, jak teraz.....-Alex założył opaskę i zsunał rekaw z powrotem:- Poza tym.....-wstał:- Potrzebujemy wakacji... wszyscy.... tylko Jamesa zostawię w spokoju....-dodał:- On sam musi to wszystko poukładać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiltshire Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:15, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
- no to zastanówcie się jak jej pomóc..- westchnęła wpatrując się w niego - jak Eve nie da rady, to poproszę siostrę by coś zadziałała, jak tylko odzyska siły..wydaje mi się, że ona i James oberwali najgorzej..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:17, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Alex spojrzał na ciotkę:- Mówisz o bitwie, czy o naszym wyjeździe?-spytał po chwili wahania:- Oni ogólnie obrywają najbardziej.... Augustus ma sposób, by obudzić wilka ponownie... ale powiedział, ze jest 35% przeżywalności tej metody. Bellatriks... nie wiem, możemy wzmocnic jej moc, ale najpierw powinna odzyskać siły w pełni. Jason juz robi dla niej różdzkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiltshire Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:22, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
- a te wakacje..myślę, że przydałoby się zorganizować je jak najszybciej, dobrze wiesz, że na takich wakacjach rozwiązywało się wiele naszych problemów..- przypomniała - a rekonwalescencją Belli i Jamesa możemy zająć się na wyjeździe..a powiedz mi, jak się czujesz jako przyszły pra dziadek ? rozmawiałeś już z Marcusem ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:24, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
-Pra-dziadek.... no tak....-Alex roześmiał sie donośnie:- Nie, nie miałem okazji... ale odwiedze ich niedługo i wezmę chłopaka na stronę..... rany, tak szybko dorastaja i tak szybko mają dzieci... trzeba to kiedys zatrzymać... rozumiem, przedłużenie linii rodu, ale....-znow wybuchnął śmiechem:- Jestem za młody i przystojny na pradziadka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiltshire Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:31, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
- kochany, ja wciąż nie mogę się przyzwyczaić do tego, że jestem babcią..- westchnęła rozbawiona , po za tym wiesz, ja sama zostałam matką w wieku Kate, wtedy była to dla mnie tragedia, ale teraz tak sobie myślę, że nie zmieniłabym mojej przeszłości..jeszcze Anastazja wywinęła nam taki numer, ostatnio stwierdziłam z Lucjuszem, że nie mamy już nic tutaj do roboty, tylko do piachu..- westchnęła nieco zasmucona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:44, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
-Ojj, Ciociu...-Alex uśmiechnął się podchodząc i przytulając Narcyze:- Wciąz wyglądacie na rodzeństwo swoich dzieci i wnuków....-ucałował Ją w czoło:- Mam tylko nadzieje, że na wakacjach nic sie nie stanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiltshire Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:17, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
- może i wyglądamy, czujemy się też dobrze, ale nie potrafimy znaleźć dla siebie zajęcia, wiesz..taka rutyna kiedyś się nudzi, odżyliśmy trochę jak urodziła się Anastazja i Alex, mimo śmierci naszego synka, poświęcaliśmy czas Anastazji i byłam spokojna wiedząc że jako 10 latka jeszcze trochę będę jej potrzebna..a teraz..mam 57 lat, może i nie wyglądam,ani się nie czuje dlatego też, trudno jest mi żyć dla wnuków..nie wiem jak moja siostra sobie z tym radzi..- dodała w końcu - a co niby miało by się stać? będzie tak jak zwykle, trochę kłótni i trochę harmoni..- wzruszyła ramionami rozbawiona - a teraz zapraszam na dół, zaraz będzie obiad a później pewnie Lucjusz będzie chciał z Tobą porozmawiać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:18, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
-Minęło dużo czasu odkąd chciał rozmawiac z chrześniakiem...-Alex zachichotał:- Dlaczego chciałbym rozmawiac teraz?-spytał, ruszajac na dół. Po drodze zgarnął płaszcz i zarzucił go sobie na plecy:- Jeszcze raz wielkie dzięki, ciociu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|