 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:47, 23 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
- no coś musimy wymyśleć bo umrzemy z nudów..wiem, że nasza rodzina walczy..możliwe, że nawet już teraz ale muszę się czymś zająć..nawet jeśli głupią grą..- westchnął i przysiadł na ławce - nie mogę przestać myśleć o tym co dzieje się z Vivianne..Rose i Anastazją..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:04, 23 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
-Babcia rozmawiała z Anastazją przez lusterko i wszystko było dobrze. Jeśli można tak powiedzieć. Mam nadzieję, że nie zrobią im krzywdy, kiedy walka się zacznie - chłopak aż się wzdrygnął. Potem odwrócił na pięcie i zniknął w domu. Wrócił kilka minut później, dzierżąc trzy niezbyt nowe, ale zupełnie sprawne miotły. - Tylko to udało nam się znaleźć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:13, 23 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
- no pierwszy krzyk mody to to nie jest..- westchnął Scorpius przyzwyczajony do najlepszego sprzętu - ale grunt, że lata..- dodał chwytając jedną z mioteł. Jego miotła zalewitowała nad ziemią na wysokości połowy łydki. Chłopak wskoczył na nią jak na mugolską dyskorolkę, wzniósł się nieco wyżej i zaczął próbować nowe triki.
Tyberus pokręcił głową rozbawiony zachowaniem kompana. Gdyby Scorpius się nie popisywał nie byłby sobą. Mimo swojego zapędu do wiedzy i żartów kolegów, że Tyberius powinien zostać Krukonem latanie na miotle szło mu całkiem nieźle. Wzbił się w powietrze, wysoko ponad dach domu i zaczął obserwować otoczenie.
- Tyberiusie..Twoje wilcze ja dało o sobie znać ?...przestań się wygłupiać - krzyknął Scorpius - Nate..Tyberius pilnuje posesji..- dodał rozbawiony Malfoy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:24, 23 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Nate najpierw dokładnie obejrzał swoją miotłę. Dopiero później na nią wsiadł i pochylając się nad rączką zrobił kilka okrążeń wokół domu.
-Właściwy człowiek na właściwym miejscu. - roześmiał się, puszczając oczko do Tyberiusa. - Ciotka nie miała żadnych piłek, żebyśmy mogli sobie porzucać, więc może berek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:33, 23 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
- jasne..pamiętajmy tylko, że nie możemy wzlatywać powyżej tych wzgórz..- Scorpius wskazał ręką na pagórki - mugole mogą nas zobaczyć..- przypomniał po czym przeleciał obok Tyberiusa i klepnął go w ramię - odwołuję Cię ze służby..- zaśmiał się i już go nie było
Tyberius uśmiechnął się pod nosem i pomknął za nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:39, 23 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Nate roześmiał się, widząc pozorną złość na twarzy Tyberiusa i pochylił się, by dogonić przyjaciół. Na dworze robiło się coraz ciemniej, jednak ich sylwetki były doskonale widoczne. Długo ich gonił. Stare miotły nawet w połowie nie były tak dobre jak te obecne. W końcu udało mu się dogonić Scorpiusa. Z radości wykręcił pętle przed nim i pomknął w dół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:19, 23 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Tyberius pomknął zaraz za nim i gdy znajdowali się już jakiś metr nad ziemią klepnął go w ramię i od razu szybko poszybował w górę. Kiedy znów był nad dachem zauważył postać stojącą przed domem i wpatrującą się w niego
- Scorpius..widzisz to..- wskazał dyskretnie na nieznajomego
- tak..- rzucił półgębiem. - Nate..przerwa...! na tych miotłach nie da się latać! - krzyknął na dół do brata i dołączył do niego. Gdy znaleźli się w trójkę na ziemi Scorpius zebrał ich na rogu domu - jak myślicie..kto to jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:32, 23 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Nate podążył za przyjaciółmi. Jakoś nie przypadła mu do gustu postać stojąca przed domem.
-Nie mam pojęcie, ale niezbyt mi się on podoba. Myślicie, że już mogli nas znaleźć? - spytał szeptem. Lecieli w zwartej grupie, więc wszystko było doskonale słyszalne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:40, 23 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
- nie wiem..trzeba powiedzieć o tym Andromedie..szybko..- Scorpius zeskoczył z miotły i razem z nią pobiegł w kierunku salonu.
Tyberius przełknął ślinę i ruszył za kuzynem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|