 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:30, 27 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
(Maszynkę do zabijania???)
Alex westchnął ciężko. Zza pazuchy wyciągnął srebrny sztylet, maczany w Źródle Elfickim, co mogło sprawić, ze wampiry zaczynały gnić i się rozpadać. Prawą ręką już trzymał różdzkę, spoglądajac na masakrę, która rozegrała się na jego oczach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:54, 27 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Bellatriks stała na środku i wpatrywała się w to wszystko przechylając lekko głowę.
Po chwili jeden z chłopaków doczołgał się do niej i schował się za jej nogami.
- co Ty wyprawiasz..- syknęła do niego odkopując go i odsuwając się pod ścianę.
Po chwili i nad niego nadszedł koniec. Dziewczynka stała jakieś 5 metrów od Bellatriks i 15 od Alexa.
Z jej brody ściekały strużki krwi. Całe ubranie było nią splamione. jej wzrok padł na sztylet który trzymał Alex i na Bellatriks. Wyglądało to tak jakby obliczała czy zdąży doskoczyć do Bellatriks przed tym jak sztylet Alexa dotrze do niej.
Warknęła odsuwając się i jak gdyby nigdy nic ruszyła w stronę korytarza z którego wyszła.
Po chwili coś jakby kierowało Bellatriks. Kobieta odkleiła się od ściany i ruszyła powoli za dzieckiem
- zaczekaj..skąd się tu wzięłaś..? - spytała zatrzymując się kiedy uczyniła to nieznajoma
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:45, 12 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Alex wysunał sztylet nieco bardziej w dłoni chwytając za koniec ostrza. Różdżke miał w pogotowiu. Powoli ruszył za Bellatriks.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:07, 12 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
- jesteś tutaj sama?..- kontynuowała i przystanęła kiedy zrobiła do dziewczynka.
Mała odwróciła się i kiwnęła delikatnie głową. jej oczy wciąż jarzyły się czerwienią ale wyglądała na rezolutną. Uśmieszek zniknął jej z twarzy i ustąpił miejsce smutkowi
Bella podeszła do Alexa
- a gdybyśmy ją zabrali do Suniv?..nie patrz tak na mnie Alex nie zgrywam matki miłosierdzia tylko..oh no chcesz zostawić ją samą?..ona jest tutaj zupełnie sama, może nawet nie wie że można żyć inaczej ile mogła mieć lat jak ją zamieniono?..7, 8?
Dziewczynka tym czasem usiadła na schodku i obserwowała ich z mieszaniną ciekawości i nieufności
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:30, 12 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Alex spojrzał na dziewczynkę:- Hmm....-przyjrzał sie jej:- Wygląda na około 8, może 9 lat.... ale kto wie, ile ma naprawdę....-po namysle schował nóz do pazuchy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:18, 12 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Bellatriks westchnęła i spojrzała na dziewczynkę
- pamiętasz kto Cię przemienił?..- spytała podchodząc do niej lecz kiedy wyciągnęła rękę nieznajoma syknęła ukazując kły i ruszając do przodu.
Bellatrik wysunęła z rękawa różdżkę i wyciągnęła ją na wysokość czoła dziewczynki która zatrzymała się patrząc na kobietę z przestrachem
- co Ty wyprawiasz? tak zazwyczaj traktujesz tych którzy chcą Ci pomóc?
- zazwyczaj ludzie mi nie pomagają..- po raz pierwszy się odezwała, odsunęła się pod ścianę i spuściła głowę, a z jej oczu popłynęły łzy
Bellatriks spojrzała na Alexa z miną wyrażającą głębokie zwątpienie w swoją cierpliwość i możliwości kontroli nad sobą.
- to był klub mojego taty..- odezwała się po chwili - mieszkałam z mamą, ale tego dnia to on miał sie mną opiekować..siedziałam w pokoju..tam na górze..- odpowiedziała pokazując ręką - w końcu wyszłam bo usłyszałam krzyki.. stanęłam o tam..pojawili się oni..wszyscy krzyczeli w okół było pełno krwi..po środku stała jakaś kobieta..- wyszeptała - bardzo podobna do Pani..jej twarz była taka delikatna, miała miły uśmiech więc przestraszona pobiegłam do niej ..pamiętam że zaniosła mnie z dala od tego wszytskiego i zostawiła w jakimś pokoju..a później..przyszedł On..cały we krwi..i..i nagle był obok mniea później poczułam okropny ból i czułam jak mdeleje..pamiętam tylko że tamta pani weszła..była bardzo zła..kazała wyjść tamtemu i zamknęła drzwi..
Bellatriks spojrzała katem oka na Alexa. Ukucnęła i spojrzała na dziewczynkę
- czy..czy pani wie kim ja jestem..- dziecko uniosło głowę
- prześliczną dziewczynką i jeśli się zgodzisz to Cię stąd zabiorę..- wyszeptała Bellatriks i wyciągnęła do niej ręce. Dziecko początkowo cofnęło się po chwili jednak spojrzała na kobietę i coś kazało jej zaufać tak samo jak wtedy tamtej wampirzycy.
Dziewczynka podeszła do Belli i wtuliła się w nią.
Bellatriks wzięła ją na ręce i spojrzała na Alexa nie wiedząc co począć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:54, 12 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Alex westchnął:- Chyba.... pewien wampir trochę za bardzo sobie pohulał...-spojrzał na Bellatriks tonem ojca, który własnie dowiedział sie o jakims wybryku swojego syna...- zabierzemy Cię w miejsce, gdzie ktoś się Toba zajmie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:08, 12 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Dziewczynka wtuliła się mocniej w Bellatriks. Kobieta okryła ją swoim płaszczem i wręczyła Alexowi
- gdzie ją zabierzemy?..- spytała z lekkim niepokojem.
W tym samym momencie dało się słyszeć odgłos zdeptanego szkła
W wejściu stało dwóch policjantów z zapaloną latarką wpatrując się w kilka trupów leżących na podłodze i dziewczynkę na rękach Alexa.
- co to jakieś pojedynki mafijne..nie ruszaj się..! - krzyknął do Bellatriks która ruszyła w ich kierunku
Kobieta uniosła ręce do góry i przystanęło
- puść cynk że mamy kolejną masakrę..- ruszył w stronę Bellatriks, zaraz weszło kolejnych trzech policjantów. Pierwszy podszedł do Belli i wykręcił jej ręce i przyparł do ściany - Alex..nie ruszaj się..jeśli chcemy mieć spokój nie możemy ruszać mugoli..- wyszeptała
Po chwili dało się słyszeć strzały. Bella odwróciła głowę w tamtym kierunku. W drzwiach stało trzech mężczyzn i celowało do policjantów, jeden leżał martwy na podłodze. Po chwili drzwi się otworzyły i stanął w nich Gabriel
- do prawdy Alex..nie masz z kim chodzić po mieście..wiadomo było że jeśli będziesz w pobliżu tej kobiety będziesz miał kłopoty - podszedł do Bellatriks która była skuta kajdankami. Mężczyzna uśmiechnął się złośliwie i spojrzał na Alexa- a może by ją tak zostawić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:09, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Alex uśmiechnał się.:- Wolałbym jednak zabrać stąd wszystkich poza nimi...-skinał na policjantów:- mamy nowego podopiecznego dla Suniv.... zdaje się, ze wiesz coś o synowskich...wybrykach młodości, prawda?-dodał odpowiadajac na jego pytające spojrzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:16, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
- jakich wybrykach? - spytał zaskoczony majstrując przy kajdankach Belli
- och otwórz to wreszcie! - wrzasnęła kobieta zniecierpliwiona
Dziewczynka wyciągnęła rękę w stronę rannego policjanta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:23, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Alex spojrzał na dziewczynkę i pogroził palcem:- Ah, ah aaaaaaa......-pokiwał paluszkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:06, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Gabriel spojrzał na dziewczynkę rozbawiony
- ach.mały potworek..- westchnął - Suniv na pewno będzie zachwycona..- spojrzał na Bellę, która wygładziła ubranie i ruszyła do wyjścia
- zbieramy się stąd..póki nie pojawi się tu więcej przypadkowych ludzi..- wyszeptała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:35, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
-Dobry pomysł...-odparł spokojnie Alex i ze spokojem ruszył do drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:16, 24 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Bellatriks obejrzała się jeszcze raz za siebie i po zapewnieniach Gabriela że wszystkiego dopilnuje wyszła za Alexem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:31, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
_________________________________
Bellatriks rozbawiona wyciągnęła Rudolpha i Jasona na miasto. Weszła do klubu. Ochrona wpuściła ją zaraz jak ją zobaczyła.
Kobieta idąc dalej i prowadząc za sobą dwóch mężczyzn witała się co rusz z jakimiś osobami tak samo jak Rudolph. Cała trójka weszła na schody gdzie znajdowało się specjalnie wydzielone miejsce i kasyno.
W końcu korytarza mogli zauważyć Gabriela który słuchał czegoś z uwagą od mężczyzny stojącego obok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|