 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 1:03, 08 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Rosalie pokiwała z zapałem głową. Popatrzyła mu zdecydowanie w oczy. - Obiecuję, że w żaden sposób Ci nie zaszkodzę. Będę grzeczna i opanowana. Obiecuję.. - ani na moment nie odwróciła wzroku. Jeśli jej obecność miała w jakiś sposób pomóc, to była gotowa zrobić wszystko, by pomóc polepszyć sprawę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia Płeć:
|
Wysłany: Czw 1:24, 08 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
- no i pięknie..- posłał jej jeden ze swoich uwodzicielskich uśmiechów, mocno pocałował, objął ramieniem po czym doprowadził do pierwszej bramy, która otworzyła się bezszelestnie - widać, że jest tutaj Armand, my zostawiamy bramy otwarte..- wyszeptał jej do ucha. W tym momencie wydawał się zupełnie nie przejmować obecną sytuacją. Przy drugiej bramie znajdowały się cztery wampiry. Dwa od strony zewnętrznej i dwa od wewnątrz - od dawna mamy gościa ? - spytał Valerian wampira, który wyszedł im na przeciw, skłonił się Valerianowi i doprowadził do reszty strażników, którzy już otwierali bramę
- przybył zaraz po zachodzie słońca..- odparł na oko młodszy mężczyzna
- czyli niedługo..- westchnął Valerian przechodząc obok pozostałych wampirów. David bo tak miał na imię wcześniej wspomniany strażnik, ruszył za Valerianem i Rose w stronę trzeciej bramy, przy których już czekał Marcus
- kogo to moje oczy widzą..- odparł z wampirzym uśmiechem i przeniósł wzrok na Rose - wszędzie ją ze sobą prowadzisz? - spytał wyraźnie rozbawiony
- tylko tam gdzie potrzeba..- odparł Lestrange mijając go
- oo tak, jej obecność jest bardzo pożądana..a Ty ? - spytał wampir ruszając za nim. Wydawało się, że był jak cień
- tęsknie za domem..- westchnął Valerian pół żartem pół serio - po za tym, jak przed chwilą wspomniałeś Armand bardzo chciałby ją poznać..
- owszem, a dlaczego zdecydowałeś się ją nam przedstawić właśnie teraz? - spytał nie spuszczając z Valeriana wzroku. Widać było, że nie jest to po jego myśli
- ponieważ nadarzyła się ku temu sposobność..
Zanim cała czwórka zdążyła wejść na schody pojawiła sie na nich Natalie. Dziewczyna była jedynie dwa lata starsza od Rose, była od niej nieco wyższa i bardzo szczupła. Miała na sobie prostą małą czarną, wysokie szpilki i gustowny kok. Miała ochotę rzucić się Valerianowi na szyję, ale wiedziała, że w obecnej sytuacji takie zachowania nie są pożądane
- a gdzie kolorowe pasemka, getry i bluzka z cekinami? - parsknął Valerian
- zmieniłam styluwę..nie podoba Ci się ? - spytała Natalie i wygięła usta w podkówkę
- śliczna..- odparł wampir rozbawiony i przechodząc pocałował ją w czoło
Marcus wzniósł oczy do nieba, po czym wszedł do holu, za nim wmaszerował Valerian i David.
- cześć Rose..- wampirzyca powitała dziewczynę pogodnym uśmiechem - zrobiło się sztywno co ?- westchnęła idąc obok niej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 1:31, 08 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
To wystarczyło, by Rosalie nieco się rozluźniła. Wpiła się mocno i łakomie w jego usta, a potem westchnęła cicho, kiedy się od niej odsunął. Wyglądała na pewną siebie, ale jednocześnie nie miała w sobie buntu, tak właściwego dla niej. Przypomniała sobie, jak szła tędy po raz pierwszy. Teraz wydawało jej się, że minęły lata od tamtego wydarzenia. Z uwagą chłonęła każdy szczegół. Nie omieszkała przyjrzeć się Marcusowi. Od chwili zobaczenia go, poczuła coś na kształt odrazy. Można było powiedzieć, że nie polubiła go od pierwszego wejrzenia. Zupełnie inaczej rzecz się miała w stosunku do Natalie.
-Natalie - rozpromieniła się na jej widok. Nie mogła się doczekać momentu poznania. - Uroki tego świata. Miło Cię w końcu poznać.. - zaciskała mocno palce na boku Valeriana. Nie było tego po niej widać, ale bała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia Płeć:
|
Wysłany: Czw 1:39, 08 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
- oh daj spokój..przecież się już znamy..- wampirzyca uśmiechnęła się do niej
- przecież się już znamy..jak Ty możesz wytrzymać w takim świergocie? - spytał Marcus przedrzeźniając Natalie
- dodaje mojemu życiu nieco koloru, po za tym to młodzież..zrozumiałbyś gdybyś miał potomka Marcusie..- odparł wchodząc za wampirem.
Kiedy wszyscy znaleźli się w środku drzwi za nimi same się zamknęły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|