www.starozytnyhogwart.fora.pl

Fleur Delakor · Gość

Fleur wleciała jako orzel na boisko, i zamieniła się we Fler i zaczela latać to wszystko obserwowala..........................................( ja le ce bede zajakies 20 minut)

Miranda Malfoy · Wysłany: Sob 13:14, 14 Mar 2009 Temat postu:

Miranda leciała jak najszybciej mogła, latała między obręczmi do wrzucania piłek i skręcała w narbardziej zkomplikowane trasy, jakby leciała za zniczem, który jest po stronie przeciwnej drużyny.

Marlena Rakicka · Wysłany: Sob 14:03, 14 Mar 2009 Temat postu:

Po chwili na swoim Nimbusie2001 pojawiła się Marlena. Zwinnie przemykała między poręczami, wirowała w powietrzu, nurkowała i wzbijała się w górę. Lecz wystarczyła chwila nieuwagi, żeby wleciała na Mirandę. Uderzyła o nią i spadła z miotły

Miranda Malfoy · Wysłany: Sob 14:09, 14 Mar 2009 Temat postu:

-Ach!!-krzyknęła miranda i zleciała w dół.-nic ci nie jest?-spytala i podała jej dłoń aby mogła wstać.

Marlena Rakicka · Wysłany: Sob 14:11, 14 Mar 2009 Temat postu:

Nie, nic-powiedziała krzywiąc się lekko. Chwyciła dłoń dziewczyny i powoli wstała-trochę boli mnie noga, ale to nic-machnęła ręką-Sorry, zagapiłam się. Nie uderzyłam cię?

Pawlo Malfoy · Wysłany: Sob 21:39, 14 Mar 2009 Temat postu:

Marlena widziałem twój upadek nic cie nie boli?

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 22:12, 14 Mar 2009 Temat postu:

Wszystkiemu przypatrywała się z góry Suniv. Nie poczebowała jednak miotły by wzbić się w powietrze. Ruszyła w dół i zgrabnie wylądowała na ziemi poczym cmoknęła - mam nadzieje że nie nabiłaś sobei guza...

Miranda Malfoy · Wysłany: Nie 13:38, 15 Mar 2009 Temat postu:

-Mnie nic się nie stało, ale ty lepiej idź do skrzydła szpitalnego, mogłaś sobie coś zwichnąć, złamać...pomóc Ci????-spytała Mira.-Cześć Pawlo, jak się masz???-spytała.

Marlena Rakicka · Wysłany: Nie 13:51, 15 Mar 2009 Temat postu:

Nie nic mi nie jest. Dziękuję za troskę-uśmiechnęła się lekko-Noga zaraz przestanie mnie boleć. Ale gdzie jest moja miotła?-Spytała rozglądając się

Marlena Rakicka · Wysłany: Nie 14:00, 15 Mar 2009 Temat postu:

Znalazła swojego Nimbusa kilka metrów od niej. Wzięła go i zwróciła się do Sunivy-Przepraszam za moją.... natrętność? Głupotę? Nie wiem jak to nazwać

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Nie 19:09, 15 Mar 2009 Temat postu:

Suniv machnęła ręką i wzbiła się w powietrze

Marlena Rakicka · Wysłany: Nie 19:18, 15 Mar 2009 Temat postu:

To chyba znaczy, że się pogodziłyśmy-uśmiechnęła się do reszty. Dosiadła swojego Nimbusa2001 i wzbiła się w powietrze-Lecicie?-krzyknęła przez ramię

Marlena Rakicka · Wysłany: Pon 20:49, 16 Mar 2009 Temat postu:

Marlena zawróciła. Spojrzała na Fleur, Mirandę i Pawlo. Uśmiechnęła się do nich i powtórzyła-Lecicie? Nie martwcie się na nikogo nie spadnę. Chyba....