www.starozytnyhogwart.fora.pl

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Wto 18:51, 17 Mar 2009 Temat postu:

- hmm..jestem dość kreatywna....stworzymy mały - użyła tutaj ironi - tor przeszkud...te wszystkie wasze poręcze i te takie inne...kto wykona najwięcej figur i tor pokona pierwszy wygrywa...

Eliza Mullet · Wysłany: Wto 18:55, 17 Mar 2009 Temat postu:

Suniv...to trochę nie fair...on jest zwykłym człowiekiem,a ty wampirem.Potrafisz lewitować i jestes strasznie szybka...to nie jest fair moim skromnym zdaniem-przygladała im się.chłopak usłyszał w swojej głowie"Nie bój się wszystko będzie dobrze"I uśmiechneła się do niego

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Wto 18:58, 17 Mar 2009 Temat postu:

Suniva zaśmiała się perliście - wyobrażasz sobie mnie na deskorolce?..nie ze mną będzie się ścigał..pozatym nie dzisiaj..

Eliza Mullet · Wysłany: Wto 19:00, 17 Mar 2009 Temat postu:

Sunivio...w ogóle Cię nie rozumiem-zdziwiła się bo sunivia chciała się "pojedynkować" na deskorolce

Andy Villain · Wysłany: Wto 19:01, 17 Mar 2009 Temat postu:

Słysząc w głowie głos Elizy wyszczerzył się. A właśnie że będzie się pojedynkował! Nie jest jakimś tchórzem tylko Królem deskorolki. A to zobowiązuje! o!
- Wyzwanie przyjęte. Ale jeździmy po mugolsku. Żadnych lewitacji, ani wampirzej szybkości. Tylko umiejętności i doświadczenie.
Chętnie pojeździ na zawody, ale na równych sznansach. Chłopak bardzo dobrze umiał to robić, wkońcy jeździł już cztery lata, ale nie dorówna szybkością wampirowi. Nie mówiąc o tej całej lewitacji. On do deskorolki nigdy nie używał zaklęć, nawet tych zabezpieczających - tak było fajniej. Większy hardcore.
Bez zaklęć - proszę bardzo.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Wto 19:04, 17 Mar 2009 Temat postu:

- zgadzam się..- zeskoczyła z rampy i wyciągnęła do niego dłoń

Andy Villain · Wysłany: Wto 19:08, 17 Mar 2009 Temat postu:

Podał swoją dłon i nie wiedząc jakie są sposoby zakładów czarodziejskich powiedział do Elizy:
- Przecinaj

Eliza Mullet · Wysłany: Wto 19:08, 17 Mar 2009 Temat postu:

To się może dobrze skończy-szepnęła cicho.Zeskoczyła z rampy i usiadła na ławce obok przyglądając mu się-Tylko się nie połam Andy-powiedzała do niego.Wiedzała że Sunivi nic się nie stanie.Podbiegła do nich trzymając się za brzuch bo się nie mogła przestać śmiac.Przecieła-No to teraz zaczynajcie

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Wto 19:10, 17 Mar 2009 Temat postu:

Suniv uśmiechnęła się.

Andy Villain · Wysłany: Wto 19:16, 17 Mar 2009 Temat postu:

- Nie bój sie nie połamię się. Skejci na to akurat są odporni, wiemy jak dobrze upadać - wyszczerzył się. - Ale na następne siniaki napewno mogę liczyć.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Wto 19:18, 17 Mar 2009 Temat postu:

- w razie czego..jedna butelka eliksiru i kość jak nowa...Andy opowiedz coś o sobie...

Eliza Mullet · Wysłany: Wto 19:19, 17 Mar 2009 Temat postu:

No dobrze już dobrze-poczochrała go po głowie i usiadła z powrotem na ławce-No dalej..

Andy Villain · Wysłany: Wto 19:23, 17 Mar 2009 Temat postu:

- Mam opowidać czy sie pojedynkować? - odparł zaniecierpliwiony chłopak. Ciągnęło go do betonu i nowych tricków.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Wto 19:25, 17 Mar 2009 Temat postu:

- oh..przecież muwiłam że nie dzisiaj...miło było by się dowiedzieć czegoś o swoim przeciwniku...

Eliza Mullet · Wysłany: Wto 19:28, 17 Mar 2009 Temat postu:

Eno-jękneła ze smutkiem.a tak bardzo chciała zobaczyć jak się ściagają