![Forum](http://i60.tinypic.com/qpmhxy.jpg) |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:08, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Alex przeczytal pergamin:- Co Ty nie powiesz.....-mruknał:- Rozkaz był na Abraxasa i mojego ojca....... wygląda na to, ze grubo zaczynaja przygotowania do walki....... A już myslałem, zę będzie sielanka...-westchnał kładąć pergamin na blacie.
James pokrecił głowa:- Myslisz, ze ejst z nimi ktoś jeszcze?-spojrzał na Victora kątem oka, ktory wygladał na lekko poddenerwowanego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:10, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Bellatriks natomiast udała się w tym kierunku gdzie zniknął Valerian. Gabriel stał na granicy lasu z polaną i przyglądał się wszystkiemu zamyślony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:25, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
James spojrzał za swoją żoną. Alex rozejrzał się dookoła i wzruszył ramionami.:- To przegłosowane....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:35, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- no to świetnie..- zza drzewa wyszła Suniv - podjęliście słuszną decyzję..- uśmiechnęła się do nich pokrzepiająco - czy ktoś reflektuję na kawę lub herbatę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:40, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Zaraz sobie wyczarujemy...-usmiechnął się Victor:- Mamo, co Ty tu robisz.....
Alex pojawił sie i ucałowal Suniv mocno:- Dobry wieczór kochanie! Ale chyba mówiłem Ci, zę my nie potrzebujemy obstawy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:48, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- mama powiedziała że możemy wpaść..- uśmiechnęła się niewinnie - z resztą podczas gdy wy obradowaliście my zapewnialiśmy wam ciszę i spokój - spojrzała na linię drzew skąd wyszli William, Anną i Valerianem oraz Evelynn. Za nimi szła obrażona Bellatriks co bardzo rozbawiło jej syna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:30, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Alex westchnał:- Aha..... no dobra, dziekuje...-przytulił zonę i ucałował:- A teraz chyba skończyliśmy obrady na dzisiaj więc można się rozluźnić...
James lekko skwaszony usiadł w fotelu, masujac sobie skronie. Victor zdawał rozumieć jego poczynania, sppoglądajac nerwowo na warzywo leżące na blacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:33, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Valerian machnął różdżką i ciało zajęło się ogniem.
- i po kłopocie..- westchnęła Bellatriks
- może gdzieś pójdziemy ? - spytała Suniv - zwalimy się Malfoy'om na głowę?..ostatnio nie są zbyt towarzyscy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:36, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Dopiero, co dają sobie radę z bliźniakami a Ty chcesz im dowalić?-spytał Howard ze śmiechem:- Już widze minę Lucjusza......
James mruknał:- Czemu nie? W sumie nie jest to zły pomysł....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:39, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- będą zachwyceni- westchnęła Bella i jako pierwsza rozpłynęła się w powietrzu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:58, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
---------------------------------------------------------------
Alex kroczył z Valerianem z tyłu. Przed nimi wilki cofały się, a z oczu Alexa można było wyczytać, że nie jest skory do dyskusji.
-Co się dzieje??-pytał raz po raz:- I dlaczego nic o tym nie wiem????-wrzasnął.
Valerian szedł za nim z uniesiona różdzką.
Powoli pojawiały się ludzkie postacie. Szelest ich szat sprawił, zę Alex przystanął. Abraxas siedział w miejscu Rady, schorowany i zmęczony.
-Odpowiesz mi na pytanie??-spytał Alex.
-Alex.... przysięgam..... uspokój się, to nikt z was....
-O tym jestem święcie przekonany...-powiedział chłodno, unosząc różdzkę.:- Więc??
- Alex.... złością niczego nie wskórasz......-szepnał Abraxas.
Alex uniósł różdzkę nieco wyżej, na wysokości jego piersi:- Ufałem wam...... zawsze broniłem......-wycedził:- Wiesz, co to oznacza? Wojnę!
W jednej chwili stało sie kilka rzeczy. Valerian zamachnał się różdżką, gromadka wilków rzuciła się na Alexa i Valeriana. Howlett widoczny byl przez sekunde, po czym rozpłynał się w powietrzu. Nim kły dosięgneły Valeriana, który akurat wytwarzał tarczę, rozległ się krzyk Abraxasa w starym języku:
-Daro!
Wilki odbiły sie od tarczy i opadły na ziemię. Alex stał za Abraxasem, odbijajac zaklęcie ostatniego członka Ochrony.
W tym momencie rozległ się donośny głos:-Wynocha!!!!
Wilki skuliły się, a z cienia wyszedł Howard. Stukajac laską przeszedł między Valerianem i wilkami, i dotarł do Alexa i Abraxasa:- Możesz mi to wyjaśnić? Jesteś mi to winien....-spojrzał na Abraxasa zobojętniałym wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:06, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
-Howard...-szepnał Abraxas, jakby nie wiedział, co powiedzieć.
Stary Howlett jednak go nie słuchał:- Pakt został podpisany... a Ty niszczysz naszych sojuszników? Wytłumacz mi, bo podobno mądry z Ciebie wilk.... a zachowujesz sie jak szczenię....
-Szczeniakiem byłes, jak wszedłeś do Rady...-odburknął Abraxas:- Nie porównuj mnie do siebie w niektórych decyzjach. Nie wiesz, co się dzieje...
-Och, świetnie...-Howard poklepał poręcz swojego fotela:- Więc usiądź i powiedz, co wiesz. Słucham.....
Rozsiadł sie wygodnie na kanapie z kamienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja, Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:10, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Nie dane im było jednak dokończyć bo drzwi rozwarły się z trzaskiem i do pokoju wpadł Gabriel
- jesteśmy zgubieni..- syknął i również poszedł do Abraxasa - w kulki sobie lecisz dziadku..chcesz nas wszystkich pozabijać?! - wrzasnął
Zaraz za Gabrielem weszła po cichu Evelynn i usiadła z dala od rady zaciekawiona przysłuchując się rozmowie.
Równo bo upływie 30 minut wszystkie okna z trzaskiem zaczęły się zamykać tworząc pokój pułapką. Drzwi do komnaty otworzyły się i kolejno wmaszerowała Suniv ze spokojnie założonymi rękoma, po jej obu stronach Valerian i William, z tyłu szedł Rudolph trzymając za ramie wyrywającą się Bellatriks, kolejno ojciec Renesmee, a później jeszcze kilkadziesiąt wampirów które otoczyły nie tylko pokój ale i całą posiadłość
- mniemam..iż się nie spóźniłam..- Suniv uśmiechnęła się zdawkowo, przysunęła sobie wygodny fotel i opadła na niego nie spuszczając oka z rady
Bellatriks natychmiast podbiegła do Evelynn w obawie zajścia spraw za daleko. Nie chciała by stała się jej krzywda
- no..Howardzie..Gabrielu..Liwillo..Abraxasie, nie macie mi nic do powiedzenia..Alex...mężu..- mruknęła nieco ironicznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Tsu Black
Nauczyciel
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:30, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Do sali powoli i prawie niezauważalnie wszedł młody mężczyzna, był nim notabene Tsu. Dość słaby, lecz na tyle silny aby podejść do Suniv. Ukłonił się tylko delikatnie każdemu mijanemu wampirowi, a gdy zobaczył ojca Renesmee nie widział jak się zachować acz ukłonił się znacznie niżej niż innym mijanym wcześniej osobnikom. W końcu znalazł się tuż obok ciotki, nachylił się i uśmiechnął nieco ironicznie lub też szaleńczo.
-Tylko spokojnie Suniv, nie chce tutaj wojny domowej. -wyszeptał. -A przynajmniej nie dopóki nie dojdę do siebie. -dodał lekko się śmiejąc. Zrobił krok w tył i stanął za jej fotelem opierając się o niego. Chciał być blisko ze względu iż też mocno odczuwał stratę Ness i chciał uczestniczyć w dyskusji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 2:07, 03 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Alex spojrzał na Suniv. Na jego twarzy nie było smutku, nie po tym, co się stało. Ostatnie wydarzenia wydarły z niego resztki człowieczeństwa:- Kochanie, heh, że się tak wyraże....-powiedział:- Nie mam pojęcia, o czym mówisz..... i zapewniam, ze ktokolwiek zabił nessi, mnie o tym nie poinformowano.....
Howard nachylił sie i szepnął do Abraxasa:- Skoro pamięć Cię zawodzi, a chronisz go, to Ty za to bekniesz, nie cała Rada.......- po czym stanał między wampirami i wilkami.:- Owszem, zabójcą jest wilk. Ale ani ja, ani gabriel, Liwilla, czy Alex nie mieliśmy pojęcia, co zaszło.....
Valerian stał z tyłu, sięgajac po różdzkę. Spojrzal w keirunku Bellatriks i Evelynn, a potem Tsu. Liczył po kolei wampiry. Spojrzal w kierunku Alexa, ale w tej chwili nie odczuwał od niego kompletnie nic. Howlett był pustką, wsysajacą emocje niczym powietrze z całego pomieszczenia. Wydawał sie identyczny, jak wampir. Nieco zmieszany Kadmus stanał między stronami razem z Howardem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|