www.starozytnyhogwart.fora.pl

Emily Black

-Wiem, i zdaje się na Ciebie. - uśmiechnęła się promiennie. - Zaskocz mnie.

Lucas Black

Wywrócił oczami-Kobieto...ty mnie do szału doprowadzisz

Emily Black

Emily spojrzała na niego z lekkim uśmiechem, poczym wstała. - Nie to nie. - powiedziała zrezygnowanym głosem. - Nie mam zamiaru żeby ktoś przeze mnie oszalał, więc muszę zrobić wszystko żeby do tego nie doszło. - odwróciła się i zaczęła małymi krokami się oddalać.

Lucas Black

Wstał i poszedł za nią-W co ty pogrywasz?

Emily Black

Dziewczyna stanęła i się szeroko uśmiechnęła, lecz stała cały czas do niego plecami. Uspokoiła się. - Ja? Ależ w nic. - lekko uniosła jedną brew do góry i się uśmiechnęła.

Lucas Black

Stanął za nią i popatrzył się na nią-To skąd taki uśmieszek?

Emily Black

Emily się obróciła. - No dobra, chciałam zobaczyć czy za mną pójdziesz. - wyszczerzyła zęby bo zdawała sobie sprawe z własnej głupoty.

Lucas Black

Roześmiał się.Dyskretnie poszedł o krok do tyłu,bo jego zdaniem byl zdecydowanie za blisko-No,jak widzisz poszedłem

Emily Black

Stała chwilkę i o czymś najwyraźniej intensywnie myslała. Po chwili, gdy zdała sobie sprawę ze tego że była obecna tylko fizycznie szybko podniosła wzrok i na niego spojrzała. - No to co robimy?- powiedziała szybciej niż chciała.

Lucas Black

Trochę się zmieszał tak nagłą wypowiedzią-może...ty będziesz uciekać...jak cię złapie to dam Ci-popatrzył się na nią-całusa gdzie tylko zechcesz

Emily Black

Emily zrobiła duże oczy, lecz po chwili się zaśmiała. - Niezła propozycja, wchodzę w to. - po tych słowach znikneła mu z oczu i pojawiła się kawałek za nim, z założonymi rękoma.

Lucas Black

Czy ty się zawsze tak łatwo dajesz?-roześmiał się.Podszedł do niej powoli i chwycił za rękę-Mam cię-szepnął

Emily Black

Dziewczyna uśmiechnęła się trochę zawstydzona tym co powiedział,lecz uznała to jako żart i dalej się uśmiechała. - No i co teraz, hm ?

Lucas Black

Chwycił ją delikatnie w talli i przybliżył do siebie-Nie bierz sobie moich słów na poważnie

Emily Black

-Ależ nie mam zamiaru, no chyba że te Twoje słowa akurat mi się spodobają. - uśmiechnęła się promiennie.