Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przystań
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Nilu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:33, 30 Lis 2014    Temat postu:

Liliana jeszcze raz spojrzała na nich podejrzliwie, po czym wzięła Anthony'ego i poszli usiąść na leżaku. Chłopcu wystarczyło już słońca.

-Oj przestań. Każdy ma jakąś swoją wizję przyszłości. Jednak nigdy na Ciebie nie naciskał, prawda? Przecież bez względu na to, gdzie będziecie i ile dzieci będziecie mieli, on będzie Cię kochał - spojrzała na nią z uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:43, 30 Lis 2014    Temat postu:

- tu chodzi o coś więcej..Ty masz prostszą sytuację.., a ja mogę zatracić w tym wszystkim siebie..- odparła odbierając jej delikatnie Louise po czym wróciła na swoje miejsce

- co to za mina ? - spytał Valerian wracając do namiotu i przyglądając się Rose

Draco usiadł obok żony i przyjrzał jej się uważnie
- kochanie..zrobiłaś coś z włosami ? - spytał z beztroskim uśmiechem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:52, 30 Lis 2014    Temat postu:

Rosalie się skrzywiła. Nie myślała, że Sophie tak to widzi. Przecież to ona miała stać się wampirem. Już bardziej zatracić się nie mogła chyba.

-Nie spodobało mi się to, co usłyszałam.. - zmarszczyła czoło i spojrzała na Valeriana.

-Przed wyjazdem je obcięłam.. - spojrzała na niego z powagą. Wyjątkowo udało jej się ukryć rozbawienie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:32, 01 Gru 2014    Temat postu:

- ..cóż..nie zawsze to co słyszymy nas zadowala..- westchnął siadając obok po czym zawinął sobie jedno pasmo jej włosów na palec - ale mimo to, trzeba sobie jakoś z tym radzić..

- nie ścinaj..wolę jak kobiety mają długie włosy.., a w szczególności moja żona..- odparł Draco wpatrując się w ukochaną


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:36, 01 Gru 2014    Temat postu:

-Nie mogę się doczekać naszego przyszłego życia.. - stwierdziła nagle, patrząc mu głęboko w oczy. - Chcę być silna dla Ciebie..

-Wiem kochanie.. nie mogłabym ich ściąć - uśmiechnęła się do niego z rozbawieniem. - Widzę, że znalazłeś swoje nowe oczko w głowie.. - spojrzała znacząco na Isabelle, która patrzyła na ojca jak w obrazek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:42, 01 Gru 2014    Temat postu:

- oh..cóż za wyzwanie ? - zacmokał rozbawiony wampir - wolałbym byś była posłuszna..- dodał posyłając jej jeden ze swoich uśmiechów

- każde z was jest moim oczkiem w głowie Liliano..- sprostował Draco sadzając sobie córkę na kolanach - co nie zmienia faktu, że dzieci wychodzą nam bardzo ładne..może byśmy..no wiesz..- przysunął się do nich i poruszył zabawnie brwiami, wiedział, że Liliana to uwielbia

Sophie posadziła Louise w wózku widząc, że ta robi się śpiąca. Zdecydowała, że położy ją teraz i przebudzi na coś do jedzenia po czym pozwoli spać dalej. Wózek zostawiła obok Narcyzy uprzednio prosząc ją o popilnowanie małej po czym podeszła do Toma.

Stała chwilę obok niego, aż w końcu przytuliła się
- gniewasz się na mnie ? - spytała spoglądając na niego swoimi błękitnymi oczyma


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:50, 01 Gru 2014    Temat postu:

-Przecież lubisz moją zadziorność.. Kiedy wszyscy są na Twoje rozkazy i boją się Tobie postawić, ja.. czasem to robię.. - uśmiechnęła się delikatnie. - Po prostu nie mogę się już doczekać, aż skończę studia.. aż stanę się częścią Twojego świata.

-Muszę się z Tobą zgodzić... Jesteś pewien, że znowu chcesz przechodzić przez te wszystkie moje humory, zachcianki, pretensje, mój wygląd wieloryba i tak dalej? - spojrzała na niego uważnie.

Chłopak przez dłuższy czas nie patrzył na swoją narzeczoną, mimo, że czuł intensywne spojrzenie jej oczu. - Nie, nie gniewam się.. - stwierdził w końcu z nikłym uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:57, 01 Gru 2014    Temat postu:

- Czy ty mi się stawiasz..cóż..nie powiedziałbym..nazwałbym to raczej tupnięciem nogą..- odparł rozbawiony i objął ją ramieniem - nie dziwię się..mój świat jest o wiele ciekawszy niż Twój..a czas studiów..5 lat to wystarczająco dużo czasu by do wszystkiego Cię przygotować..i paru rzeczy nauczyć..

- aa niee..właśnie..to wstrzymajmy się nieco..jeszcze nie miałaś czasu wrócić do formy..znaczy kochanie nie wyglądasz jak wieloryb tylko sama mówiłaś ostatnio, że kondycja Ci siadła..- próbował się jakoś wykarskać

- spłodziłem idiotę..- westchnął Lucjusz wpatrując się w syna z politowaniem

- cóż..trochę Ci pomogłam..- odparła Narcyza rozbawiona


Sophie widząc uśmiech Toma wsunęła się pomiędzy barierkę, a narzeczonego - rozmawiałam z Lilianą..zajmie się dzisiaj wieczorem Louise..- zaczęła po czym spojrzała na niego z równie nikłym uśmiechem co on sam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 1:16, 01 Gru 2014    Temat postu:

-To połowa czasu, jaki mamy.. - zmartwiła się, patrząc na niego. Sama nie wiedziała, co ma robić. Pięć lat to tyle czasu. Wydawało jej się stanowczo zbyt długo.

Liliana popatrzyła na niego smutno. Takich słów się nie spodziewała. Owszem, momentami czuła się jeszcze nie w formie, ale absolutnie na taką nie wyglądała. - Masz rację..

Tom spojrzał na nią z błyskiem w oku. - Mówisz, że mamy cały wieczór dla siebie w takim razie.. Myślę, że można coś wymyślić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 1:33, 01 Gru 2014    Temat postu:

Draco przyjrzał się żonie uważnie

- chyba czas go wspomóc..- westchnęła Anastazja po czym podeszła do Isabelle - chodź do cioci..- chwyciła siostrzenicę za rączkę, a drugą rękę podała Anthony'mu - chodźcie..po naprzykrzacie się trochę dziadkom..- zaproponowała i doprowadziła dzieci do rodziców

- Liliano..- Draco powtórzył po raz kolejny widząc, że żona nie kontaktuje. Chwycił jej podbrudek i obrócił w swoją stronę - co Cię tak zasmuciło ?..to co powiedziałem ? przecież, wiesz, że to wszystko pół żartem pół serio...może nie masz sylwetki nastolatki, ale właśnie tak podobasz mi się bardziej..urodziłaś 4 dzieci..czego się spodziewasz..po za tym sama mówiłaś, że Twoja kondycja gdzieś się rozpłynęła..uwielbiam nasze dzieci..ale może pora zadbać trochę o nas dwoje..oboje powinniśmy wrócić do formy..- dodał głaszcząc ją po policzku

- nie musisz mi przypominać o tym aspekcie..- westchnął Valerian - zobaczymy jeszcze jak to będzie...


Sophie przyjrzała się uważnie Tomowi - czyżby coś chodziło Ci po głowie? - mruknęła mu do ucha


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 1:44, 01 Gru 2014    Temat postu:

Kobieta jeszcze przez moment dąsała się na niego. Była bardzo drażliwa na punkcie swojej figury i nadal nie mogła się pogodzić z tym, że jeszcze niezupełnie wróciła do formy sprzed porodu. Nawet jeśli robiła, co mogła, by to zmienić. Bliźnięta ją wyczerpały. - Nie lubię żartów na ten temat Draco. Jest mi źle z tym..

-Przepraszam.. - spojrzała na niego ze smutkiem, po czym uśmiechnęła się promiennie i cmoknęła go w usta. Miała tę zdolność, że momentalnie potrafiła zmieniać humor. Zazwyczaj z gorszego na lepszy.

-Tak.. coś mi chodzi po głowie.. coś, co powinno nam przypomnieć, że nie jesteśmy statecznymi staruszkami.. - odpowiedział podobnym tonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 1:51, 01 Gru 2014    Temat postu:

- powinnaś znać swoją wartość..a jeśli masz jakiś słaby punkt po prostu się go pozbyć..nawet jeśli nie do końca czujesz się dobrze w nowym ciele..cóż..nie poprawi się ono od siedzenia..dobrze..wrócimy do tej rozmowy kiedy indziej..wygląda na to, że dobijamy do brzegu..- wskazał kolejną przystań

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 2:00, 01 Gru 2014    Temat postu:

Liliana zacisnęła mocniej usta. Żałowała, że w ogóle poruszyła ten temat. Czego innego mogła się spodziewać. Uśmiechnęła się tylko nikle i poszła w stronę teściów, którzy z ledwością panowali nad rozbrykaną dwójką. - Przyszłam Was trochę odciążyć. Zaraz dobijamy do brzegu..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:54, 01 Gru 2014    Temat postu:

- spokojnie kochanie poradzimy sobie..- Narcyza posłała jej pogodny uśmiech - chodź Isabelle..zobaczymy co ciekawego znajduje się na lądzie..- zwróciła się wnuczki i wzięła ją na ręce. Dziewczynka od razu zainteresowała się łańcuszkiem kobiety to też bez protestów pozwoliła się zanieść na miejsce poczęstunku.

Anastazja z kolei wzięła na ręce swojego siostrzeńca, puściła oczko do Liliany i ruszyła za matką.

- uczyni mi Pani ten zaszczyt i dotrzyma towarzystwa ? - spytał Lucjusz z kurtuazją podająć Lilianie swoje ramię


Draco nie bardzo zrozumiał co tak bardzo poruszyło jego żoną. Z uwagi, że łódź dobijała do brzegu, a jego matka i siostra zajęły się dziećmi, znalazł chwilę dla siebie i zapalił papierosa.

Sophie cmoknęła Toma w nos i wróciła do śpiącej Louise. Poprowadziła wózek na brzeg i zajęła miejsce obok Anastazji.

Valerian podniósł się z miejsca i podał dłoń Rosalie. Uśmiechnął się pod nosem i zanim zdążyła zrobić cokolwiek wziął ją na ręce i przeskoczył razem z nią przez barierki na ląd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:16, 01 Gru 2014    Temat postu:

-Z ogromną radością.. - odpowiedziała Liliana, uśmiechając się do niego uroczo. Uwielbiała patrzeć na swoje dzieci. Każde z nich było niepowtarzalne, a przy tym tak wspaniale zgodne. Wsunęła dłoń pod jego ramię i dała się poprowadzić na brzeg.

Thomas, kiedy Sophie już poszła, najpierw spojrzał na Dracona, a potem znacząco uniósł oczy w niebo, po czym zrobił to samo, co on, czyli zapalił papierosa.

Wesoły śmiech Rosalie rozległ się po okolicy, kiedy Valerian wyskoczył z nią przez burtę. Uwielbiała, kiedy robił coś spontanicznie. Zresztą, od pewnego czasu cały czas była w doskonałym humorze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Nilu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 2 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin