www.starozytnyhogwart.fora.pl

Suniva Lestrange Howlett

Po chwili weszła Bellatriks w atynowym szlafroku i i szczotką w ręce poczym ukłoniła sie Lordowi - panie wzywałes mnie...

Tom Marvolo Riddle

-Zrób coś z swoją coreczką, bo zachowuje się..dajmy na to, nieodpowiednio- uśmiechnął się szyderczo

Suniva Lestrange Howlett

- panie możesz jasniej?.... - spytała szczotkując swoje włosy

Tom Marvolo Riddle

- Nie stoi po mojej stronie

Suniva Lestrange Howlett

- wkrótce będzie...obiecuje... - zawahałą się - gdzie jest teraz ciało Sophie??

Tom Marvolo Riddle

-Mam taką nadzieję. - powiedział ignorując pytanie

Suniva Lestrange Howlett

Bella wiedziała ze Czarny Pan ni epowie jej odrazu gdzie jest Sophie usiadła iwę cw pewnym oddaleniu na kanpie - jest jedyną osobą której smierci żałuje.....czy powróci jako duch?

Tom Marvolo Riddle

Ona? Nie. Wątpię w to.

Suniva Lestrange Howlett

Bellatrisk chciała szybko zmienic temat. Wiedziała bowiem że jeszcze chwila a rozpłakała by sie . Co było by nieprawdopodobne. Pozatym nie mogła okazać słabosci - Panie moge już iść?

Tom Marvolo Riddle

-Tak. Nie- zmienił zdanie- Poszukaj mi kogoś na miejsce dyrektora. Nie mam zamiaru tu siedzieć. I namów Suniv. Możesz iść

Suniva Lestrange Howlett

- kobieta czy mężczyzna?

Tom Marvolo Riddle

-Obojętne.

Dita Hudgens

(Wypad z mojego gabinetu.!)

Suniva Lestrange Howlett

- może dać na to stanowisko któregoś z nauczycieli....kiedy będą tutaj smerciożercy nie zrobią nic głupiego.. - chciała powiedzieć coś jeszcze ale n akorytarzu dało się słyszeć głośnie wrzaski

Dita Hudgens

I uderzanie łańcuchów.
- Tom Marvolo Riddle, jeszcze zapłacisz za wszystkie swoje zbrodnie. I będzie to coś więcej, niż śmierć- zabrzmiał głos, a okno w komnacie stłukło się, i szyba rozbiła się na kawałki...