Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przystań
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Nilu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:37, 30 Lis 2014    Temat postu: Przystań

Niepostrzeżenie rozpoczął się drugi tydzień wakacji. Lucjusz i Narcyza zdecydowali, że czas ruszyć się z domu i wykupili dla swoich dzieci wnuków rejs po Nilu z przewodnikiem, a ponieważ żadne z nich arabskiego nie znało wynajęli również tłumacza.

Zaraz po śniadaniu wszyscy pojawili się przed przystanią. Jak zwykle było słonecznie, ale temperatura nie dawała aż tak bardzo we znaki.

Zaproszony został również Valerian, który jak tylko znalazł się na łodzi zajął miejsce pod baldachimem by nie musieć męczyć się w słońcu.

Lucjusz i Narcyza jak zwykle prezentowali się nienagannie. Nie ubrali na tą okazję żadnych długich szat, ale wciąż emanowała od nich elegancja i wyczucie dobrego smaku. Oczywiście mogli się tak ubrać dzięki zaklęciu chłodzącemu. Narcyza i Lucjusz zajęli również zacienione miejsce, żadne z nich za słońcem szczególnie nie przepadało.

Draco eleganckie spodnie zamienił na lniane. Dobrał do tego czarną koszulkę i okulary przeciwsłoneczne. Zdecydował się na wygodniejszy strój ponieważ oboje z żoną zdecydowali, że nie będą brać wózków dla dzieci. Mimo wszystko więcej cierpliwości miał Draco to też, przypadła mu opieka nad Isabelle, która zawsze chciała być we wszystkich miejscach jednocześnie.

Sophie również postawiła na wygodę. Ubrała białe, krótkie spodenki i zwiewny błękitny top. Włosy zaplotła w warkocz by jej nie przeskadzały, a na głowę założyła słomowy kapelusz, który chronił jej twarz przed nadmiernym działaniem promieni słonecznych. Razem z Tomem w przeciwieństwie do Liliany i Dracona zdecydowali się na wózek, ponieważ w odróżnieniu od bliźniaków Louise potrzebowała więcej czasu na sen, po za tym nie umiała jeszcze chodzić więc ciągłe noszenie jej byłoby uciążliwe.


Kiedy wszyscy znaleźli się na pokładzie, kapitan łodzi oznajmił, że odbijają od brzegu.
Łódź była wynajęta tylko dla Malfoy'ów więc mogli czuć się swobodnie.

Od początku widoki zapierały dech w piersiach a całości dobrej atmosfery dopełniała znakomita obsługa, która przynosiła schłodzone napoje lub drinki i owocowe przekąski.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:53, 30 Lis 2014    Temat postu:

Liliana postawiła na wygodny, ale przy tym elegancki strój. Miała na sobie długie, luźne spodnie zrobione z białego materiału. Do tego ubrała nieco ciemniejszą koszulową bluzkę. Włosy miała splecione w koka. Anthony i tak był nad wyraz ruchliwy dzisiaj. Chodził od jednej burty do drugiej i koniecznie chciał oglądać wszystko, co tam się dzieje.

Tom włożył na siebie krótkie szorty i lekką koszulkę. Na razie, prócz dni, które spędzał w pracy, nie przejmował się eleganckim ubraniem.

Rosalie natomiast założyła siebie długą sukienkę odcinaną pod biustem na ramiączkach. Do tego dobrała kapelusz z szerokim rondem. Usiadła obok Valeriana i uśmiechnęła się do niego promiennie. Dawno się nie widzieli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:02, 30 Lis 2014    Temat postu:

- wyglądasz jakbyś coś zbroiła Rose..- westchnął Valerian odwzajemniając uśmiech.

Sophie usiadła na jednej z ławeczek pokrytej miękkim, wygodnym obiciem i wyciągnęła z wózka Louise. Dziewczynka właśnie się przebudziła i zaczęła wyciągać do niej rączki. Sophie posadziła sobie małą na kolanach i przyjrzała się jej uważnie. Dziewczynka z kolei obserwowała wszystko zaciekawiona i obkręcała główkę, gdy nad ich głowami przelatywał jakiś duży ptak.

Scorpius i Nate spacerowali po łodzi i cały czas wypatrywali krokodyli, ku zgrozie Narcyzy, która miała szczerą nadzieję, że ich dzisiaj nie spotkają.

W pewnym momencie przewodnik zwrócił uwagę wycieczkowiczów na ruiny świątyni, które majaczyły w oddali.
- je również przydałoby się zobaczyć..już stąd wyglądają na okazałe..- westchnęła Anastazja przyglądając się starej świątyni

Draco świątyni nie podziwiał, zajęty był podążaniem za córką, która od dawna pewnie już trzymała się na nogach. Nic jednak nie mogła dojrzeć więc spojrzała na ojca i układając ustka w podkuwkę i wyciągnęła do niego rączki
- i tu Cię mam cwaniaro..- mruknął Draco rozbawiony biorąc córkę w ramiona. Oczy Isabelle aż się rozszerzyły. Tyle nowych widoków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:18, 30 Lis 2014    Temat postu:

-Absolutnie. Byłam bardzo bardzo grzeczna. Wiesz.. teraz powinnam się starać.. - spojrzała na niego z rozbawieniem. Była tak bardzo szczęśliwa, że od kilku dni nie mogła powstrzymać uśmiechu.

Thomas usiadł na jednej z ławek i patrzył na Sophie i Louise. Dziewczynka, mimo swojego spokoju była bardzo ciekawską osóbką.

Anthony wykrzykiwał radośnie za każdym razem, kiedy coś mu się spodobało. A nowych rzeczy było tutaj mnóstwo.

-Moglibyśmy tam się dostać jakoś? - zapytała Liliana, której świątynia również przykuła uwagę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:26, 30 Lis 2014    Temat postu:

- wiesz Liliano..podejrzewam, że za odpowiednią dopłatą można dostać się wszędzie w tym kraju..- odparł Lucjusz i dopił swojego drinka - chociaż oczywiście nie jest to odpowiednie miejsce dla dzieci..nie wiadomo co można zastać w dzikiej krainie..- dodał szybko widząc ostrzegawcze spojrzenie żony

Valerian uśmiechnął się jeszcze bardziej do swojej narzeczonej ukazując przy tym kły
- Rose..Ty nigdy nie jesteś grzeczna.., ale dobrze, że chociaż próbujesz blefować..

- krokodyle!!! - nagle zza namiotu dało się słyszeć pełen ekscytacji wrzask Scorpiusa. Jak na komendę wszysty spojrzeli we wskazanym kierunku. Draco razem z córką podszedł do chłopców i przyjrzał się gadom, które wygrzewały się na słońcu.

- one chyba nie wejdą do łodzi..? - spytała z nadzieją Anastazja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:33, 30 Lis 2014    Temat postu:

-Musimy się tam wybrać kiedyś.. - stwierdziła z przekonaniem. I pewnie uda jej się postawić się na swoim. - Prawda wujku?

-Tylko marzą, żeby Cię schrupać.. - szepnął jej Tom do ucha z wrednym uśmiechem i podszedł do barierki. Krokodyle leniwie przyglądały się mijającej je łodzi.

-Nie wiem, o czym mówisz kochanie. Starałam się być jak najlepsza - szepnęła, robiąc minę niewiniątka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:44, 30 Lis 2014    Temat postu:

- z pewnością..- skwitował wampir wstając po czym również podszedł do barierek przy przyjrzeć się kreaturom - raczej nie są nami zainteresowane..

- szkoda, że nie pływają bliżej..- zawiódł się Scorpius

Sophie powiedziała tylko "fuj" i usiadła obok Rose. Louise jak tylko ją zobaczyła zaczęła wyciągać rączki w jej stronę.

Isabelle tak się spodobały krokodyle, że Draco postawił ją na barierce by mogła przyjrzeć się im dokładniej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:49, 30 Lis 2014    Temat postu:

Dziewczyna uśmiechnęła się i obserwowała odchodzącą postać wampira.

-No chodź do cioci - Rose wzięła Louise na ręce. Uwielbiała swoją siostrzenicę.

-Trzymaj ją dobrze Draco.. - kobieta z lekkim niepokojem spojrzała na swoją córkę skaczącą po barierce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:59, 30 Lis 2014    Temat postu:

- spokojnie..jeśli by się wyślizgnęła to byłby to tylko przypadek..- odparł rozbawiony - po za tym zawsze możemy zrobić sobie nową i nadać jej tak samo na imię..- dodał rozbawiony jeszcze bardziej

Valerian parsknął słysząc słowa swojego kuzyna. Nagle poczuł szarpanie za rękaw koszuli, okazała się to dłoń Scorpiusa, która wskazywała wchodzące do Nilu krokodyle.

- jak się czujesz jako narzeczona Pana Lestrange'a?..- spytała Sophie, w końcu miały trochę czasu by porozmawiać. Ostatnio Rose ciągle znikała gdzieś z Valerianem, albo Suniv.

Lucjusz ostatecznie zwabiony entuzjastycznymi krzykami wnuków poszedł również przyjrzeć się gadom.

Narcyza i Anastazja rozsiadły się na poduszkach i zajęły rozmową. Pani Malfoy głównie pytała córkę o to co dzieję się u Alistera. Anastazja spędzała ze swoim chłopakiem prawie każdą wolną chwilę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:26, 30 Lis 2014    Temat postu:

-Doskonały pomysł! Valerian może Ci pomóc, skoro go to tak bawi - syknęła, patrząc na nich spod przymrużonych powiek. Anthony w tym samym czasie próbował za wszelką cenę zrobić to, co siostra.

-Dziwnie. Ich świat zaczyna mnie trochę przerażać. Ma swoje prawa, które są bardzo rygorystyczne. No i będę musiała.. zabijać. Nie wiem, jak sobie z tym poradzę. Suniv wszystko mi tłumaczy, ale i tak mam wrażenie, że będzie ciężko.. - szepnęła, nieco zmartwiona. Co nie znaczyło, że nie mogła się doczekać momentu, w którym stanie się jego żoną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:38, 30 Lis 2014    Temat postu:

- ja byłabym podekscytowana..nowe zwyczaje..zupełnie inna kultura i tradycje..prawa..dobrze, że Suniv i Bellatriks Cię polubiły, zawsze możesz poprosić je o radę lub wstawiennictwo..- dodała z uśmiechem - w sumie możesz też porozmawiać z Eve...nasza starsza kuzynka wyszła przecież za mąż za głowę wilczego klanu..pamiętam jak nienawidziła jego poprzednich żon..teraz mają poprawne relacje..może sporo czasu minie zanim przyzwyczaisz się do niektórych rzeczy..ale warto..- westchnęła i pogłaskała swoją córkę po głowie

- nie wiem czy bez Ciebie nam się uda kochanie..- odparował Draco i zaśmiał się razem z Valerianem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:44, 30 Lis 2014    Temat postu:

-Jestem podekscytowana! Non stop wyobrażam sobie nasze przyszłe życie, to co nas spotka i jak będzie. Przeraża mnie po prostu, jak wiele będzie się ode mnie wymagać. Boję się, że nie sprostam albo zrobię coś źle i skompromituję przy tym Valeriana. Tak bardzo bym chciała, żeby wszystko było idealne... - praktycznie zapominała o oddechu, kiedy wypowiadała te słowa. - Wampirzyce mnie znienawidzą..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:06, 30 Lis 2014    Temat postu:

- trudno..- Sophie zaśmiała się i przytuliła Rose. Obie skończyły Hogwart i obie zaczynały nowy etap w życiu. - wiesz Rose..tak sobie patrzę na Scorpiusa i Nate'a..są młodsi o 4 lata, a niedługo nas przerosną..po za tym..nie uważasz, że..robią się..przystojni..i jacyś tacy bardziej znośni ?

Ulubione miejsce krokodyli zostało już daleko w tyle. Aktualnie przewodnik opowiadał jedną z miejscowych legend i wskazywał ogromne palmy, które właśnie mijali.

- za kilkanaście minut dopłyniemy do kolejnej przystani..wyjdziemy wtedy na ląd..tam zostanie podany nam obiad..- wyjaśnił reszcie rodziny Lucjusz. - spędzimy tam dłuższą chwilę..do posiadłości powinniśmy wrócić akurat na kolację..

Valerian w tym czasie rozmawiał o czymś z Draconem. W pewnym momencie oboje spojrzeli na Lilianę, a później porozumiewawczo na siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:14, 30 Lis 2014    Temat postu:

-Ich wybranki będą miały z nami trudne życie. Bo wiesz... przecież nie mogą być byle kim.. - spojrzała na nią znacząco. - A jak u Ciebie? Pewnie weźmiesz ślub wcześniej ode mnie. Będziesz mogła.. mieć wszystko, czego sobie zamarzysz..

-Co? - spojrzała na nich podejrzliwym wzrokiem. Po ich uśmiechach nie spodziewała się niczego dobrego. - Szkoda, że tak wcześnie... nad wodą jest o wiele przyjemniej. - zwróciła się do Lucjusza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:26, 30 Lis 2014    Temat postu:

- w takim razie korzystaj..- odparł Lucjusz z uśmiechem i wrócił do żony i córki

- nic nic kochanie..podziwiamy widoki..- odparł Draco wciąż się z czegoś śmiejąc po czym ściągnął córkę z barierek - może przydała by się im odrobina cienia..- zaproponował Draco


Sophie słysząc słowa Rose wzruszyła ramionami
- nie wiem..nie wiem czy jeszcze tego chcę i czy jestem na to gotowa..do teraz tak myślałam, ale..po prostu nie chcę się z niczym śpieszyć..tym bardziej, że Tom mówi o wyprowadzce i kolejnym dziecku..wczoraj o tym rozmawialiśmy, powiedział, że do niczego nie będzie mnie zmuszał..ale..wiesz..czasami mam wrażenie, że mamy różną wizje naszej przyszłości..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Nilu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 1 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin