www.starozytnyhogwart.fora.pl

Anna Valerius Howlett · Wysłany: Wto 22:08, 09 Mar 2010 Temat postu:

Anna wróciła na swoje poprzednie miejsce poczym delikatnie uścisnęła dłoń Alexa ale nie odezwała się słowem.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Wto 22:09, 09 Mar 2010 Temat postu:

- co się z tobą dzieje? - Suniv spojrzała na nią chłodno

Alex Howlett · Wysłany: Wto 22:10, 09 Mar 2010 Temat postu:

Alex delikatnie ucałował jej dłoń, po czym usmiechnał się:-teraz lepiej. Kiedy rpzychodzi Bellatriks?-spytał Suniv. W tym momencie snop ognia wybuchnąłw pokoju, a gdy zniknał, ukazał sie...

Anna Valerius Howlett · Wysłany: Wto 22:11, 09 Mar 2010 Temat postu:

- wiedziałam że tak będzie...zostawisz nas teraz... - syknęła - dla jakiegoś psa..nie można mieć wszytskich i wszytskiego...a Ty dobrz eo tym wiesz.. - nie wytryzmała i wybiegła z komnaty

Victor Howlett · Wysłany: Wto 22:12, 09 Mar 2010 Temat postu:

Victor. Spojrzłą na uciekającą dziewczynę i odruchowo spytał:-Co się stało?-po chwili zauważył:-tato, chyba masz zły dzien...

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Wto 22:13, 09 Mar 2010 Temat postu:

Suniva spojrzała na sufit jakny pytałą dlaczego własnie ona - dlatego nie lubię dzieci... - warknęła pod nosem i wyszła za Anną

Alex Howlett · Wysłany: Wto 22:14, 09 Mar 2010 Temat postu:

Alex spojrzął na syna:-Chyba masz rację.. gotowy przeprosić Bellatriks??-uśmiechnał się łobuzersko.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Pią 20:40, 19 Mar 2010 Temat postu:

---------------------------------------------------
Do sypialni weszłą Suniva z kotkiem na rękach. Westchnęła głośno. Położyła kotka na kołdrze poczym sama rozciągnęła się na łóżku niczym pantera. Leżąc na boku bawiła się z kocurkiem. Kociak gonił raz za jej palcami a raz za swoim własnym ogonem..

Alex Howlett · Wysłany: Pią 20:43, 19 Mar 2010 Temat postu:

Alex przeszedl przez pokojniczym burza i otworzyl drzwi na balkon.Usiadl na balustradzie.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Pią 20:45, 19 Mar 2010 Temat postu:

Suniv w ogóle nie zwróciła na niego uwagi. Zaczęła drapać kotka za uszkiem. Po chwili w sypialni rozległo się cichutkie mruczenie.

Alex Howlett · Wysłany: Pią 20:47, 19 Mar 2010 Temat postu:

Alex krzyknal:-Skoro tak chcesz isc razem z kotem.. to dlaczego tu siedzisz?-spytal nie patrzac na nia. Zachwial sie w strone skoku.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Pią 20:50, 19 Mar 2010 Temat postu:

Kiedy tak mówiła tylko się przekomarzała. Skoro on jednak tego chciał.. bez słowa. Zabrała kilka swoich drobiazgów bo nic więcej w de Wolf nie miała. Chwysiła kotka poczym wyszła zamykając za sobą delikatnie drzwi.

Alex Howlett · Wysłany: Pią 20:52, 19 Mar 2010 Temat postu:

Alex szybko wybiegl i zlapal ja za reke:-Czekaj... nie mowilem powaznie... Suniv, prosze.... zotan ze mna...

Suniva Lestrange Howlett

Po chwili w sypialni Alexa pojawiła się Suniva. Weszła do komnaty i rozejrzała się - Alex..

Alex Howlett

Alex przyszedł z rozpieta koszula, szykował się do kapieli:-ooo, jestes...-uśmiechnął się.