 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:15, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Alister usmiechnał sie, nachylając sie nad dziewczyna:- Cóz.;. Ale nie spimy i tak...-pocałował Ją namiętnie, nieświadomie delikatnie sie o Nią ocierajac. Rekoma wodził po jej biodrach i talii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:20, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
- ale moglibyśmy..- westchnęła przymykając oczy, gdy otarł się o nią. Nieświadomie rozchyliła szerzej nogi i odgieła delikatnie szyję dając lepsze dojście do pocałunków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:25, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Alister znowu otarł się o Nia subtelnie. Pocałunkami piescił jej szyję, a Jego dłonie wciąż sunęły po talii dziewczyny. Mężczyzna w koncu ruszył pocałunkami az do podbródka a potem językiem rozchylił wargi dziewczyny, a nastepnie wpił sie w Nia namiętnie całując. Objał Ją pewniej, nieświadomie ocierajac sie o Nią co jakiś czas, palcami gładząc boki, co jakiś czas opuszkami sunąc po piersiach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:27, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Kobieta objęła go nogami w biodrach. Nie mogła walczyć z tak przyjemnym odczuciem. Oddawała mu każdy z pocałunków. Splotła palce na jego karku mocniej go do siebie przyciągając. Po chwili czuła jak jej własne ciało zaczyna odpowiadać na jego pieszczoty. Chociaż by przyjemnymi dreszczami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:32, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Alister odczuwał reakcje ciała dziewczyny, któr drzało pod Nim. Ocierał się o Nią juz regularnie. całował Ja coraz łapczywiej, a rękoma chwile gładził jej piersi, w końcu złapał JE w swoje dłonie i zaczal masowac starannie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:04, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Anastazja spojrzała na niego zaskoczona. Właściwie nie wiedziała jak zachować się w takiej sytuacji. Chciała to przerwać, ale jednocześnie było jej bardzo przyjemnie i to właśnie uczucie wygrało z wątpliwościami. Poddała się, więc jego pieszczotom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:05, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Alister czul szumienie w glowie, efekt wypitego alkoholu. W koncu pocalunkami zszedl na piersi dziewczyny, nie omijajac najmniejszego kawalka ciala. Co chwila ssal i calowal sutki, czujac jak jej skora staje sie coraz cieplejsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:17, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
- już wystarczy..- odepchnęła go lekko i spojrzała z wyrzutem. Korzystając z braku światła podniosła się do pozycji siedzącej po czym założyła na siebie bieliznę z powrotem i zaczęła ubierać sukienkę. Było jej przyjemnie, nie mogła temu zaprzeczyć, ale czegoś innego się po nim spodziewała. Wychodzili ze sobą od kilku dni, a jemu chodziło tylko o jedno. Bez słowa podeszła do okna i otworzyła je, wyciągnęła różdżkę w stronę posiadłości. Wydostała się z niej srebrzysta smuga i pomknęła we wskazane miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:24, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
-Moglas poprosic tate, zeby po Ciebie przyszedl...-sjwitowal Alister, ktory odebral nieco inaczej jej postawe. Czul sie jak malolat, ktory dal sie poniesc popedowi i w efekcie zostal naiwniakiem owinietym wokol palca. Ulozyl sie na lozku i spojrzal w sufit.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:31, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
- nie sądze by był zdolny do dłuższych wycieczek..- odparła sucho z zawodem w oczach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:37, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Alister westchnał i wstał:- w porzadku.... Chciałas spac tutaj, i słowa dotrzymam....-powiedzia, rozścielajac koldre na nowo, po czym usiadł na parapecie. Obejrzal sie przez ramię:- Masz wzrok, jakbym zrobił Ci straszna krzywde, Anastazjo...-pokręcił glową:- Co sobie myslisz?-obrócił sie i podszedł do niej. Ujał jej ramiona delikatnie.
W srodku dusił się ze złości, ale nie miał potwierdzenia swoich argumentów. Postanowił z tym zaczekać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:44, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
- myślałam, że jesteś inny..że zamiast zabawki widzisz we mnie kogoś więcej, że mogę Ci całkowicie zaufać..żarty żartami, ale fakty są takie, że my nawet ze sobą nie jesteśmy a Ty...pozwoliłeś sobie na coś takiego..może dla Ciebie to norma, ale dla mnie i dla mojej rodziny to niedopuszczalne..- odparła wyswobadzając się z objęcia
Nagle od strony drzwi wejściowych dało się słyszeć pukanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:49, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
alister z uskiechem odparł:- tak, oczywiście... ze niby ja chce tylko jednego..... Tak, dla mnie zazwyczaj to norma, ale jednak mi nie zaufałas, skoro nie dałas mi do kończyć, a więc sie przestraszyłas... Nie mów mi, ze mogłas mi zaufac, skoro i tak tego nie zrobiłas...-westchnał ironicznie:- Poza tym.. ach, prosze!-powiedział w stronę drzwi, ubierajac koszulkę. zanim jednak sie otworzyły, Alister powiedzial:- Jestem pod wplywem alkoholu. Ale juz mnie kiedyś ktoś porwokował, by potem zatrzymywać. Nie ejstem jo-jo...-dodał na odchodne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:55, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
- no z pewnością nie..- od strony drzwi dało się usłyszeć głos Valeriana. Wampir wszedł powoli po schodach i oparł się o framugę drzwi do pokoju Alistera. Jego koszula i broda były zakrwawione, a jego uśmiech dodawał mu demoniczności. - co tam gołąbeczki ?
- jakie gołąbeczki..?!- odwarknęła Anastazja zakładając pelerynę - jak Ty wyglądasz?
- no cóż, ja nie żywię się warzywami jak wiesz..- westchnął - miałaś tutaj przyjść i uwić sobie miłosne gniazdko...co poszło nie tak..?
- rozmyśliłam się...- odparła dumnie Anastazja i minęła Valeriana po czym ruszyła na dół
Valerian spojrzał pytająco na drugiego mężczyzne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:59, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Alister spojrzał na Valeriana:- Niexle.... Ale myslałem, ze jestes bardziej sterylny, jak na wampira...-przyjrzał sie plamom:- Jesli chcesz mnie poturbowac, nie martw się. Nawet nie myslałem, żeby Ja pozbawiac dziewictwa. Ale ostatnia rzecz, której się spodziewałem, to zabawa w teatr.-dodal wylewajac złość:- Mam opinie, jaka mam, ale chciałem być w porzadku. A zadna kobieta nie będzie mnie kontrolować, jak jej się chce. Znajdzie sobie kogos, kto bedzie się dawał prowokowac i odsuwac wedle humoru.-westchnal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|