|
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:30, 19 Cze 2014 Temat postu: Sala Posiedzeń |
|
|
Stara Sala Posiedzeń, gdzie Howard, Alex i James czasami debatowali w sprawach Klanu. Tu odbywały się największe decyzje, a także te najcięższe. Potężny, długi drewniany stół miał miejsca dla prawie dwudziestu osób, na wypadek przyjmowania gości takich jak Abraxas, Valerian czy Suniv ze świtą. Obok, pod ścianą stał duży barek z trunkami. Powyżej kolejnej ściany widniał portret, niemagiczny, Anastazji, Howarda z młodszymi Alexem i Jamesem, oraz dwa dodatkowe młodych Victora i Jasona.
----------------------------------
James siedział w Sali Posiedzeń, przybywszy nad ranem. Był zmęczony, chociaz odświeżył się w domu Jasona. Nie mógł zasnąć. Wciąż widział twarz Vivianne i czuł, że Ją zawiódł. Koło Niego widniało parę ksiąg, w tym spis wilczych zamków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:38, 19 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Jako drugi pojawił się Valerian. Bezszelestnie dostał się do komnaty, zasiadł na jednym z krzeseł nieco oddalonych od Jamesa i wbił w niego spojrzenie bez wyrazu
- cóż..nie wyglądasz najlepiej..- westchnął w końcu chcąc oznajmić swoją obecność
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:57, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Liliana nie spała w nocy dobrze. Cały czas miała przed oczyma zmaltretowaną Rosalie i nie mogła przestać o niej myśleć. Poza tym, kilka razy musiała wstawać do bliźniaków, którym niezbyt podobało się nowe miejsce. Sińce pod oczyma zamaskowała delikatnym makijażem, chociaż i tak wyraźnie było widać jej zmęczenie. Miała na sobie gruby sweter i leginsy, a włosy związała w kitkę.
-Dzień dobry... - przywitała się cicho. - Cieszę się, że przyjechałeś, Valerianie. I przepraszam.. - dodała, siadając obok niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:03, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
James westchnął cicho:- Mam wyglądać śpiewająco? -zwrócił się do Valeriana i uśmiechnął do Liliany:- Siadaj, Liliano.... Zaraz zjawi się reszta. Mam nadzieję....
Zamknął księge w dłoniach:- Nie ma żadnych śladów zamku należącego do Wendigo. Zamek Laxusa został zapieczętowany podobno i nie ma tam wstępu.-ziewnął i pokręcił głową szybko:- Musimy ich znaleźć.
Po chwili dotarły do Nich podniesione głosy:
-Jak cholera Ci pozwolę, byś z tego korzystał!
-Za kogo Ty się masz?! Tu chodzi o Anastazję, jestem gotów zaryzykowac Czarną Magię!
-Ale Iluzje, a Czarnomagiczne Iluzje to dwa światy! Zdajesz sobie sprawe, ze zaklecia tego typu mają swoją cenę?!?!? Możesz się zabic zanim Ją uratujesz!
-Poradze sobie! W koncu to moja dziedzina, prawda?!?!?-warknął Alister, wchodząc wzburzony do pokoju. Pod pachą trzymał książkę oprawioną w czarną skórę i zapieczętowaną jakimś magicznym paskiem:- Przepraszam, rodzinna sprzeczka...-wyjaśnił wymijająco.
Za Nim wszedł Valerian i usadowił się niedaleko.
Vlad wsunął się bezszelestnie do pomieszczenia i oparł się o ścianę, gorączkowo nad czymś myśląc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:16, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Valerian posłał Lilianie tylko niemrawy uśmiech po czym przyjrzał się Alisterowi
- mogę ? - spytał spoglądając na księgę
W tym samym momencie pojawił się Lucjusz i Draco.
- Narcyza została z wnukami i Sophie..- wyjaśnił Lilianie.
Draco usiadł obok żony, a Lucjusz usadowił się obok Valeriana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:21, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
-Błagam Was, darujcie sobie kłótnie. Wspólnie postanowimy, co robimy, więc Alister, siadaj na tyłku i słuchaj, ewentualnie rzuć jakiś mądry pomysł. Nie potrzebujemy więcej martwych bohaterów - powiedziała, masując sobie skronie. Wsunęła mu dłoń w ręce i uścisnęła. - Dobrze się czuje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:27, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Valerian splótł dłonie i spojrzał na blat. Zaczał kalkulować, co tak naprawdęę wiedzą. Chaotycznie, czy nie, byli w kryzysowej sytuacji.
Alister spojrzał na Lilianę i podał Valerianowi księgę.:- Jest zaklęcie, które pozwala nadac iluzji fizyczną formę. Coś w rodzaju... Klona. Problem w tym, że im dłużej trzymasz tą iluzję....
-Tym bardziej niszczysz siebie...-dokończył Kadmus.:- Dlatego nie używaj go, proszę....-dorzucił ciszej.
James wstał i zaczał przechadzać się po pokoju:- Vlad?-spojrzał na wampira:- Wiesz coś więcej?
Wampir z ukosa zerknął na Lestrange, a potem na Jamesa:- Gdy wszyscy się zjawią, opowiem Wam ze szczegółami.
Bella zjawiła się przed Williamem, który zniknął. Pewnie poszedł się pożywić. Dziewczyna usiadła spokojnie w jednym z foteli. Nerwowo spoglądała przez okno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:49, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Valerian przyjrzał się księdze, a później opisowi zaklęcia
- wygląda..zachęcająco..- odparł przyglądając się Alisterowi - ale ryzyko..jest zbyt duże..iluzja jest potężną dziedziną magii..a chyba chcesz być dla Anastazji tą samą osobą, którą znała przed porwaniem..prawda? - przyjrzał się Foxowi uważnie - musisz być silny by ją odbić..- dodał zamykając księgę - i wystarczająco skupiony by nie popełnić błędu..- szepnął spokojnie
- wbrew pozorom matka jest silną kobietą..poradzi sobie..- odparł Draco uspokajajcym głosem
W tym samym momencie drzwi się otworzyły i weszła Suniv razem z Eve. Wampirzyca podeszła do Vlada i ujęła jego dłoń
- cieszę się, że jesteś..
Eve spojrzała na starszych czarodziejów
- chciałabym wziąć udział w naradzie..- odparła. Kiedyś, gdy dopiero zaczynała być Gabrielem byli zdecydowanie przeciwko temu by brała udział w wilczej radzie. Teraz nie miała zamiaru dać się wyrzucić
- nie widzę powodu byś nie mogła tego robić..- odparła Anna, która zeszła na dół po raz pierwszy od pojawieniu się Augustusa - siadaj..- wskazała młodszej kobiecie jedno z krzeseł po czym sama usiadła przy stole. Marcus, który wszedł razem z nią oparł się o jedną ze ścian.
W między czasie pojawił się też William, który znalazł się zaraz obok Belli.
Jako ostatnia dołączyła Bellatriks, która wprowadziła za sobą Syriusza. Bez słowa usiadła przy stole. Black również milczący stanął za jej krzesłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:01, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
-Tom wrócił z Tobą? - zapytała ciotkę. Nie widziała go ani wieczorem, ani w rano. Rzuciło jej się to w oczy, kiedy William sam wszedł do sali. Mimo jego oddalenia się od rodziny, z Thomasem nadal byli nierozłączni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:07, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Vlad połozył dłoń na ramieniu Suniv i złagodizł spojrzenie:- Niestety, mam historię do opowiedzenia...... Ale może lepiej usiądźcie.
Alister słuchał Valeriana, ale nadal był niepewny. Wiedział, że w starciu fizycznym nie ma szans, miał wrażenie, że to Jego jedyna szansa.
Valerian zwrócił się do Vlada:- Co odkryłeś? CO Odkryliście w Wenecji?
Vlad spojrzał na Annę:- Wendigo..... Szukali Perły Księżycowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:24, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
- to coś jak czarny kryształ ? - spytała Suniv nadal stojąc obok Vlada
- coś gorszego niż czarny kryształ..- wyszeptała Eve - często pytałam Gabriela o nasze słabości..powiedział, że oprócz brawury..to ta perła...- wyjaśniła krótko widząc zdziwienie swojej matki po czym spuściła głowę
Valerian natomiast przyjrzał się matce, która była blada jak ściana i sprawiała wrażenie jakby w każdej chwili mogła osunąć się na podłogę
- gdzie jest Thomas? - powtórzył Draco i utkwił spojrzenie w ciotce
- śpi..- odparła powoli kobieta - zbiera siły..- dodała widząc pytające spojrzenie Liliany - zabrałam go do Dreyar Castle...- dodała już ciszej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:36, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
-Dreyar Castle? Po co? - spojrzała na nią intensywnie. Zbyt dobre kontakty Toma z Bellatriks nieco ją martwiły. Wolała, żeby czarna magia nie pociągała go zbyt bardzo.
-Możemy go wykorzystać w jakiś sposób? - spytał Will.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:51, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
-Zabrałaś go GDZIE?-James spojrzał zszokowany na Bellatriks, ale widząc jej stan, znalazł się natychmiast przy niej, by Ją podeprzeć:- Cholera jasna.... Po co poszliście w to przeklęte miejsce?
-Dreyar Castle?-spytał Kadmus:- Czy to nie przypadkiem....?
-Tak, zamek Laxusa...-wyjaśnił krótko James. Był wściekły, ale nie na Bellatriks. Na całą sytuację. To miejsce było wystarczając niebezpieczne. Wendigo mogli tam przeciez przybyć. Gdyby zabili Bellatriks..... Howlett nie chciał nawet o tym myśleć.
Vlad chrzaknął głośno:- Armand wyjaśnił Nam, że według starych zapisów.... Każda rasa ma swój przedmiot Włądzy. Czarny Kryształ dla Wampirów. Perla Księżycowa dla Wilków i Wilkołakow. Korzeń z Martwego Drzewa dla Inferiusów. Tak, możesz zaklęciem wezwać jeden cmentarz lub dwa, ale Korzeń zbudzi wszystkich zmarłych na całym globie, a przynajmniej w promieniu kilkuset kilometrów.......
Zastanowił się chwilę po czym kontyuował:- Te przedmioty zawierają Magię tak stara i potężną, zę do dzisiaj sa trudności z Ich pojęciem. O pozostałych nie wiemy, te trzy, jednakże...... Zostały już raz użyte. Razem.
Zaczał chodzić tam i z powrotem. Spojrzeniem omiatał zebranych:- Pierwszą osobą, któa odkryła te artefakty, była Morgana Le Fay. Tak, Twój pierwowzór...-spojrzał na Bellatriks:- Zdając sobie sprawę, że ani Ona, ani jej syn, Mordred w pojedynkę nie pokonają Merlina..... Związała te trzy przedmioty i zyskała niesamowitą potęgę.... Militaarną. Wampiry, Wilki, Umarli..... Miała ich setki, tysiące.... To była jedna z najczarniejszych godzin w historii świata Czarodziejów. WOjna, którą rozpętała.... To był terror. Nawet Armand, który to pamięta..... Miał powazną mine, gdy o tym mówił.- skierował wzrok na Valeriana:- Merlin oczywiście w końcu odebrał jej te przedmioty i pokonał Ją w walce. Wilki i Elfy sa sraznikami Życia i Natury. Natomiast Inferiusy, Duchy, Dementorzy.... to sama Śmierć. I oczywiscie My.... Istniejemy w obu tych światach. Wampiry po tej klęsce, poprosiły Merlina o przechowanie przedmiotów, jako, ze poza Nim, najlepiej zdawały sobie sprawę z Chaosu, jaki moga wywołać w niepożądanych rękach. Martwe Drzewo znajduje się na wyspie Avalon, daleko od ludzkich i magicznych oczu. Czarny Kryształ został przechowany. A Perła, zamknięta w bezpiecnzym miejscu. Jedna rodzina miała dostęp do informacji, gdzie może znajdować się ten przedmiot. Rodzina Valeriusów....-przeniósł spojrzenie na Annę.
Odetchnął na moment, by pozbierać myśli:- Jeśli....... Jesli Augustus posiada Perłę i wie, jak jej użyć.... Może zabić, wzmocnić i kontrolować każdego Wilka w Czarodziejskim Swiecie. Jesli nie zabił Victora, Alexa, Howardów i Gabriela..... A to najpotężniejsze Wilki, jakie znam..... To użyje Ich przeciwko Nam, jak pionków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:02, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
- Liliano..wiele się nauczył..i nie chciał puścić mnie samej..- odparła gdy Vlad skończył - powinnaś być z niego dumna..pójdzie wszędzie za swym mentorem..a w tych czasach to żadkość..wiem gdzie znajduje się portret..Laxusa..znam jego dokładne położenie..myślę..że rozmowa z nim mogłaby nam pomóc..- dodała patrząc na Jamesa - rozbroiłam większość pułapek...pod samą bramą spotkałam się z czymś..nowym...i..pierwszy raz widziałam coś takiego..- wyszeptała. Była zła na siebie i rożalona. Zazwyczaj nie byłoby dla niej pułapki nie do przejścia..a w nocy..była po prostu bezsilna..
- całkiem dobrze to sobie rozegrał..- odparł Valerian patrząc na Vlada - czeka nas walka..
- z najbliższymi osobami..- wtrąciła Suniv - i odbicie zakładników..jest nas zbyt mało..
- bzdura..- Anna zabrała nagle głos - jest nas wystarczjąco..musimy to tylko dobrze rozegrać..- westchnęła i również przeniosła wzrok na Vlada - moja rodzina zapłaciła wysoką cenę za ochronę tych informacji..nie pozwolę by ich ofiara poszła na marne..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:22, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Liliana biła się z myślami. Nie mogła traktować ich wszystkich jak dzieci. Bliźniacy byli już dorośli. jej córka praktycznie też. Westchnęła cicho.
-Cieszę się, że sobie poradził, że w jakiś sposób Ci pomógł - stwierdziła w końcu. - Nic mu nie jest?
-Valerianie, możesz wykorzystać wampiry do pomocy? - spytał po chwili William. Raczej wątpił w taką możliwość, ale trzeba chwytać się każdego możliwego ratunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|