www.starozytnyhogwart.fora.pl

Matthew Dúnadan

- Mi też.. - objął ją patrząc prosto w jej oczy

Liliana Malfoy

-ta noc jest cudowna.-Stwierdziła, całując go.

Matthew Dúnadan

- Tak.. zdecydowanie - odwzajemnił pocałunek po chwili znów rozpalił ognisko które przygasało.. - Nie jest ci zimno? - pocałował ją po raz kolejny

Liliana Malfoy

-Nie. Jest mi ciepło.-Odpowiedziała, jednak jeszcze mocniej wtuliła się w jego ramię.-A Tobie?(lecę, do jutra^^.)

Matthew Dúnadan

- Mi jest gorąco (chciałem powiedzieć to samo Wesoly

)

Liliana Malfoy

-To dobrze.-Odpowiedziała.-Coś czuję, że to będzie długa noc.

Matthew Dúnadan

- Możliwe.. - po raz kolejny ją pocałował - Tylko żeby nikt nam nie przerwał

Liliana Malfoy

-Tak, marny będzie jego żywot.-Uśmiechnęła się i odwzajemniła pocałunek.

Matthew Dúnadan

- I tak taki lech.. ma u mnie przejebane.. - Delikatnie pocałował ją w szyje

Liliana Malfoy

-Za samo istnienie.-Pocałowała go w usta. (będę za 1h)

Matthew Dúnadan

-Tak..

Liliana Malfoy

-Nie chcę, żeby to się skończyło w ciągu jednej nocy.-W jej głoscie można było wyczuć smutek.

Matthew Dúnadan

- Rozumiem, ja też nie chcę.. - delikatnie ją pocałował

Liliana Malfoy

-Zostańmy tutaj, tak na zawszę...-Zmrużyła oczy pozwalając by chłopak ją całował.

Matthew Dúnadan

- Mi by to pasowało - szeptał dość cicho..