www.starozytnyhogwart.fora.pl

Emily Black

Spojrzała na nią ciekawie. - Czyżbyś była wróżką i przepowiadała przyszłość ? - zaśmiała się. - Jeśli tak to powiedz mi nieszczęsnej kto będzie tą osobą. - uśmiechnęła się.

Eliza Mullet

Przykro mi,ale nie jestem aż tak bardzo uzdolniona-uśmiechnęla się do niej lekko

Emily Black

- Spoko. - zaśmiała się. - Życie starej panny wcale nie jest takie nudne...

Eliza Mullet

No tak...chodzenie na imprezy czyli biesiady-uśmiechnęła się lekko-Chciała byś być dziewczyną Ariona?-spytała nagle

Emily Black

Zastanowiła się chwilę. - Skoro tak bardzo chciałabys wiedzieć to tak. - uśmiechnęła się niepewnie. - Heh, ale to tylko moje marzenie bo on nie wygląda na takiego co potrzebuje mnie do szczęścia.

Eliza Mullet

Czemu tak mówisz-popatrzyła się na nią-A może on też tego właśnie chce?

Emily Black

- Szczerze ? Wątpie w to. Cieszę się że mam to co mam. Oczywiście nie mam nic przeciwko czemuś więcej, ale robie sobie złudnych nadziei, żeby nie być później rozczarowana...

Eliza Mullet

No i bardzo dobrze robisz-poczochrała jej włosy śmiejąc się

Emily Black

Zaśmiała się i potrząsneła głową żeby doprowadzić włosy do porządku. - A możesz mi powiedzieć dlaczego to Cię tak ciekawi, hm ?

Eliza Mullet

Zastanowiła się przez chwilę-Szczerze?...to sama nie wiem...jak już mówiłam jestem dziwna,ale nie wścibska,jak byś mi nic nie powiedziała to bym sie nie obraziła...no nie martw się...ja mam chłopaka i bym Ci go nie odebrała-uśmiechneła się-A nawet jak bym nie miała,to i tak bym do niego nie startowała

Emily Black

Uśmiechnęła się wesoło. - Ależ ja Cię o nic takiego nie oskarżam, a poza tym nawet jeśli miałabyś coś takiego chęć zrobić to przecież Arion jest wolny.

Eliza Mullet

Wzruszyła ramionami-No i?On chyba gustuje w takich dziewczynach jak ty-wystawiła jej język i się roześmiała

Emily Black

-Jak ja ? - spojrzała na nią z uśmiechem. - Czy to miało mnie obrazić?

Eliza Mullet

Nie no skad?-powiedziała od razu-Nie chciałam Cie obrazić...

Emily Black

-Spokojnie, ja nic nie mówię. - zaśmiała się. - A tak przy okazji to ja nie odrużniam się praktycznie niczym od innych dziewczyn...