www.starozytnyhogwart.fora.pl

Anastazja Malfoy

Kiedy zaczął ssać jej sutki początkowo czuła się dziwnie. Kojarzyło jej się to raczej z macierzyństwem, w końcu jednak się przemogła czując przyjemne uczucie. Kiedy natomiast obsypywał pocałunkami jej brzuch musiała dużo sił włożyć w to by się nie roześmiać z racji dość silnych łaskotek w tych okolicach.

Alister Fox

alister obsypywał pieszczotami jej piersi, co jakis czas drażniac sutki językiem lub wargami. jego dłoń tymczasem zaczeła masować wewnetrzną strone ud dziewczyny.Alister wiedzial, ze rumieńce moga zaraz wyskoczyć jej na twarz. dloń masowała delikatie jej uda i okolice jej kobiecości, jakby dajac znak, ze pieszczoty moga zmierzac w tamtym kierunku. alister mimo wielur zeczy, znal sie trochę na reakcjach kobiety na bodźce w tym stylu. Spojrzał na anastazje, jakby sprawdzajac, jak dziewczyna odczuwa te zabiegi.

Anastazja Malfoy

Anastazja tylko się do niego uśmiechnęła i przeczesała dłonią jego włosy by się uniósł by ją pocałować.

Alister Fox

Alister nie przerywajac pieszczot dłonia, przysunał sie i pocałował dziewczyne najpierw delikatnie, a potem pogłębił pocałunek. dloń okrazała czule okolice kobiecości dziewczyny.

Anastazja Malfoy

Oddech Anastazji przyśpieszył kiedy jego dłoń znalazła się w tamtych okolicach.

Alister Fox

Alister przerwał pocalunki i posłał jej pytające spojrzenie:- Masz watpliwości-spytał nagle cicho. Nie chodzilo tylko o rodziców. Wiedział, ze nawet doswiadczenia seksualne moga zmienic odrobinę w psychice człowieka. Dlatego wolał Ja dobrowolnie, beż zadnych wątpliwości czy wachań.:- Anastazja.... jesli się wachasz, mogę przestac...-Jego reka krazyła spokojnie i szybko, co jakis czas wsuwajac sie pod spodenki i muskając palcami wewnetrzną stronę ud.

Anastazja Malfoy

Anastazja zmrużyła oczy
- czy możesz przestać mnie traktować jakbym była ze szkła?..porszę..dziękuje..- odparła nieco rozeźlona - i do tego przerywasz w najlepszych momentach..- skrzyżowała ramiona

Alister Fox

Alister usmiechnał sie:- dobrze, dobrze... przepraszam...-powiedział i przejechał dłonia po jej udzie. Na jej szyi, potem na piersiach i na końcu na ustach zlozył delikatny pocałunek. Opuszkami palców delikatnie przesunał po jej kobiecości.

Anastazja Malfoy

Anastazja poczuła dreszcz podniecenia i oczekiwała na to co będzie dalej.

Alister Fox

Alister całowal delikatnie jej usta, a palcami odnalazł najwrzliwszy pukt jej kboiecości. Najpierw opuszkami, spokojnie i delikatnie po nim bładził, potem nieco intensywniej, zaczał masowac go kolistymi ruchami, raz szybciej, raz wolniej. Innymi palcami przesuwał po jej kobiecości co chwila, a dwa palce wciąz intensywnie piesciły najczulszy punkt, zmieniając tempo i nasilenie.

Anastazja Malfoy

Anastazja nie bardzo wiedziała co ma robić w tej chwili, to też zajęła się całowaniem Alistera. Na początku nie potrafiła określić tego co odczuwała, po chwili jednak znów poczuła przyjemne dreszcze na swoimi ciele. W pewnym momencie jej nogi jakby automatycznie się rozsunęły.

Alister Fox

Alister przyciagnał Ja do siebie. Calował Ja namiętnie, a palcami masował jej kobiecość coraz szybciej, drazniąc i pieszczać najwrazliwszy punkt. CO chwila schodził pocałunkami na jej szyje i piersi, by po chwili wtapiac sie w jej rozchylone usta.