www.starozytnyhogwart.fora.pl

Liliana Malfoy

Lilianę.
-Witam pana profesoa.-Rzuciła, jakby od niechcenia.

Andrew Black

- Witam...- powiedział trochę chłodno- Co Cię do mnie sprowadza?

Suniva Lestrange Howlett

Suniva zapukała do gabinetu kiedy pozowolono jej wejść wkroczyła do pokoju - witam....jak minał dzień....o Liliano...

Andrew Black

- Witaj... Nawet dobrze...- powiedział uśmiechając się do niej- A Tobie jak minął?

Suniva Lestrange Howlett

- znośnie.... - powiedziała siadajac za biurkiem na jego krześle - wygodnie tu.....ale wracajac to nic ciekawego....

Matthew Dúnadan

Matt zapukał do Gabinetu i wszedł - Dzień Dobry

Andrew Black

- Dzieńdobry Matt- przywitał go z lekkim uśmiechem

Matthew Dúnadan

- Udzieliłby pan pisemnej zgody na walkę w klubie pojedynków?

Liliana Malfoy

-O Matt, bedziesz walczył?-Odezwała się Liliana.

Gość

Prędko ci do grobu - zażartował Lechu
Widzę ,że masz słabe nerwy i łatwo cię sprowokować, no i jeszcze witam profesora

Liliana Malfoy

-Uważaj, jak on zginie to zaraz za nim polecisz Ty...-Powiedziała spokojnie.

Gość

tylko nie rozumiem jednej rzeczy
dlaczego Matt musi wszystko udowadniać siłą

dodam że to on mnie pierwszy zaatakował i to za nic
a za moją odpowiedz dlaczego tak zrobił powiedział mi "Pojedynek"

Matthew Dúnadan

- Słabe nerwy? Nie tylko nie mam zamiaru aby ktoś wymyślał plotki na mój temat..
oraz łgał mi wprost w oczy

Andrew Black

- Spokojnie...- powiedział z lekkim uśmiechem- Zgodę, oczywiście dostaniesz....- powiedział i napisał coś na kartce równym, pochyłym pismem- Proszę bardzo.- wręczył chłopakowi kartkę

Liliana Malfoy

-A zgode na zabijanie też można u pana dostać?-Zapytała z nikłym uśmiechem.