 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:02, 29 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
-Hah.... A wiec jednak......-zasmial sie Augustus i ruszyl za dziewczynka. Czul wiele obecnosci dookola. Nawet wampiry. Ale nie robil jej krzywdy, wiec nie zrobily pierwszego ruchu. Przyspieszyl, biegnac tuz za Vivianne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Vivianne Howlett
Slytherin
Dołączył: 01 Sie 2013
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Francja/Anglia Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:09, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Kiedy Vivianne znalazła się w pobliżu domu przystanęła obserwując otoczenie czy aby jej rodziców na widoku nie ma. Kiedy zauważyła na tarasie Narcyzę od razu podprowadziła Augustusa w jej kierunku. Kobieta jak zwykle siedziała w swojej arystokratycznej pozie z założoną nogą na nogę. Miała na sobie kremową dopasowaną sukienkę. Jak się na nią patrzyło to nic nie wskazywałoby na to, że jest na wakacjach. Wyszykowana jak zwykle od stóp do głów.
Obok niej na plecionym fotelu siedziała Kate, która próbowała uśpić swojego syna.
- ciociu...przyprowadziłam gościa..! - zawołała Vivianne i po prowadziła Augustusa prosto na taras.
Narcyza jako, że do obcych była zdystansowana, odłożyła filiżankę na spodek i powstała, po czym ruszyła w stronę przybysza. Trzymała się jednak w pewnym oddaleniu
- Pan do kogo ?..spodziewam się, że nie do żadnej z nas, a większość rodziny pojechała zwiedzać..- spojrzała na Kate
- targowisko..- przypomniała Narcyzie
- nie ma bardziej ekscytującego miejsca niż stragany i handel kurami..- westchnęła z czarującym uśmiechem
Vivianne parsknęła słysząc słowa ciotki i od razu podbiegła do Kate by przywitać się z najmłodszym członkiem rodziny.
Kate jednak nie czuła się najlepiej w towarzystwie gościa, dlatego też bez słowa poszła do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:53, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Augustus rzucil okiem na Kate, a potem na Narcyze:-Cyziu, nie pamietasz mnie?- spytal, ukazujac fioletowe oczy. Oszolomionej kobiecie odparl;-Nie, nie..... Jestem pokojowo..... Wszystkim to trzeba wyjasniac. Ale wyjdzie Wam to na dobre.
-Widzieliscie Belle?- spytal James wchodzac z kwiatami.
augustus przyjrzal mu sie i zarechotal:- Szukaj na wyzszych pietrach, James...... Nie zdziw sie tylko.
James spojrzal na Niego podejrzliwie. Jednak byl zbyt pospieszony, by myslec. Ruszyl wiec szybko do srodka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vivianne Howlett
Slytherin
Dołączył: 01 Sie 2013
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Francja/Anglia Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:00, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
- może i pamiętam..nie przypominam się bym pozwoliła na używanie takiego zdrobnienia..w ten sposób zwraca się do mnie tylko mąż..- odparła z przelotnym uśmiechem - no jeszcze siostra ewentualnie..- dodała siadając i znów upiła kawy - herbatki ?
Vivianne posłała Augustusowi spojrzenie w stylu: " a nie mówiłam..?" po czym usiadła obok ciotki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:03, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Mezczyzna usmiechnal sie:-Skoro tak.... Najmocniej przepraszam...-schylil glowe:- Tak, poprosze.....- usiadl na jednym z krzesel:- Targowisko? Potrzebne Wam zakupy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vivianne Howlett
Slytherin
Dołączył: 01 Sie 2013
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Francja/Anglia Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:10, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
- cóż..to raczej kaprys..- odparła Narcyza nalewając Vivianne i gościowi herbaty - chociaż z drugiej strony muszą kupić coś do jedzenia bo naszą służbę trafił szlag..- westchnęła prostując się na krześle - a za tem..co tutaj robisz Augustusie? - spytała z czarującym uśmiechem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:20, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
-Mam wille pod gorami...-wskazal reka kierunek:- mam swoje interesy..... wendigo tez musza j
esc.... A domyslam sie, ze sluzba zostala wyssana, tak? Nie wszystkie wampiry tu mysla.... W lesie jest pare prymitywnych odmian.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vivianne Howlett
Slytherin
Dołączył: 01 Sie 2013
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Francja/Anglia Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:26, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Narcyza prawie upuściła filiżankę
- odmian czego ? - spytała wstając - przecież kucharka nigdzie nie wychodziła to co..te cysie dostały się do domu?!
- ciociu spokojnie..- Vivianne próbowała ją uspokoić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:33, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Spokojnie......- westchnal Augustus:- Sa wampiry i wampiry....niektore oszalay i zyja w jaskiniach....- wyjasnil:- Na pewno nie ma ich w domu, wyczulbym Je...... Ale prawie, to za malo.... Wy macie rozdzki i zdolnosci. Oni nie. Sluzba..... Niewykluczone, ze poszli na spacer w nocy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vivianne Howlett
Slytherin
Dołączył: 01 Sie 2013
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Francja/Anglia Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:39, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Vivianne aż zjerzyły się włosy na głowie gdy tylko spróbowała sobie wyobrazić te istoty.
- nie podoba mi się to..- odparła Narcyza chodząc po tarasie nerwowo - trzeba to wszystko powybijać..- dodała w końcu - albo wrócić do domu..skoro..tutuaj są takie istoty..to dlaczego Howlettowie wybrali to miejsce na wakacje? - spytała nagle Augustusa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:44, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Augustus westchnal po raz kolejny:- Bo tu jest ich prawie zero.... I jest Suniv i Valerian. te kreatury uznaja wyzszosc krwi krolewskiej swojej rasy.... Kazdy w ich otoczeniu jest pod ochrona. Kazdy z rodziny....-sprostowal:- Wilki.... Jak zwierzeta musialy zasluzyc na swwoj szacunek. Te kreatury boja sie poki co Howarda, Victora i Alexa najbardziej. Rodziny nie tkna. Czuja Ich i reszte w waszej krwi. Nie podejda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vivianne Howlett
Slytherin
Dołączył: 01 Sie 2013
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Francja/Anglia Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:47, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
- ciekawe skąd Ty tak wszystko wiesz..- Narcyza stanęła nad nim krzyżując ręce
- jest starszy od Ciebie ciociu, po za tym spędza tutaj sporo czasu..- Vivianne wzięła w obronę Augustusa - zna bardzo dużo ciekawostek, o wielu rodach i rasach i w ogóle..sekretów..zna pan coś o Malfoy'ach ? - spytała Vivianne rozbawiona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:49, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
-To temat na dluzsza rozmowe.....-odparl chichoczac Augustus.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vivianne Howlett
Slytherin
Dołączył: 01 Sie 2013
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Francja/Anglia Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:54, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Inne zdanie widocznie miała na ten temat Narcyza bo wróciła na swoje miejsce i spojrzała na niego wyczekująco
- mamy czas, nikt nam nie będzie przeszkadzał, a ja chętnie posłucham..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:04, 31 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Augustus przyjrzal jej sie uwaznie:- Narcyzo...... Wiesz, to chyba moja sprawa, co i komu mowie. Nieprawdaz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|