Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kuchnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Ottery Saint Catchpole / Farma Shepperd'ów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jeremy Shepperd
Pracownik Banku Gringotta


Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hamperley
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:49, 22 Sty 2015    Temat postu:

Babcia spojrzała zdezorientowana na męża, potem na Jeremy'ego, a potem na gościa. Mężczyzna natomiast nie bardzo się tym przejął. Był nauczony tego, że to głównie żona podejmuje decyzje. Była ona bardzo ruchliwą kobietą. Przez to też nadal tak dobrze wyglądała.

-To bardzo miłe z pani strony. Myślę, że nieuprzejmością byłoby odmówić, prawda? - spojrzała znacząco na męża, który kiwnął tylko głową i wrócił do lektury gazety.

-Będzie ciekawie.. - westchnął Jeremy. Obawiał się konfrontacji dziadków z magicznym światem. Różnie to mogło wyjść. Nigdy nie mieli do tego okazji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth Shepperd



Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Moupelie, Włochy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:57, 22 Sty 2015    Temat postu:

- oczywiście byłoby to nietaktem, chociaż mogłabym przymknąć na to oko..nie mniej jednak, jak widać, nie ma problemu..- odparła wyglądając przez okno - ach..moja karoca już zawitała, zatem do soboty Martho..może..17? myślę, że będzie odpowiednia..- dodała z uśmiechem i ruszyła w stronę czarnej limuzyny, nieco krótszej niż ta "imprezowa", ale na tyle okazałej by zrobić wrażenie

- ciociu..nie będziesz się aportowała ? - spytała Elizabeth zaciekawiona

- zrobię sobie wycieczkę..- odparła kobieta beztrosko zakładając żakiet po czym otworzyła sobie delikatnie drzwi, machnięciem ręki - miło było Państwa poznać, i Ciebie młody człowieku..- zwróciła się do Jeremiego - mam nadzieję, że w sobotę będziemy mieli okazję, wymienić kilka zdań..- to powiedziawszy, wyszła na ganek, pomachała Elizabeth i zamknęła drzwi

Elizabeth przez całe spotkanie siedziała wyprostowana jak struna, ledwo zamknęły się drzwi to poczuła, że robi się jej miękko pod nogami - ma Pani jakąś nalewkę ?..likier ?...wódkę? - spytała z nadzieją


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeremy Shepperd
Pracownik Banku Gringotta


Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hamperley
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:04, 22 Sty 2015    Temat postu:

Martha uśmiechnęła się ciepło do blondwłosej piękności. - Do zobaczenia Narcyzo.

Jeremy wyglądał podobnie jak Elizabeth. Cały czas przyglądał się bez słowa Narcyzie. Kiedy kobieta wyszła, babcia spojrzała na niego i zacmokała z niezadowoleniem. Mówiąc coś pod nosem o niewychowanej młodzieży, postawiła na stole cztery kieliszki i nalewkę domowej roboty. Joseph uczynił honory.

-Myślę, że każdemu się przyda.. - Martha usiadła obok nich i westchnęła cicho. - Urocza ta Twoja ciocia. Bardzo ładna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth Shepperd



Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Moupelie, Włochy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:12, 22 Sty 2015    Temat postu:

- tak...- westchnęła powoli Elizabeth - tylko zazwyczaj czuję się przy niej jak na egzaminie..to jest..irytujące..- przyznała w końcu biorąc kieliszek po czym wypiła zawartość na raz - jej imię zostało idealnie no niej dopasowane..potrafi być też przykra.., ale cieszmy się, widocznie miała dobry dzień..- odparła pół żartem pół serio i otworzyła w końcu kopertę. Na pergaminie nakreślonych było tylko kilka linijek. Narcyza uprzedzała, że na chwile przybędzie. Elizabeth podarła list dokładnie po czym wrzuciła do pieca - oczywiście, jeśli nie chcecie, odmówię tą wizytę..- zaproponowała wpatrując się w gospodarzy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeremy Shepperd
Pracownik Banku Gringotta


Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hamperley
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:16, 22 Sty 2015    Temat postu:

-Nie rób sobie problemu kochanie, chętnie wyrwiemy się z tego miejsca. I tak nie wychodzimy nigdzie dalej niż na targ - Martha uśmiechnęła się uspokajająco do Elizabeth. - Może lepiej powiedz nam, na co się mamy przygotować..

Jeremy w tym czasie napełnił im ponownie kieliszki. Nalewka babci była wyborna. Odpowiednio słodka, przez co praktycznie nie było czuć smaku alkoholu. Potem spojrzał na zegarek. - Trzeba by pójść do krów i kozy. Mam iść dziadku?

-Siedź. Moja kolej - mężczyzna raźno wstał z krzesła i wyszedł na podwórze. Kiedy otworzył drzwi, wyraźnie było słychać wołanie zwierząt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth Shepperd



Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Moupelie, Włochy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:24, 22 Sty 2015    Temat postu:

Elizabeth przygryzła lekko wargę zastanawiając się czy być szczera, czy powiedzieć wszystko ogólnikowo, w końcu odetchnęła głośno
- szczerze ? - spojrzała na babcię Jeremiego - nie mam pojęcia..moje wujostwo niezbyt często gości w swoich progach niemagicznych obywateli..o ile w ogóle był taki przypadek...chociaż z drugiej strony, nie mieli zbyt wielu okazji...cóż..jeśli zaprosiła was na 17..z pewnością poda herbatę..dla Pań, bardzo możliwe, że zaprosi też moją matkę..jakiś czas mieszkała u nich..właściwie Ciotka ją wychowała po śmierci moich dziadków..więc jest tam częstym gościem...wujek zapewne zaprosi na kieliszek czegoś mocniejszego do swojego gabinetu..- odparła wpatrując się w blat stołu - po herbatce udamy się na spacer po różanym ogrodzie, możliwe, że zobaczymy też białe pawie..możliwe, że wspólnie, ale nie wykluczam innych opcji, ostatecznie zasiądziemy do kolacji..proszę przygotować się przede wszystkim na to, że mój wuj, ma bardzo angielskie poczucie humoru..ceni sobie surowe wychowanie, ład, spokój i maniery..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeremy Shepperd
Pracownik Banku Gringotta


Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hamperley
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:28, 22 Sty 2015    Temat postu:

-Czyli nic, co by nas mogło zabić - stwierdziła z cichą ulgą w głosie. Mimo swojego pochodzenia otrzymała bardzo surowe wychowanie. Tak samo wychowywała też Jeremy'ego. Powinni poradzić sobie na proszonej herbatce.

-Chyba będziesz musiał zabrać mnie do Londynu Jeremy. Nie mamy odpowiednich strojów na takie uroczystości - westchnęła cicho. Jeremy roześmiał się pod nosem. Babcia bardzo się tym przejęła.

-Białe pawie? No ładnie.. - zagwizdał cicho, na co Max zerwał się z podłogi i do niego podbiegł, licząc na jakiś przysmak. Zazwyczaj wolał biegać po podwórzu, jednak przez Elizabeth, siedział ze wszystkimi w kuchni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth Shepperd



Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Moupelie, Włochy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:36, 22 Sty 2015    Temat postu:

- nie nie..spokojnie..wystarczy marynarka, żakiet..będzie dobrze..- odparła Elizabeth uspokajająco i skusiła się na drugi kawałek jabłecznika. Jadła bardzo dużo, z tą różnicą, że nie było tego po niej widać. Była wysoka i smukła, zastanawiała się czy to dzięki baletowi, czy wilczemu genowi. Wzruszyła ramionami i jadła dalej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeremy Shepperd
Pracownik Banku Gringotta


Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hamperley
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:41, 22 Sty 2015    Temat postu:

Martha z zadowoleniem patrzyła, jak dziewczyna je. W końcu nikt nie mógł zaimponować jej bardziej, niż ktoś z apetytem.

-Pójdę wypuścić konie - Jeremy powiedział bardziej sam do siebie niż do nich i wyszedł. Zrobiła się ładniejsza pogoda, a Bosfor i Bursztyn bardzo chętnie pobiegają.

-Czasem straszny z niego dzikus.. - westchnęła babcia, patrząc na wnuka. - Jeszcze nalewki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth Shepperd



Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Moupelie, Włochy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:44, 22 Sty 2015    Temat postu:

- nie nie dziękuje...on dzikus ?..jeszcze Pani nie widziała moich braci..- odparła rozbawiona - a konie są śliczne..u mnie praktycznie cała rodzina to koniarze..- dodała z uśmiechem - pyszne ciasta Pani piecze..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeremy Shepperd
Pracownik Banku Gringotta


Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hamperley
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:32, 22 Sty 2015    Temat postu:

-Jesteś pierwszą dziewczyną, jaką przyprowadził. A ma już ponad dwadzieścia lat! Zaczynałam się martwić - uśmiechnęła się dobrodusznie. - To pasja Jeremy'ego. My mieliśmy tylko Edmunda. Bosfora i Bursztyna kupił Jeremy. Jeden był jeszcze źrebakiem, kiedy go tu przyprowadził. Jego matka zdechła i ledwo przeżył. Jer go karmił i w ogóle. Potem wyrósł na prawdziwego paskuda, który nie daje się dotknąć. No chyba, że Jeremy. Dziękuję, to przez te jabłka. Z własnego sadu są o wiele lepsze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth Shepperd



Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Moupelie, Włochy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:36, 22 Sty 2015    Temat postu:

- muszę namówić mamę..ja mieszkam we Włoszech..mamy winnice..małą, ale własną..myślę, że kilka drzewek też by nie zaszkodziło..- odparła z uśmiechem - cóż..na każdego czas przychodzi w innym momencie..- wzruszyła ramionami

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeremy Shepperd
Pracownik Banku Gringotta


Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hamperley
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:42, 22 Sty 2015    Temat postu:

-Włochy! To strasznie daleko.. - spojrzała na nią ze zdziwieniem. Jeremy mało używał magii. Nie potrafiła przywyknąć do tego drugiego świata. Dla niej Włochy to była wielogodzinna podróż, dla czarodziejów ułamek chwili. - Jeremy opowiadał mi, że macie bardzo duży i ładny dom. I zwierzęta. Och.. i mieszkacie na skraju lasu. To musi być coś pięknego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth Shepperd



Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Moupelie, Włochy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:51, 22 Sty 2015    Temat postu:

- tak..właściwie mamy tylko dwa psy..- dodała z uśmiechem - czy duży, dla nas jest w sam raz..gdyby mieli państwo kominek moglibyśmy podłączyć go do sieci Fiuu i łatwiej poruszaliby się państwo..- wymyśliła na poczekaniu - a tak..dom jest praktycznie w lesie..rodzice ładnie wpasowali go w dziki krajobraz...dla nas związek z naturą jest bardzo ważny..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeremy Shepperd
Pracownik Banku Gringotta


Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hamperley
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:10, 22 Sty 2015    Temat postu:

-Może ten w salonie się nada. Powiem o tym Jeremy'emu. Biedni ci ludzie, którzy w ogóle nie mają zwierząt... - wstała od stołu i zabrała się za dalsze gotowanie obiadu.

-Pobiegły, jakbym ich nigdy nie wypuszczał - Jeremy wrócił do domu z uśmiechem na ustach. Kontakt z końmi zawsze wprawiał go w dobry humor.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Ottery Saint Catchpole / Farma Shepperd'ów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin