![Forum](http://i60.tinypic.com/qpmhxy.jpg) |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:41, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
-ja to zrobię...-odparł valerian:- Nikt tu nie wie, w co się zmieniam.... oni również...... więc moge podsłuchac, co robią........
jason przytulił Scarlett:- Nie chcę Cię narażać..... ani naszej rodzinki..... Jesli nie chcesz iśc, to zostań... wolę,b yś była bezpieczna.....
Alex spojrzał na valeriana:- jesteś pewien? Wiesz, myślę, ze znajdzie się tu ktoś jeszcze, kto...
-Nie, Alex...-odparł stanowczo starszy mężczyzna:- Poradze sobie...... Wy zajmijcie się strategią..... ja wróce za niedługo...-obrócił się w stronę drzwi i ruszył rzeskim krokiem.
Victor spojrzał na Annę:- Jesteś niesamowicie szybka... i wiesz, zę poradziłbym sobie.. ta rana to nic....-jednak przysunał ją do siebie i szepnał:- Dziękuje.... nie wiem, co bym bez Ciebie zrobił.....-i ucałował ją lekko, po czym powiedział:- przepraszam, ze nie czujesz się swobodnie....
James zerknął na Bellatriks i Lucjusza:- Hej hej hej!!! Czy to pora na upijanie się? lepiej, zebyście trafiali zaklęciami...-uśmiechnął się rozbawiony.
Valerian mrugnał do zebranych strategów po czym wyskoczył przez okno i deportował się. następne, co usłyszeli było ciche pohukiwanie sowy nad lasem.
Liwilla podziękowała:- jesteś utalentowana, młoda damo...-usmiechnęła się:- No dobrze.... skorzystam z tej przerwy......-wstała i powolnym krokiem ruszyła do barku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja, Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:51, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- James..czuję się spięta..- mruknęła Bellatriks - z resztą szklaneczka czy dwie..- usmiechnęła się niewinnie
Scarlett westchnęła - nie Jason..zawsze unikam ryzyka..kiedyś stałam za Bellą nie mogę cały czas się kryć..- odpowiedziała odstawiając pudełko z eliksirami - szpiegowałam dla śmierciożerców to teraz też sobię poradzę..- oznajmiła i po chwili stała przed nimi jako lisica, czmychnęła szybko drugimi drzwiami
- będzie dobrze Jason..- Suniv uśmiechnęła się do Howletta
Eve bez uprzedzenia wskoczyła mu na plecy - nie pękaj..da sobie radę..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:55, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jason szepnał:- Wróć cała.....-po czym podrzucił Eve do góry:- Kuzynko, nie radze......-usdmiechnął się lekko i obrócił się w miejscu parę razy, ale Eve nie chciała zejść.
Alex rozesmiał się i podszedł do Suniv. Spoglądał jej w oczy przez dłuższa chwile, a potem szczerze się uśmiechnął. Ruszył do bellatriks i Lucjusza:- Więc.... przydałoby się coś na rozluźnienie...-zatarł ręce.
James spojrzał na Alexa i wycedził:- Nie pomagasz....
Bella spoglądała na wszystkich i podeszła do Suniv:- Chce walczyć...-oznajmiła krótko:- Nie chcę tu siedzieć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja, Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:11, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Evelynn śmiała się do momentu kiedy nie usłyszała słów Belli. W tym momencie upadła na posadzkę z cichym łoskotem i głośnym " ała".
Anna przytuliła się do Victora i spojrzała na Bellę. William stanął jak wryty
- wykluczone..- syknął
Bellatriks wręczając szklankę Alexowi spojrzała na dziewczynę, a Suniv z kolei na Jamesa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:20, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Victor objał Annę i pogłaskał po włosach.
Victor obrócił się i zerknął na Belle. Jason z wrazenia zakrztusił sie:- Co???
James z lekkim szokiem przypatrywał się Belli:- Córciu.... Ty nie mówisz powaznie....-powiedział.
-Tak, mówię!-oświadczyła podchodzac do niego:- Wychowywałes mnie i szkoliłes przez tyle czasu..... nie powiesz mi, ze to było na nic... to nasza rodzina... chcę jej bronić..... tato.... wiele przeżyłam podróżując z Toba..... chcę stanąć obok Was.....-po czym podeszłą do Williama:- A Ty....-wycelowała palec w jego pierś:- Will.... nie ejstem delikatną księżniczka, która należy trzymac w zameczku i ochraniać.... jestem prawie dojrzała...... i widziałam, jak Wy walczyliście jako mała dziewczynka..... potrafię radzić sobie sama... a jak będziesz mnie tak wiecznie trzymał z dala od niebezpieczeństwa.... nigdy nie będe wiedzęc, czy mogę się z czymkolwiek zmierzyć......-pogłaskała go po policzku:- prosze..... nie jestem damą w opałach.... jestem kobieta z krwi Wilka i moją macochą jest Bellatriks.... wiem, jak walczyć....-spojrzała mu w oczy i przeniosła swój wzrok na Suniv. Potem na bellatriks.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja, Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:30, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Długą ciszę przerwała Bellatriks
- boże..zaraz się rozryczę..- mruknęła i dopiła resztę alkoholu wpatrując się w Jamesa - ponieważ twój ojciec odzyska mowę dopiero za kilka minut..jestem w stanie się na to zgodzić pod jednym warunkiem..szkolenie szkoleniem..- wstała - ale to twoja pierwsza walka i tak jak najpierw Jasona nie puścimy cię samopas...tak jak on przed laty..Ty będziesz pod moim dowództwem..- stanęła przed nią - jeśli powiem że masz walczyć zrobisz to, jeśli powiem że masz uciekać też to zrobisz..jeśli powiem skacz skoczysz...rozumiesz? - spojrzała jej w oczy
Suniv uśmiechnęła się słysząc słowa matki. Od zawsze jak tylko sięgała pamięcią jej matka wprowadzała wszystkich w wir walki, a jej uczniowie w szeregach śmierciożerców byli najlepsi.
- przemyśl to sobie czy jesteś w stanie ufać mi bardziej niż sobie samej..- dodała i wróciła do Lucjusza.
William westchnął i podszedł bez słowa w stronę drzwi tarasowych kontrolując linię drzew
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:38, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Bella opuściłą głowe i zaczeła rozmyślac. Widac, było to dla niej ciezkie, ale w końcu odpowiedziala:- Zgoda...... dzięki mamo.......-ucałowała Bellatriks w policzek i uradowana ruszyła do kanapy, gdzie usiadła, wyraxnie odpreżona.
Alex usmiechnął się widzac Belle i bellatriks. Spojrzał na zszokowanego Jamesa i poklepał go po ramieniu. James ocknął się i po dłuższej chwili uśmiechnął. Rodziny zaczeły ze sobą współpracować, a to było najwazniejsze. Jeszcze gdyby spędzał więcej czasu z Valerianem......
Victor spojrzał Annie w oczy i uśmiechnął się:- No, moja waleczna żono...-wyszczerzył zeby w czarującym uśmiechu:- Za niedługo będziemy się szykować......
Liwilla ruszyła do okna:- Co tak długo?
Alex wyjaśnił:- Valerian musiał zauważyć Scarlett i obserwuje, czy ją dostrzegli..... nie ma się czym przejmować.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja, Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:51, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Bellatriks uśmiechnęła się i chwyciła szklankę z alkoholem. Po chwili jednak szybko wszystko wypluła, podbiegła do drzwi i wyszła na taras z uniesioną różdżką. W ich stronę biegł lis a za nim dwa duże basiory. Scarlett udało się przemknąć do środka. Jednego Wilka Bellatriks od razu odrzuciła do tyłu. Ten spadł na drzewo i złamał je w pół. Wciąż szybko oddychając stała z wyciągniętą przez siebie różdżką i mierzyła drugiego wilka chłodnym spojrzeniem. Wilk był niezdecydowany dreptał łapami w miejscu. Po chwili dało się słyszeć gwizd z lasu i wilki zniknęły między drzewami. Bellatriks usiadła na trawie i podparła sobie czoło dłońmi. Odetchnęła głęboko i wściekła wbiła wzrok w linie drzew.
Scarlett w tym czasie stanęła przed rodziną w swojej ludzkiej postaci i przypatrywała się Bellatriks a kiedy ta opadła na trawę sama usiadła na kanapie. Serce waliło jej tak jakby przechodziła palpitacje. Lucjusz widząc jej minę uśmiechnął się lekko i wręczył jej szklankę ognistej. Scarlett podziękowała bezdźwięcznie i pociągnęła zdrowego łyka.
Po chwili Bellatriks wróciła i usiadła na poprzednim miejscu i przymknęła oczy.
Suniv westchnęła i przyjrzała się linii drzew - Valerian Cię ostrzegł?
Bella mruknęła nie otwierając oczu.
- musimy większą wagę przywiązywać do zdolności mentalnych u naszych latorośli..- zauważyła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:58, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jason podszedł do Scarlett i usiadł obok:- Jestes cała...-wyszeptał i pocałował ją w policzek.:- Odetchnij.......
Po chwili pohukiwanie sowy oznajmiło przybycie Valeriana:- Całe szczęście, ze zdążyliście.,.....-westchnał w ludzkiej postaci siadajac w fotelu:- Mało brakowało......
James podał Bellatriks szklankę whisky z nieco niewyraxna mina, ale z uśmiechem.
Liwilla stała wpatrujac się w las:- Więc jaka jest taktyka Syxtusa?-zapytała.
Alex zgromił ją wzrokiem:- Daj Scarlett odetchnąć...-powiedział Jason.
Valerian spojrzał na Scarlett i potem zwrócił się do pozostałych:- Alex, James, Gabriel, Suniv, Bellatriks..... musimy pomówić... Scarlett za moment dołączy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja, Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:04, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- mów tutaj..- westchnęła Bellatriks otwierając w końcu oczy i dopijając ognistą.
Will spojrzał zaciekawiony na Valeriana siadając obok Belli.
Suniv przyznała rację matce zajmując jeden z fotelów. Evelynn wczepiła się w Gabriela i ani śniła by go puścić. Narcyza wróciła przebrana do Lucjusza i zmęczona położyła mu głowę na ramieniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:13, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Valerian odetchnął:- Słuchajcie uwaznie..... pogodzili fakty.... będa atakowac wzorem podobnym do półkola....... jak widownia w....
-Jak widownia w amfiteatrze.......-odparł james
-Dokładnie... podzielili grupy....... Syxtus stoi z tyłu, to Damian przewodniczy wilkom, ich jest najwięcej...... Wilkołakami dowodzi Gawain, Salamandrami Michael.... Wy się chyba znacie...-zerknał na Victora
-Tak, mielismy ta nieprzyjemnośc...-westchnał Victor.
- A łowcami Taven..... był uczniem Rahna...... nie było go podczas Wybicia Łowców....... a teraz zebrał garstke i chca ewidentnie zamieścić wasze głowy w Sali Trofeów...... Klan Sylwiuszy razem z klanem Dominica będzie po lewej i w środku... Wilkołaki i Łowcy sa jako siły poboczne, a Salamandry.... będa atakowac, gdy tamte siły osłabna, razem z elitą klanów..... Później zauwazyli Scarlett.... musiałem ostrzec Bellatriks.....-usmiechnał się do lestrange.
- Plan zostaje taki sam... ale... gdy zaczną słabnać, wampiry i wilki mogliby się cofnąć... tego się nie spodziewaja, myslą, ze tak jak oni, barbarzyńsko chcemy rzezi...... co za zwierzeta.....-poruszył głową, jakby odpędzał się od muchy.
:- gdy Wy się cofniecie, ja, Bellatriks i Lucjusz stworzymy inferiusy pomiędzy ich szeregach.... straca wtedy na moment orientację, a wtedy....-zakonczył:- My dokończymy dzieła.......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja, Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:19, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- no to świetnie..może coś zjemy? - spytała Bella beztrosko
- dobrze..muszę teraz przełożyć ten plan na moje oddziały..zaraz wracam..- westchnęła i poszła z Lushianem na górę
- a właśnie ciociu..jak tam dziecko? - spytała Eve wpatrując się w jej brzuch
Narcyza uśmiechnęła się - powoli zaczyna być je widać..ale jeszcze wiele przede mną..- oznajmiła i przytuliła się do Lucjusza
- miło was widzieć razem szczęśliwych..- westchnęła Bella- nareszcie..to co z tym jedzeniem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:25, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Po chwili półmiski z karkówka, befsztykami, sufletami, sałatkami, lodami i innymi potrawami pojawiły się na stole przed nimi. James stał z rózdzką i dyrygował z uśmiechem.
Alex rozesmiał się:- Myslałem, ze nie będziesz się dobrze bawił.....
-No to jednak się myliłeś...-odparł beztrosko James.
Victor niechętnie odkleił się od Anny. Bella usiadła przy stole. Valerian uśmiechnał się:- jak walczyć, to o pełnych żołądkach.......
James usiadł obok bellatriks:- Jestes cudowna......-mruknał do niej mrugając porozumiewawczo.
Valerian po chwili poprosił Alexa na stronę. Wyszli na moment.
Valerian zwrócił się do Alexa:- Słuchaj.... jeden z Wilkołaków, Selven.,.... ma medalion, który nosiła Alice, poprzednia dziewczyna Victora. To on ją zabił, z tego co wiem....... nie pozwól, by Victor się zamęczał.... niech nic o tym nie wie..... Wtedy zacznie amrtwić sie za bardzo o Annę.... nie chce jej tracic, i dobrze o tym wiesz.....
-Rozumiem...-odparł.
-I jeszcze jedno.....-zwrócił się do Howletta:- Syxtus chce Ciebie... bądź ostrożny... gdy będziesz z nim walczył.....
-Dobrze...-odparł Alex. Wrócili do stołu i usiedli, rozkoszując się zapachami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja, Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:30, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Bellatriks wpatrywała się chwilę w Valeriana i zajęła się jedzeniem. W momencie kiedy Suniv wróciła do reszty w szybę drzwi tarasowych zapukał ok 10 letni chłopiec, bez koszulki z poczochranymi włosami na boso.
- dlaczego wysyłają dziecko..- syknęła Suniv podchodząc do drzwi
- nie otwieraj..- uprzedziła ją Bellatriks chwytając córkę za nadgarstek - to taktyka wilkołaków..i nie łódź się nie chcą żadnych pertraktacji..- Bella spojrzała w oczy chłopaka - zabijcie to dziecko..- rzuciła po chwili
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:35, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Valerian westchnał spoglądajac na chłopca:- Spójrzcie na niego... jest taki biedny... wcale nie związany z wojną...... i głodny pewnie.... więc.... zabiojemy go czy torturujemy?-spytał beztrosko, jakby grali w karty.
Alex zerknął na chłopaka, i odwrócił wzrok. Chciał podejść do okna, ale wiedział, zę jest wojna i nie mozna wszystkiego brac ot tak.......
Victor wstał i spojrzał ze zgroza na swoją kuzynkę, która przypatrywała się chłopcu, jakby chciała otworzyć drzwi:- Nie wpuszczaj go, Bella.,...-rzucił ostrzegawczo.
-Wiem...-odparła cicho:- Ale to okropne.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|