|
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darla Elien Lestrange
Gość
|
Wysłany: Wto 20:29, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Suniv....Alex powiedział że mogę tu zostać.... - powiedziałą chwytajac ją słabo za rękę - poza tym...nie chcę teraz tobie przeszkadzać...będziesz potzrebowała spokoju..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja, Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:30, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- dobrze.. - powiedziała po chwili namysłu - przyślę tu zaraz Narcyzę...i ani słowa więcej.. - sykneła ostrzegawczo i skierowała się w stronę kominka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:32, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Alex odparł:-Wrócimy do tego tematu...-był zły. Spojrzał przelotnie na Darlę. POłożył ją i usiadł na fotelu, nie paytrząc na nią rozmyślając nad czymś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja, Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:39, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- niby do jakiego tematu?...ja z niczego nie muszę Ci się tłumaczyć.. - warkneła i zniknęła w płomieniach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:40, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Alex odwarknął:- Mogłaś chociaż uprzedzić......-nadal wpatrywał się w przestrzeń rozmyślając nad czymś gorączkowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Darla Elien Lestrange
Gość
|
Wysłany: Wto 20:42, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Darla spojrzała na niego żażenowana. Po chwili w komnaci epojawiłą się Narcyza. Wyglądało to tak jakby ktoś ją wepchnął. Miałą na sobie biała koszulę i czarną obcisłą sukienkę. Spojrzała na Darle - oooo...no prosze Alex..jak tak dalej pójdzie strach pomyśleć z kim jeszcze zapragniesz dzielić swoje łóże.. - spojrzała się na niego rozbawiona
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:45, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Alex rzucił jej spojrzenie wściekłego wilka. Zmagał się sam z sobą. Po chwili westchnał i podszedł do drzwi. otworzył je:-Nie chcę wam rpzeszkadzać.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Darla Elien Lestrange
Gość
|
Wysłany: Wto 20:48, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- a już myślałam że się na mnie rzucisz....siadaj Alex.. - zwróciła się do mężczyzny i stanęła nad Darlą
- okłamałas mnie..
- nie wiem o czym mówisz.. - powiedziała do ciotki
- wiesz..
- nie mam..
- gdybyś piła elikir który przygotowałam...codziennie...teraz miałabyś spokój...
- skąd...
- znalazłam nietknięte fiolki...sama jesteś sobie winna - skrzyżowała ręce - nie wiem czy powinnam Ci teraz pomagać...najlepiej będzie jak wrócisz do domu..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:52, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Alex odparł zdawkowo:-Najlepiej bedzie, jeśli póki co zostanie tutaj.. nie chcę, by coś jej się stało....-patrząc na Narcyze powiedział:- Przynieście po prostu zapas tego eliksiru... będe się nią opiekował.....-podszedł do Narcyzy i szepnął:-Przynejmniej żadna wampirzyca nie będzie się mną bawic...-uśmiechnał się szeroko i usiadł w fotelu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Darla Elien Lestrange
Gość
|
Wysłany: Wto 20:56, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- bawić nie bawić..kto Ci powiedział że Darla taka nie będzie? - odwróciła się nagle do niego - otóz musze Cię rozczarować..u nas to jest dziedziczne.. - uśmiechnęła się czarująco
Nagle w kominku zaszelesciło i wyszła z niego Bellatriks - słyszałm że... - spojrzała na Darlę. Przechyliła lekko głowę i uśmiechnęła się szyderczo
- no proszę..jak szybko można znaleźc sobei kogoś na pociechę.. - podeszła do łóżka Darli
- przestań! - syknęła Darla - obie przestańcie się nad nim pastwić...
Bella chwyciła ją za gardło - co to za maniery? - wyszeptała jej do ucha
- Bella.. - Narcyza przestała się uśmiechać - dobrze wiesz że do końca nie jesteś sobą ostatnio...puść ją.. - chwyciła siostre za ramię
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:59, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Alex przyglądłą się tej scenie po czym podszedł do kobiet:-Pomóżcie jej, a jesli zamierzacie..-tu spojrzał na Bellatriks:-Urządzać sceny.. to lepiej dajcie jej trochę spokoju....i mówie to całkowicie kulturalnie..-patrzył na Bellatriks.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Darla Elien Lestrange
Gość
|
Wysłany: Wto 21:06, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Bellatriks wyprostowała się. Była praktycznie równa na szpilkach z Alexem - myślisz że nie wiem że to za twoją namową James wyczyścił sobie pamięć? - syknęła znajdując się bardzo blisko niego - i zapamiętaj sobie raz na zawsze..nie ...mam...ochoty...rozmaiwać z żadnym z was...ani z twoim synem...ani z twoim bratankiem..obojętnie które pojawi się w moim domu...zabiję.. - wyszeptałą mu do ucha jadowicie poczym zniknęła w kominku
Darla znów zaczęła się krztusić. Narcyza westchnęła. Wybiegła szybko i wróciła po chwili z czarną szkatułką. Owtorzyła ją i wlała DArli do Gardła jakiś elikir. Atak ustał. USiadła na brzegu jej łóżka drugi raz. Spojrzała sie na nią i westchnęła znowu
- tylko nie zapomnij...codziennie jedna fiolka..wręczyła jej szkatułe, nie wstawaj jeśli nie musisz.....narazie koniec z konnymi przejżdżkami...
- tak tak wiem.... - jęknęła - dziękuje ciociu...- pomasowała sobie gardło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:09, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Alex westchnął. Popatrzył za Bellatriks i spojrzał na NArcyzę.:-Rozumiem, ze James, ale co myśmy jej zrobili? Co wam zrobiliśmy?-spojrzał na Narcyzę, jakby szukając odpowiedzi. Potem podszedł do łózka Darli i przez chwilę nad czymś myślał. Po chwili przysunał fotel Narcyzie i stanał w oknie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Darla Elien Lestrange
Gość
|
Wysłany: Wto 21:18, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Narcyza podałą Darli środek nasenny. Kiedy ta zasnęła podeszła do Alexa
- ja nie wiem..ale musisz przynać że twój bart postąpił...niezbyt...hmm..właściwie.. - westchnęła kładąc mu ręce na ramionach - ja nie mam nic przeciwko waszym odwiedzinom...chcę też by Darla była szczęśliwa...najlepiej przez jakiś czas unikać Belli..ostatnio nie jest sobą...trzeba pewnie będzie uważać na Jasona...będzie chciał widywać się ze Scarlett... - dodała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:21, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Ale co takiego zrobił James? przecież nie ma juz pamięci.. chyba o to chodziło.. to lepsze niż Wieczysta Przysięga..-odparł Alex. Był zdumiony, i zły. Spojrzał na Narcyzę i powiedział:-Mam tego dosyć. Chcę się nią zaopiekowac... Nie mogłem się męczyć z uczuciem do Sunivy, gdy ona miała to gdzieś. Jason sobie poradzi.. -zacisnał pięści. Złośc wzbierała w nim od dawna. Ból, który czuł i chował przed innymi był silniejszy. Jednakże nie dał nic po sobie poznać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|