|
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:35, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Victor spojrzał wybudzony z jakiegos transu:- Słucham?-spytał spoglądajac na Suniv w niemym zaskoczeniu. :- Zaraz.. jak to Anna znała Vlada?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anna Valerius Howlett
Wampirzyca
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Japonia/Anglia Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:41, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- no stary..przecież ona jest w wieku naszych rodziców praktycznie..- Will trzepnął brata po głowie
Anna w tym samym czasie przemkneła obok nich wyskakując do przodu i pozwalając by fale morskiej wody omiotły jej ciało.
Marcus zatrzymał się zszokowany przed krawędzią. Suniv westchnęła i zrzuciła wnuka z klifu jednym ruchem ręki poczym przypatrywała się temu jak chłopak leci w dół.
Nuada pojawił sie z Kate obok Victora i Williama razem z Daphne.
- on w ogóle umie pływać? - Daphne spojrzała na ojca rozbawiona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:46, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Victro westchnał:- Umie.... martwię się o wysokość... nie umiał zbyt dobrze kontrolowac wilczego genu..... no cóz....-stanał na krawędzi i pochylił się nad przepaścią, wdychajac powietrze:- Idę za nim....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Valerius Howlett
Wampirzyca
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Japonia/Anglia Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:57, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- stój..- Suniv chwyciła go za kark - spójrz..- wskazała dwie postacie wdrapujące się na skałę - musieliśmy sprawdzić czy aby na pewno jest chybrydą..- uśmiechnęła się - i mamy wspaniały okaz..- spojrzała na Williama - prędzej czy później stanie w moich szeregach..- obiecała sobie i ruszyła w kierunku Marcusa i Anny
- wielkie mi rzeczy..- Daphne zmarszczyła czoło a Nuada z Williamem wybuchnęłi śmiechem słyszać jej komentarz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:01, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Victor spojrzał na córkę:- Ojj Daphne..-pogładził ją po głowie:- Nadejdzie i Twoja kolej.....-mruknał rozbawiony. Stanał na skale i obserwował Anne oraz swojego syna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Valerius Howlett
Wampirzyca
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Japonia/Anglia Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:04, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- jasne..- mruknęła Daphna pod nosem i odwróciła się obrażona.
Anna podeszła do męża cała mokra, w klejącym się ubraniu. Posłała mu finezyjne spojrzenie i po prostu go minęła rozbawiona.
Marcus natomiast wspiął się na skałę i opadł prosto pod nogi Suniv
- no cóż..jeszcze trochę ćwiczeń ale widać że potencjał masz..- westchnęła wampirzyca nachylając się nad nim zaciekawiona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:07, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Victor obejrzał sie za Anna i uniósł brew komicznie. Potem spojrzał na syna:- Świetna robota, Marcus..-pochwalił go, klepiąc po plecach. Po chwili zastanowienia podbiegł i wtulił sie w Annę:- Co kochanie... marzyła Ci się kapiel?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Valerius Howlett
Wampirzyca
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Japonia/Anglia Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:15, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- tak..musiałam zmyć twoje pchły..- mruknęła
Nuada słysząc to wybuchnął śmiechem i razem z Williamem praktycznie turlali się po trawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:17, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Victor spojrzał na nią:- Nie sycz, zmijko.. bo wyrwe Ci kły...-pogładził ją po policzku i obrócił się do rbata:- Też chcesz?-zgniótł pięśc :- Słyszałem,z ę to jedyne, co wam nie odrasta...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Valerius Howlett
Wampirzyca
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Japonia/Anglia Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:20, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- to źle słyszałeś..- Will spojrzał na brata rozbawiony i ucałował Anne w czoło - królowo nocy..jak zwykle żarty się trzymają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:21, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
-Jak wszystkich aroganckich pseudo arystokratycznych umarlaków..-żachnał się Victor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Valerius Howlett
Wampirzyca
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Japonia/Anglia Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:15, 11 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
__________________________
Wczesnym rankiem kiedy słońce wschodziło na niebo i noc odchodziła w niepamięć by z pojawić się znów za kilkanaście godzin, po klifach spacerowała Anna.
Marcus i Kate pewnie jeszcze spali. Jastrząb Marcusa wróci pewnie nad ranem tak samo jak kotka Daphne z łowów. Samej dziewczyny nie było, bo mieszkała chwilowo u Bellatriks.
Była śmierciożerczyni miała ją utemperować. Anna jednak zastanawiała się każdego dnia czy zrobiła dobrze.
Wampirzyca podeszła do krawędzi klifu i spojrzała w dół na fale rozbijające się o skały. Widok był mrożącym krew w żyłach ale i wyjątkowo piękny.
Anna uśmiechnęła się do siebie i zaczęła spacerować wzdłuż krawędzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:18, 11 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Po chwili szara smuga pojawiła się na niebie i przecinając okoliczne chmury uderzyła prosto w jedną ze skał, obok Anny. Z chmury wyłonił się Victor, trzymają kubek kawy w reku. Pół nocy badał znalezione przedmioty należace do Magnusa, i wykonał krótka rozmowę z Bellatriks, na temat wychowania Daphne. Zeskoczył na klif, na którym spacerowała żona:- Hej...-powiedział krótko, po czym podszedł do Anny :- Jak widać, nadal lubisz chodzić po krawędzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Valerius Howlett
Wampirzyca
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Japonia/Anglia Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:22, 11 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
- nie mam wyjścia...jak dobrze wiesz..moje życie opiera się tylko na chodzeniu po krawędzi..- przystanęła i odwróciła się do niego - teraz właściwie nic nie mogę zrobić bo moje życie zależy od śmiertelnika..- spojrzała mu w oczy - a to bardzo problematyczna kwestia bo ja nie zamierzam schodzić z tego świata..- przechyliła lekko głowę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:29, 11 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Victor spojrzał na Nia twardo:- Zdaje sie, ze pomijasz cos.....-usiadł na kamieniu:- Nie doceniasz mnie.... a wydaje mi się, ze kiedyś to robiłaś....-westchnał po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|