 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:29, 06 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
- wiesz Liliano..mój kuzyn uwielbia kobiety, ale nie skrzywdziłby Rose..- westchnął Draco siadając - rozmowa chyba jeszcze nikomu nie zaszkodziła..- dodał po chwili i nalał sobie whisky. Nie chciał tak pić od rana, ale powstała sytuacja praktycznie go zmusiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:33, 06 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
-Ale zobacz o ile jest starszy od niej. Jest wampirem. A ona? Zwykła, młoda śmiertelniczka. Ani trochę mi się to nie podoba.-Zawołała służącą, żeby przyniosła jej coś do picia.-To na pewno. Pytanie tylko czy dotrze do nich cokolwiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:37, 06 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
- mój ojciec też jest starszy od mojej matki i jakoś żyją jak widzisz...a zobacz chociaż by na Gabriela i Eve..początki były nieco kłopotliwe, ale jakoś udało im się porozumieć..po za tym..z tego co dobrze zauważyłem to ja również jestem starszy od Ciebie o 10 lat..- spojrzał na nią rozbawiony - co prawda w jakimś wieku ta różnica się zaciera, ale jednak..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:42, 06 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
-Nie przekonuj mnie! To jest jeszcze dziecko, a Valerian to dorosły mężczyzna.-Wykręciła młynka oczyma, kiedy zaczął opisywać jej wszystkie związki w rodzinie ze znaczną różnicą wieku.-Oczywiście, że się zaciera. No, ale nie w tym wieku. Poza tym, nie rozmawiajmy na ten temat. Wyobraźnia nas ponosi i tyle.-Westchnęła, bardziej próbując okłamać siebie, niż jego.-Zobacz, jaką będziesz miał młodą żonkę staruchu.-Spojrzała na niego prowokacyjnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:46, 06 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna przyciągnął ją do siebie
- ponieważ jesteś młodsza, będziesz musiała się słuchać..wiesz..ja specjalnie czekałem aż dojrzejesz..- odparł rozbawiony obejmując ją ramieniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:49, 06 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Liliana roześmiała się i przytuliła do siebie.
-No nie wiem. Nasze dzieci są młodsze i wcale nas nie słuchają.-Posłała mu zwycięskie spojrzenie.-Teraz tak mówisz, a pewnie po prostu bałeś się zagadać. Poza tym, z zaproszeniem do Malfoys' Manor wysłałeś swoich rodziców.-Przypomniała mu z wyraźnym rozbawieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:12, 06 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
- bo chciałem to inaczej załatwić..wiesz jaka jest moja matka...jak już się uprze to nie ma siły..- westchnął - a nie słuchają bo przestały się bać..- dodał rozbawiony i odgarnął włosy z jej szyi - a ja mogę spowodować, że zaczną..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:17, 06 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
-Wiem. Ktoś po niej tą upartość odziedziczył i nie będę pokazywać palcem kto.-Uśmiechnęła się do niego. Jak dzisiaj pamiętała ten dzień, kiedy spotkała Narcyzę na Pokątnej, a ta zaprosiła ją do dworu, gdzie, po większych i mniejszych perypetiach, została już na dłużej.-Lubię kiedy jesteś taki groźny i władczy.-Posłała mu długie spojrzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:24, 06 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
- no ja wiem..ale przecież nie będę tego nadużywał..- mruknął jej do ucha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:26, 06 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
-Wydaję mi się, że w pewnych momentach to wskazane.-Zniżyła głos do szeptu.-Odgarnęła jego długie włosy na plecy i przejechała dłonią po policzku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:40, 08 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Draco tylko uśmiechnął się i odwrócił głowę w stronę wejścia do salonu zaintrygowany otwierającymi się drzwiami. Po chwili w komnacie stanął/stanęła..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:15, 08 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
..nie kto inny, jak Rosalie. Miała sińce pod oczyma, jakby nie spała całą noc, a włosy spięła w bezładną, potarganą kitkę. Nadal miała ubraną kusą, czarną sukienkę, w której najpewniej była w klubie. Na wierzch miała narzuconą męską marynarkę, a w ręce trzymała szpilki. Zanim cokolwiek powiedziała, ziewnęła.
-Przypomniałaś sobie, że masz dom? Wcześnie wróciłaś, nawet dwunastej nie ma.-Liliana nie mogła podarować sobie uszczypliwego tonu, kiedy już doszła do siebie po ujrzeniu córki
-Przestań mamo, jakbym ja jedna chodziła na imprezy.-Dziewczyna mruknęła pod nosem.
-Draco, trzymaj mnie, bo jej coś zrobię.-Syknęła w jego stronę, jednak na tyle głośno, że Rosalie też ją usłyszała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:19, 08 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
- dobrze, że jesteś Rose..za 30 minut jest śniadanie, trochę później niż zwykle, dlatego myślę, że jeśli zaraz pójdziesz do komnaty doprowadzić się do ładu to powinnaś zdążyć..- westchnął Draco złośliwie - czyli jednym słowem..obecność obowiązkowa..- dodał obejmując ramieniem Lilianę i starając się w ten sposób ją uspokoić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:24, 08 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
-Może byś mi powiedziała, gdzie byłaś?-Liliana spojrzała na nią wyczekująco, dziewczyna już jej jednak nie słuchała. Zrozumiała aluzję Dracona i poczłapała do swojego pokoju.
-No i jak się z nią nie denerwować?-Prychnęła kobieta, czując, że robi jej się duszno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:37, 08 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
- właściwie to wiesz..dość przypomina Ciebie..oczywiście przed moimi rodzicami byłaś bardziej potulna, ale przypomnij sobie jak wyglądały Twoje kontakty z Twoją matką..wy z Rose i tak jesteście w lepszej sytuacji, bo jesteście bliżej siebie..i nie masz powodu się denerwować, wiesz że mają ciężki okres..przez to wszystko co się działo czują się bardziej dorosłe..i poniekąd nie możemy ich za to winić. - wypowiedział się w końcu. Sam doszedł do tego dopiero niedawno - co oczywiście nie znaczy, że nie możemy z nimi rozmawiać o błędach jakie popełniają..ale na spokojnie..- dodał po chwili i cmoknął ją w czoło - dobrze się czujesz? - spytał, kiedy zaobserwował jej bladość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|