www.starozytnyhogwart.fora.pl

Darla Elien Lestrange · Gość

Narcyzy już nie było. Drla leżała skulona pod kołdrą cicho łkając

Alex Howlett · Wysłany: Czw 21:25, 04 Mar 2010 Temat postu:

Alex podszedł do niej i odchylił lekko kołdrę:-Darla... spokojnie... będzie dobrze..-przytulił ją do siebie.

Darla Elien Lestrange · Gość

Darla przytuliła się mocno do niego okrywajac ich oboje kołdrą. - wariatka ze mnie.. - wyszeptała po chwili

Alex Howlett · Wysłany: Czw 21:30, 04 Mar 2010 Temat postu:

Alex uśmiechnął się:-Jak dla mnie, jesteś w porzadku, nawet bardzo...-odparł. Przysunął się naprzeciw jej twarzy. Spojrzał jej w oczy i obdarzył czarującym uśmiechem.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Czw 21:41, 04 Mar 2010 Temat postu:

Po chwili w komnacie pojawiła się Suniva. Weszła tym razem drzwiami
- Darla...wracasz do domu.. - powiedziała posępnym tonem. Na jej twarzy nie bylo uśmiechu a jej ubiór wskazywał na to że coś jednak się stało. Oczy utkiwła w podłodze.

Alex Howlett · Wysłany: Czw 21:42, 04 Mar 2010 Temat postu:

Alex patrzył na nia i spojrzał na Darlę. Po chwili się odezwał:-PRzecież znasz jej stan. Niech odpoczywa..

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Czw 21:47, 04 Mar 2010 Temat postu:

- nic jej nie będzie...do wieczora przynajmniej - przeniosła wzrok na Alexa. jej oczy były krwistoczerwone i wpatrywały się w niego z obłędem - Darla...do póki nie wyzdorwiejesz...zamieszkasz w paryżu...

Darla Elien Lestrange · Gość

- ale... - spojrzała na nią zaskoczona ale nie chciałą dyskutowac więc podniosła się i zaczęła się ubierać

Alex Howlett · Wysłany: Czw 21:49, 04 Mar 2010 Temat postu:

Alex patrzył na Sunive:-Co się dzieje?? Przecież wiesz, w jakim jest stanie..-jego oczy były srebrne. Z trudem trzymał kontrolę. Złapał się za głowę, żeby wstrzymac napływ siły. Spojrzał na Sunive i jego oczy były znów normalne.:- Co Ty robisz...

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Czw 21:50, 04 Mar 2010 Temat postu:

- to co muszę.. - syknęła chwytajac Darlę za ramie - pożegnaj się..

Darla Elien Lestrange · Gość

Darla zdążyła tylko spojrzec na Alexa skołowana i już ich nie było.

Alex Howlett · Wysłany: Czw 21:53, 04 Mar 2010 Temat postu:

Alex stał tam pośrodku pokoju. Bezradny. Jak zwykle. Spojrzał na swoje odbicie w lustrze. Jego zęby były ostre jak u wilka, a oczy srebrne. Starał się uspokoić. Uderzył z całej siły pięścią w lustro, które rozprysło się na tysiące kawałków. Część z nich poraniła jego wtarz. Siadł w fotelu i z trudem się uspokoił.

Alex Howlett · Wysłany: Nie 21:43, 07 Mar 2010 Temat postu:

-------------------------------------------------------------------------------
Alex pojawił się z Suniva. Pocałowął ją namiętnie i szepnął do ucha:-dziekuję...

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Nie 21:43, 07 Mar 2010 Temat postu:

- za co? - spytała wciąż się uśmiechając

Alex Howlett · Wysłany: Nie 21:45, 07 Mar 2010 Temat postu:

-Za "kochanie"..-odparł Alex:- A teraz.. myslę, ze po takiej rozgrzewce.. nalezy się troszeczkę czasu dla siebie..-pocałował ją namiętnie.