www.starozytnyhogwart.fora.pl

Suniva Lestrange Howlett

- czy panienka skusi się na przejażdrzkę pełną wrażeń? - spytała z czarującym uśmiechem Suniva

Avada Riddle

(Do kogo to? xD)

Suniva Lestrange Howlett

( co od kogo?)

Avada Riddle

(dobra, nie zuważyłam jednego posta, sorry)

- Chętnie. - Odesłała książkę do dormitorium i wspieła się na konia. - Gdzie jedziemy?

Suniva Lestrange Howlett

- hmmm....góry za zakazanym lasem.. - powiedziała ruszając. Galatea stanęła dęba i puściła się galopem przez błonia

Eliza Mullet

Westchneła-No dobra-jej koń też ruszył

Avada Riddle

Spieła swojego konia. I ruszyła za Sunivą.

Matthew Dúnadan

Matt niespodziewanie pojawił się pod drzewem , wziął gitarę i zaczął wpatrywać się w jezioro, po chwili zaczął coś grać nagle z mroku pojawił/a się...
(ouaa jak mnie tu dawno nie było)

Eliza Mullet

Eliza.miała na sobie białą zwiewną sukienkę.Na początku nie rozpoznała chłopaka,ale kiedy podeszła do chłopaka rozpoznała go-Matt?Jejku...myślałam że już nikogo ze starszych uczniów tutaj ni zobaczę

Matthew Dúnadan

- I nie widzisz.. Won

Eliza Mullet

Patrzy się na niego ze złością.No tak,takie typy jak on się nigdy nie zmienią-Nie mów tak do mnie-wysyczała

Matthew Dúnadan

- Bo ?

Eliza Mullet

Bo nie dość że jestem już zdenerwowana,to ty jeszcze mnie denerwujesz-popatrzyła się na niego z wyrzutem-Nic dziwnego że...-nie dokończyła.Nie chciała go urazić,więc powiedziała złośliwiej-...jesteś taki chamski

Matthew Dúnadan

- I co z tego?

broni mi ktoś ?

Eliza Mullet

Nie,ale bądź że czasami jak człowiek i bądź miły,a nie jak odludek który żyje tylko sam ze sobą,no i z gitarą-wskazała na nią.Do gitary nic nie miała,mógł sobie na niej grać do woli