www.starozytnyhogwart.fora.pl

Bellatriks Lestrange

Spojrzała na niego nadal leżąc a gdy zaobaczyłą że odszedł opadła na śnieg i przymknęłaoczy. Bolało ją wszytsko od licznych upadków.
- a widzisz..ja jestem górą.. - uśmiechnęła się pod nosem - wygrałam..

Jason Howlett

James spojrzął na nią i spytał:-Jeszcze jednego buziaka?- popatrzył się i usmiechnął.

Bellatriks Lestrange

- nie dziękuje...ale możesz oddać mi różdżkę.. - odpowiedziała wciąż leżąc

Jason Howlett

-Nie.. zatrzymam ja chyba..-odparł usmiecahając się.

Bellatriks Lestrange

- James...nie zmuszaj mnie do tego bym wstała.. - zakomunikowała z uśmiechem

Jason Howlett

James uśmiechnął się czarująco:-Bella... prosze.. próbuj... jak chcesz..-uśmiehcnał się.

Bellatriks Lestrange

Bella westchnęła. Przewróciła się na bok podparła się rękoma i powoli podniosła swoje pobijane ciało. Wyprostowała się i hwiejnym krokiem doszła do Holwetta. Wyciągnęła do nirgo rękę - różdżka..panie Howlett..

Jason Howlett

James podszel do niej utrzymując różdzkę poza jej zasięgiem. Wyrzucił ja i przytulił Bellę:-Bella.. wiem, ze mnie lubisz, wiem... jak to łądnie okazujesz...-tymczasem różdzka zniknęła w śniegu.

Bellatriks Lestrange

Bella uśmiechneła się czarująco. jej oczy pozostały jednak zimne. Oparła się o niego i pocałowała namiętnie - koniec zabawy Ja... - nie dokończyłą tylko wbiła mu pazokcie w ramię. Na jej lewym przed ramieniu mroczny znak dawał o sobie znać. Z rany an ramieniu Jamesa zaczęła sączyć się krew. Bella Syknęła. Odsunęła się od Howletta i rozejrzała się w poszukiwaniu różdżki. - co żeś Ty z nią zrobił? - syknęła trzymajac się za ramie. Ból był coraz silniejszy. Najprawdopodobniej dlatego ze Bellatriks spóżniała się na wezwanie.

Jason Howlett

James rzucił jej różdżkę i odparł:-Coś czułem...

Bellatriks Lestrange

Po chwili Bella przestałą odczuwac ból. Na jej twarzy pojawiło się prawdziwe przerażenie. Przymknęła oczy. Zamyśliła się. Rozdarła sobie część ubrania, miała już na sobie parę zadrapń. Wzięła parę głębokich oddechów i rozpłynęła się w czarnym dymie dotykaja cmrocznego znaku.

Jason Howlett

James stał tam sam i zamyslił się. Po chwuili westchnał i usiadł na śniegu.

Alex Howlett · Wysłany: Wto 22:47, 09 Mar 2010 Temat postu:

---------------------------------------------------------------------------------

Alex stał samotnie na klifie. Przyglądął się gwiazdom i niebu.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Wto 22:49, 09 Mar 2010 Temat postu:

Po chwili Suniv przytuliła się do jego pleców. Uśmiechnęła się lekko i przylgnęła do niego całym ciałem - chcesz skoczyć? - spytała pół żartem pół serio

Alex Howlett · Wysłany: Wto 22:53, 09 Mar 2010 Temat postu:

-Był momenty, gdy chciałem..-odparł Alex:-Chcesz usłyszeć resztę hsitorii, gdy bedziemy odpoczywać?-pocałował ją w szyję.