www.starozytnyhogwart.fora.pl

Arion Caladion Vilerui · Gość

- najpierw trzeba z nią porozmawiać.. - usiadł na łóżku - nie zostawia się przyjaciół w takich chwilach Elizo.. - odpowiedział poważnie

Eliza Mullet

Przecież wiem...sam powiedziałeś że jak z nią pogadamy to się zgodziłam-warknęła i usiadła na parapecie-Nie myśl sobie że nie martwię się o nią

Arion Caladion Vilerui · Gość

- trochę dziwnie więc to okazujesz...próbowałaś z nią o tym rozmawiać? - spytał spokojnie

Eliza Mullet

O czym?Czego się znowu czepiasz co?Czy my się zawsze musimy kłócić?-wstała i podeszła do drzwi łazienki-Suniv proszę Cię wyjdź

Arion Caladion Vilerui · Gość

- zacznij nad sobą panować... -westchnął

Eliza Mullet

Nic nie odpowiedziała czekając aż Suniv otworzy drzwi

Suniva Lestrange Howlett

Po chwili drzwi się otworzyły. Stanęła w nich Suniva z mokrymi włosami i w poranniku. Wyszła z łazienki - przepraszam..musiałam się odświeżyć.. - westchneła i usiadła w fotelu

Eliza Mullet

Suniv-usiadła na podłodze koło niej-Co się dzieje?

Arion Caladion Vilerui · Gość

Arion przyglądał im się uważnie.

Suniva Lestrange Howlett

- nie..nic...nic mi nie jest..

Eliza Mullet

Ujęła jej dłonie w swoje dłonie-Suniv...wiem że chodzi o Martina..i nie powiem że wiem co czujesz,bo bym skłamała...ale mogę się domyślać

Suniva Lestrange Howlett

- oh..to nic..przecież wiesz że zawsze tak mam.. - spojrzała na pierścionek zaręczynowy

Eliza Mullet

Pogłaskała ja po policzku-wiem kochana

Suniva Lestrange Howlett

- no właśnie.. - weschnęła. Usiadła przy toaletce i zaczęła roztrzesywać swoje włosy

Martin Merson

Po chwili do jej komnaty wszedł Martin i ją mocno do siebie przytulił-Przepraszam że mnie nie było kochanie...tak bardzo mi przykro i głupio