www.starozytnyhogwart.fora.pl

Blair Falcone Howlett · Wysłany: Wto 15:24, 17 Mar 2015 Temat postu:

W pewnym momencie jej ciało całe zesztywniało i wyprężyło się. Próbowała odepchnąć od siebie Howarda, jednak ten trzymał ją zbyt mocno. Jęknęła głośno, a potem zupełnie bezwiednie opadła w jego ramiona, a jej pierś poruszała się w nierównym, przerywanym oddechu. Była prawdziwie wyczerpana.

Howard Howlett Jr. · Wysłany: Wto 15:30, 17 Mar 2015 Temat postu:

Howard czujac jak Blair dochodzi, przytrzymal Ja przy sobie. Gdy poczul skurcze jej ciala sam przestal sie kontrolowac i doszedl w niej. Oddychajac ciezko objal Ja i powoli, obsypywal pocalunkami jej piersi oraz szyje. Tym razem delikwtnie sunac dlonmi po jej ciele przytulil ja i zlozyl na jej ustach namietny pocalunek. Wciaz w niej yl a kazde drgniecie owocowalo przyjemnoscia i wyczerpaniem.

Blair Falcone Howlett · Wysłany: Wto 15:34, 17 Mar 2015 Temat postu:

Zamruczała cicho, czując jak jego nasienie ją wypełnia. Bardzo lubiła ten moment w ciągu ich igraszek. Z lekkim rozleniwieniem pchnęła go znów na ziemię i nadal z nim w sobie położyła się na jego piersi od czasu do czasu poruszając lekko biodrami, co dawało im swoistego rodzaju bolesną przyjemność. Delikatnie całowała jego wargi.

Howard Howlett Jr. · Wysłany: Wto 15:38, 17 Mar 2015 Temat postu:

Howard usmiechnal sie upadajac z Nia na piasek. Nigdy nie mieli dosc. Od czasu pierwszej nocy. Raz nigdy im nie wystarczal. Mezczyzna polozyl dlonie na jej posladkach, gniotac je co jakis czas, i reagujac poruszeniem sie na ruchy jej bioder. Wciaz byl w niej i nie chcial przestawac ani wychodzic. Sciagnal z niej bluzke do konca odslaniajac jej nagi tors i wtulil ja do siebie. Odwzajemnial pocalunki przejezdzajac czasem jezykiem po jej wargach

Blair Falcone Howlett · Wysłany: Wto 16:25, 17 Mar 2015 Temat postu:

Zadrżała, kiedy po jej nagich plecach przeleciał chłodny podmuch wiatru. Robiło się coraz później i nawet we Włoszech można było odczuć chłód jesiennej nocy. Leżała na jego piersi, wsłuchana w nierówny rytm serca i czuła się najszczęśliwsza na świecie.

Howard Howlett Jr. · Wysłany: Wto 16:31, 17 Mar 2015 Temat postu:

Howard objal Ja rekoma i p chwili wyszeptal:- Mam cos jeszze.... wiedzialem ze nie bedziemy tak sobie zwiedzax wiec pozyczylem namiot magiczny. Jest rozstawiony niedaleko.... jakbysmy... spedzili tu noc. Albo jeszcze pare godzin. A wiesz jak uwiebiam Twoje cialo skapane w lazurowej wodzie...- dodal jej na ucho i musnal ustami szyje:- Mam nadzieje ze jestes milo zaskoczona bo trudno to bedzie cofnac, Najdrozsza...- pocalowal Ja delikatnie.

Blair Falcone Howlett · Wysłany: Wto 16:37, 17 Mar 2015 Temat postu:

Blair rozpromieniła się jeszcze bardziej, o ile to w ogóle było możliwe. Wyswobodziła się z jego objęć i wstała, przez moment przyglądając się zachodzącemu słońcu. - Najpierw kąpiel, a potem pójdziemy do namiotu? Jestem wniebowzięta Howard.. - wyszeptała mu do ucha, prowadząc w stronę wody. Nie przejmowali się zbieraniem rzeczy. I tak nie było nikogo w pobliżu.

Howard Howlett Jr. · Wysłany: Wto 17:25, 17 Mar 2015 Temat postu:

Howard parsknal:- Wniebowzieta dopiero bedziesz bo nie skonczylem z Toba, Pani Howlett. ...
gdy zanurzyli sie w wodzie, Howard przyciagnal do siebie dziewczyne. Obserwowal jak krople wody splywaja po jej twarzy i szyi, by sunac po obfitych piersiach. Howard nachylil sie i zgarnal krople przeswajac jezykiem po jej biuście az do szyi, ktora lekko zassal.

Blair Falcone Howlett · Wysłany: Wto 17:31, 17 Mar 2015 Temat postu:

Złapała go za kark i przyciągnęła do siebie. Wspięła się na palce, a i tak Howard musiał trochę się nachylić, żeby mogła go pocałować. Od ich ślubu minął rok, a oni nadal ani odrobinę się sobą nie przejedli.

Howard Howlett Jr. · Wysłany: Wto 17:37, 17 Mar 2015 Temat postu:

Howard odwzajemnil pocalunek i drgnal. Wiedzial ze Blair czuje czubek jego meskosci znow w stanie wzwodu, ocierajacy sie miedzy jej udami. Objal Ja mocniej i mruknal:- Dzisiaj zamierzamy nadrobic caly tydzień..... i nie skoncze dopoki nie bedziesz wymeczonai wniebowzieta, Blair....- usmiechnal sie figlarnie.

Blair Falcone Howlett · Wysłany: Wto 17:44, 17 Mar 2015 Temat postu:

-Nie pozwoliłabym Ci skończyć.. - wymruczała cicho. Zazwyczaj była bardzo spokojną i grzeczną osobą. Momentami wręcz nieśmiałą. Były jednak takie momenty, zwłaszcza kiedy byli sami, że jej włoska krew dawała o sobie znać. Otarła się o niego znacząco, patrząc na niego z wyczekiwaniem.

Howard Howlett Jr. · Wysłany: Wto 19:08, 17 Mar 2015 Temat postu:

Howard cieszyl sie z takiego obrotu spraw. Wiedzial ze Blair nie bedzie miec dosc. Nigdy nie mieli. Zupelnie jakby nie widzieli sie cale zycie.

Howlett zlapal mocno za posladki Blair i scisnal je. Potem w ten sposob uniosl dziewczyne i gdy opuszczal ja w dol, czula jak wchodzi w nia w wodzie po raz kolejny. Pozwolil by jej nogi oplotly gp szczelnie i zaczal poruszac biodrami wchodzac w nia glebiej. Uniosl jej brode do gory i jezykiem rozchylil wargi. Dlonie natomiast sciskaly mocno jej posladki pod woda.

Blair Falcone Howlett · Wysłany: Wto 19:15, 17 Mar 2015 Temat postu:

Blair westchnęła cicho, kiedy w nią wszedł. Przytuliła się mocno do jego ciała i zaczęła poruszać rytmicznie w górę i w dół, jednocześnie mocno zaciskając mięśnie, co tylko potęgowało ich doznania. Wpiła się mocno w jego usta, całując go łapczywie.

Howard Howlett Jr. · Wysłany: Wto 19:24, 17 Mar 2015 Temat postu:

Howard pozwolil by owinela sie wokol niego szczelnie i zaczal poruszac rytmicznie biodrami. Dopasowywali sie dos siebie niemalze natychmiast, czujac drugiego partnera dokladnie i wyraznie. Howlett podplynal z Nia na mielizne, gdzie polozyl ja na piasku tak, ze woda obmywala ich i trwali w zawieszeniu. Po czym znow wszedl w Nia gleboko. Przyciagnaal do siebie jej usta by zataoiac sie w nich raz po raz.

Blair Falcone Howlett · Wysłany: Wto 19:34, 17 Mar 2015 Temat postu:

Odchyliła głowę do tyłu, nogami cały czas oplatała jego biodra, przyciągając go mocno do siebie. Lubiła, kiedy nie bawił się w delikatności, lubiła go czuć. Czuć naprawdę mocno. Zanurzyła palce w jego mokrych włosach, zaciskając je w chwili mocniejszej przyjemności. Rozchyliła szerzej nogi, przez co czuła go jeszcze lepiej.