www.starozytnyhogwart.fora.pl

Suniva Lestrange Howlett

- wiesz...Tobie faktycznie przydały by się jakieś ziółka, moje dzieci narazie złamały mi 4 żebra więc uważam że ciąża mija mi spokojnie..póki co.- uśmiechnęła się - niedługo pojawi się sporo dzieci..- spojrzała na nią rozbawiona - Emily i twoja matka zaczęły tą plage..- dodała śmiejąc się

Liliana Malfoy

-Chyba nie jestem dobrze poinformowana, co do tego tematu. Kto jeszcze?

Arion Caladion Vilerui · Gość

--------------------------------------------------
Arion siedział w pubie. Przed nim stała szklanka ognistej. Całkowicie nietknięta. Czytał proroka gdy drzwi otworzył/a..

Liliana Malfoy

Do gospody weszła Liliana z Kiarą. Zajęły stolik w kącie.
-Co zamawiasz?

Kiara Riddle

- Jeszcze nie wiem. - odparła z uśmiechem. - A Ty na co masz ochotę ?

Liliana Malfoy

-Kawę poproszę.-Zwróciła się do kelnera.-Jako nauczyciel pozwalam Ci na alkohol.-Roześmiała się.

Kiara Riddle

-Dziękuje Pani Profesor, za pozwolenie. - odparła z uśmiechem. - Poproszę pół wytrawne wino. - zwróciła się do kelnera. - Pijesz kawę w ciąży ? Ponoć to szkodliwe.

Liliana Malfoy

-W zasadzie to nie piję. Może niech będzie bezkofeinowa.-Zwróciła się do kelnera.-I pucharek lodów.

Kiara Riddle

- Ja poproszę tylko wino. - zwróciła się do kelnera. - A tak wogóle to, który to już miesiąc ? - spytała Liliane z uśmiechem na twarzy.

Liliana Malfoy

-Szósty. A właściwie jego końcówka.

Kiara Riddle

- Więc można stwierdzić, że siódmy. - uśmiechnęła się. - To chyba najcudowniejsza rzecz na świecie, nosić pod sercem nowe życie. - westchnęła.

Liliana Malfoy

-Tak, sądze, że może się do tego zaliczyć.-Westchnęła.

Kiara Riddle

- Ty to masz szczęście. - uśmiechnęła się do niej.

Liliana Malfoy

-Po części.-Odparła.

Kiara Riddle

- Dlaczego po części ? - spytała. - Masz męża, dziecko, doskonałe życie...