www.starozytnyhogwart.fora.pl

Evan Dołohow

- Jesteś pewna? - nie czekając na odpowiedź stanął za nią i zaczął coś robić z jej włosami.

Eliza Mullet

-Boże...-jęknęła cicho i się zaśmiała-Pomieszasz mi całe włosy...proszę jakos ładnie ok?

Evan Dołohow

- No przecież się starał - powiedział z oburzeniem - Powiedzmy, że zrobię Ci jakiegoś koka.

Eliza Mullet

westchnęła bardzo cicho-A rób co chcesz...i tak mi będzie ładnie-zaśmiała sie i znowu zaczęła pić.

Evan Dołohow

- Patrz jaka pewna siebie - zaśmiał się i zebrał jej włosy po czym zaczął się nad czym zastanawiać. - Masz.. jakieś spinki czy coś?

Eliza Mullet

Eee...coś tam się znajdzie-wyjęła z kieszeni spodni parę czarnych wsuwek i mu podała-Poznałeś kogoś ciekawego?

Evan Dołohow

Wziął wsuwki i zaczął je jakoś tam upinać aby trzymały włosy - Ale, że kiedy?

Eliza Mullet

-No nie wiem...ogólnie,czy poznałeś już kogoś ciekawego...Auć!-syknęła cicho kiedy źle wpiął wsuwkę.

Evan Dołohow

- Trochę poznawało się ludzi kiedy wyjechałem jednak nie było to nic szczególnego.. - zaczął mówić i zaśmiał się cicho - Nie marudź kiedy artysta pracuje. A teraz w szkole można powiedzieć, że tak

Eliza Mullet

-Artysta-powiedziała cicho i pokręciła głową śmiejąc się cicho-Tak?a kogo takiego?

Evan Dołohow

- Nie kręć się bo nie wyjdzie - spojrzał na dwie wsuwki które mu zostały po czym wpiął je we włosy - Skończyłem - powiedział z trumfem - Ginny - odpowiedział w końcu na jej pytanie.

Eliza Mullet

-Hmm...nie znam babki-zaśmiała się i odwróciła się w jego stronę patrząc sie w jego oczy.Widziała tam siebie-No...wow...nigdy jeszcze nie miałam takiej fryzury...WOWWWWWWWWWWW.......

Evan Dołohow

- Ha wiedziałem, że Ci się spodoba - powiedział pewnym głosem w końcu przecież starał się jak mógł.

Eliza Mullet

-No ładnie jest no-uśmiechnęła się do niego wesoło i odgarneła z czoła swoją grzywkę

Evan Dołohow

- Jak chcesz będę Cię częściej czesał - powiedział z poważną miną i napił się wina - Tylko wiesz coś za coś.