www.starozytnyhogwart.fora.pl

Darla Elien Lestrange · Gość

- dla Belli to duży cios...pozatym pokłóciła się z Suniv o..z resztą nieważne..ja już pójdę...Lucjusz ni elubi jak długo mnie nie ma. - westchnęła - zostawiłam szkatułe z elikisrami - pilnuj proszę...by brała jedną fiolkę każdego dnia..inaczej...będzie gorzej..jakbyś czegoś potrzebował napisz list..albo co kolwiek.. - dodała. SPojrzała jeszce raz na Darlę i ruszyła powoli ws tronę kominka

Alex Howlett · Wysłany: Wto 21:29, 02 Mar 2010 Temat postu:

Alex wstrzymał ją:- Duży cios dla Belli?? Powiedz, jak to? PRzeciez ona Jamesa nie chciała....i o co pokłóciła się z Suniva? Wybacz.. ale musze wiedzieć...

Darla Elien Lestrange · Gość

- żadna z tych dwóch rzeczy to nie twoja sprawa.. - westchnęła i usiłowała się wyszarpnać. Dłoń Alexa zacisnęła się jednak na jej ramieniu chyba bardziej niż musiała. - co Ty wyprawiasz? - sykneła z bólu

Alex Howlett · Wysłany: Wto 21:32, 02 Mar 2010 Temat postu:

Alex jakby nieświadomy tego co robi ocknął się:-Wiem, ale tu chdozi o mojego bvrata... musiał czyścić sobie pamiec, bo sam rozwalił u was co nieco.... przepraszam..-puścił jej rekę. Razz

o prostu chodzi o niego....

Darla Elien Lestrange · Gość

Rozmasowała sobie bolące ramie. Spojrzała na niego zszokowana i pobiegła do kominka by po chwili zniknąć w płomieniach.
W tym momenci Darla ocknęła się.
- Alex....

Alex Howlett · Wysłany: Wto 21:36, 02 Mar 2010 Temat postu:

Alex obrócił się do niej powoli. Pod wpływem szoku tego, co zrobił. Podszedł do niej:-O co chdozi?

Darla Elien Lestrange · Gość

- gdzie Narcyza? - spytała nieprzytomnym głosem

Alex Howlett · Wysłany: Wto 21:40, 02 Mar 2010 Temat postu:

-Poszła..-odparł Alex cicho. Podszeł do niej i pogłaskał ją po głowie.

Darla Elien Lestrange · Gość

- a co z eliksirami?

Alex Howlett · Wysłany: Wto 21:50, 02 Mar 2010 Temat postu:

-Sa w szkatułce....-odparł Alex.

Darla Elien Lestrange · Gość

- yhm.. - uniosła się na łokciach - stało się coś?...wydawało mi się że Narcyza wybiegła tak nagle..

Alex Howlett · Wysłany: Śro 22:58, 03 Mar 2010 Temat postu:

Alex odparł:-Niee... właściwie.. chciałem dowiedzieć się, czemu Bellatriks jest wściekła na nas...-usmiechnął się:-Jak się czujesz?-podszedł do niej i pogłaskał ją po głowie.

Darla Elien Lestrange · Gość

- dobrze....jaki dziś dzień? - spytała roztargniona

Alex Howlett · Wysłany: Śro 23:04, 03 Mar 2010 Temat postu:

-Czwartek.. spałaś cały dzień.. odpoczełaś chociaż?-spytał uśmiechając się. Podsunał jej fiolkę:-Wypij eliksir i zaraz dostaniesz coś do jedzenia.

Darla Elien Lestrange · Gość

- nie..nie chcę.. - usiadła szybko, Wydawała się zdeterminowana. Załozyła buty i ruszyła szybko do drzwi