www.starozytnyhogwart.fora.pl

Alex Howlett · Wysłany: Sob 18:49, 06 Mar 2010 Temat postu:

Alex bez słowa przyciągnął ją do siebie i pocałował namiętnie. W końcu odkleił się i powiedział:-takie zajęcie pasuje??

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 18:50, 06 Mar 2010 Temat postu:

- a kiedy pójdziemy do moich rodziców? - spytała ładując mu się na kolana

Alex Howlett · Wysłany: Sob 18:52, 06 Mar 2010 Temat postu:

-Wieczorem.. gdy juz skończy,my zajęcie..-mruknał uśmiechając się i całując ją po szyi.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 18:54, 06 Mar 2010 Temat postu:

- ale co Ty właściwie planujesz? - przechyliła głowę

Alex Howlett · Wysłany: Sob 18:57, 06 Mar 2010 Temat postu:

-Właściwie.. chcę się dać ponieść chwili..-odparł Alex. Pocałowął ją namiętnie i trzymał w objęciach.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 19:02, 06 Mar 2010 Temat postu:

- Alex...przykro mi..,nie mam dzisiaj siły na wariacje... - przytuliła się do niego - tęsknie za Victorem...dawno go nie widziałam..

Alex Howlett · Wysłany: Sob 19:07, 06 Mar 2010 Temat postu:

-za Victorem tęsknisz?To przecież mój syn..-Alex się roześmiał.:- Jest bezpieczny.. i poradzi sobie... poza tym, szkoli się dobrze... wiem, podszkalałem go przed wyjazdem..

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 19:09, 06 Mar 2010 Temat postu:

- i co z tego że twój...bardzo go lubię.. - uśmiechnęła się - tak właściwie z kim on teraz jest?

Alex Howlett · Wysłany: Sob 19:12, 06 Mar 2010 Temat postu:

-Był z Allison.. ale jej długo nie ma.. więc właścieiw jest sam..-odparł:- Ale teraz ważne sa dla niego wyprawy.. to silny chłopak... gdy byliśmy w Afryce... widziałem, jak sobie radził.... wierze w niego, dobrze go wychowałem..-odparł Alex.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 19:13, 06 Mar 2010 Temat postu:

- a nie czuje się samotny? - spytała ździwiona

Alex Howlett · Wysłany: Sob 19:16, 06 Mar 2010 Temat postu:

-Może czasem.. wtedy pojawia się, by pogadac ze mna.. ostatnio rozmawialiśmy dwa dni temu..-odparł Alex.:- Ale trzyma się.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 19:20, 06 Mar 2010 Temat postu:

- chciałabym żeby wrócił..nie podoba mi sie to że jest tam sam.. - zamyśliła się - sprowadź go z powrotem.. - spojrzała mu w oczy

Alex Howlett · Wysłany: Sob 19:22, 06 Mar 2010 Temat postu:

-Nie... poza tym, to jego wybór... Suniv, on chce tam byc...-westchnął Alex.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 19:23, 06 Mar 2010 Temat postu:

- ale dziecko nie może być samo.. - naburmuszyła się - nie jest tobie smutno?..nie martwisz się o niego?...będę spokojna dopiero jak z nim porozmawiam.. - skrzyżowała ręce i odwróciła się od niego

Alex Howlett · Wysłany: Sob 19:28, 06 Mar 2010 Temat postu:

Alex odparł:-Martwię się, ale on umie sobie radzić....-westchnął. Wstał i podszedł do drzwi:-Jutro moze rpzyjdę, skoro tak się sprawy maja...