www.starozytnyhogwart.fora.pl

Tsu Black

-Naprawdę. -spojrzał na nią przechylając głowę w bok.

Gość

-Czy to przez piękną pogodę?- zaśmiała się.

Tsu Black

-Poniekąd. -odpowiedział. -Ale większy udział masz w tym Ty skarbie.

Gość

Uśmiechnęła się i pocałowała go w policzek.
-Cieszę się. Może polatamy?- uśmiechnęła się łobuzersko.

Tsu Black

-Jesteś pewna. -spojrzał jej głęboko w oczy.

Gość

-Jestem.- również patrzyła w jego oczy. Wstała z trawy.

Tsu Black

Usiadł, patrzył na nią, pokręcił głowa i uśmiechnął się. -Spodobało Cię się to czy jak?

Gość

-Tak, taka dawka adrenaliny. Idziesz?- uśmiechnęła się.

Tsu Black

Wstał nadal kręcąc głową. -Jak będziesz w składziku możesz zabrać piłki. -podszedł do swojej miotły, podniósł ją, przetarł i wskoczył szybkim ruchem. -Poczekam na Ciebie.

Gość

Poszła do schowka. Po chwili wróciła z piłkami, zbroją i miotłą. Ubrała się i dosiadła miotły.

Tsu Black

Podleciał do skrzyni(domyślam się że to ja przyniosłaś), otworzył wieko i wziął kafla. Podrzucił go parę razy. -Lepiej odleć gdzieś dalej, bo jak wypuszczę tłuczki to już możesz nie mieć szansy.

Gość

Uśmiechnęła się szeroko i odleciała kawałek.

Tsu Black

Rzucił jej kafla, gdy ten jeszcze leciał chłopak odbezpieczył tłuczek i natychmiast zaczął uciekać. ten rzucił się w pogoń za chłopakiem. -Nigdy mnie nie złapie. -zaśmiał się.

Gość

Grace zręcznie złapała kafla i przyspieszyła. Po chwili rzuciła go w stronę Tsu.

Tsu Black

Złapał go robiąc niewielki obrót. Stanął na miotle odwracając się tyłem do kierunku lotu, zwolnił nieznacznie tak aby tłuczek go dogonił, gdy ten to zrobił chłopak podrzucił kafla wybił się z miotły. Tłuczek przeleciał pod nim a gryfon kopnął piłkę z woleja wprost do Grace i wylądował na miotle.