www.starozytnyhogwart.fora.pl

Anna Valerius Howlett · Wysłany: Nie 21:28, 14 Mar 2010 Temat postu:

Wygięła się na chwilę - osz Ty.. - zmrużyła oczy

Victor Howlett · Wysłany: Nie 21:29, 14 Mar 2010 Temat postu:

Victor spytał z figlarnym usmiechem:-No co?-i pocałowął ja lekko.

Anna Valerius Howlett · Wysłany: Nie 21:32, 14 Mar 2010 Temat postu:

- Ty podstępny.. - nie zdazyła dokończyć bo ją pocałował. Splotła swoje ręce na jego szyi i oddała mu delikatny pocałunek

Victor Howlett · Wysłany: Nie 21:33, 14 Mar 2010 Temat postu:

Victor objał ją i całowął mocno. Usmiechał się przy tym. Po chwili znowu otarł ja kolanem.

Anna Valerius Howlett · Wysłany: Nie 21:36, 14 Mar 2010 Temat postu:

Znów wygieła się w łuk - no przestań.. - syknęła ostrzegawczo

Victor Howlett · Wysłany: Nie 21:38, 14 Mar 2010 Temat postu:

-No dobrze...-uśmiehcnał się:-Czemu mam przestać?-pocałowął ją mocno i szepnał:-Wiem wiem...-zaczął muskać językiem jej szyję.

Anna Valerius Howlett · Wysłany: Nie 21:44, 14 Mar 2010 Temat postu:

Nie wytrzymała i jęknęła cicho - obiecuję że jak skończysz...zabiję..

Victor Howlett · Wysłany: Nie 21:47, 14 Mar 2010 Temat postu:

Victor odparł:-Heh... spokojnie,.... zostawimy to na kiedy indziej..-pocałowłą ją namiętnie, dajac jej doczuć choć w połowie swój żar.

Anna Valerius Howlett · Wysłany: Nie 21:57, 14 Mar 2010 Temat postu:

Odsunłęa go i spojrzała na siebie - oj zobacz co zrobiłeś...całą mnie wygniotłeś.. - spojrzała na niego z wyrzutem

Victor Howlett · Wysłany: Nie 21:58, 14 Mar 2010 Temat postu:

Victor odparł:-Spokojnie.. wyprasuje się..-pocałowął ją lekko i usmiechnał się, znó lekko ocierajac kolanem strategiczne miejsce.

Anna Valerius Howlett · Wysłany: Nie 22:00, 14 Mar 2010 Temat postu:

- no.. - próbowała go odepchnać ale zdecydowanie miał więcej siły niż ona. Wziąż była naburmuszona

Victor Howlett · Wysłany: Nie 22:05, 14 Mar 2010 Temat postu:

Victor zasmiał się cicho. Znowu otarł ja kolanem. I znowu, tym razem nieco mocniej. Spojrzał jej w oczy i musnał ustami jej wargi.

Anna Valerius Howlett · Wysłany: Nie 22:12, 14 Mar 2010 Temat postu:

Jęknęla cicho - Ty cholerny kundlu.. - syknęła próbując się wyślizgnąć z jego objęć

Victor Howlett · Wysłany: Nie 22:13, 14 Mar 2010 Temat postu:

Victor jeszcze raz otarł kolanem o strategiczny punkt i dosunał się od niej. Teraz złę emocje zaczeły brac górę.:- Jak mnie nazwałaś?

Anna Valerius Howlett · Wysłany: Nie 22:18, 14 Mar 2010 Temat postu:

Przygryzła dolną wargę. Jednym susem przeskoczyła kanapę i ruszyła biegiem w stronę wyjścia