www.starozytnyhogwart.fora.pl

Alice Cooper · Gość

-------------------
Alice usiadła w trawie. Podkurczyła nogi i oparła brodę o kolana. Nagle usłyszała szelest...

Victor Howlett

Victor pojawił się z Alice w trawie. Usiedli oboje i Victor patrzył na nia z zachwytem.

Alice Cooper · Gość

-Wybrałeś strategiczne miejsce.- wyszczerzyła zęby patrząc mu w oczy.

Victor Howlett

-Nikt nas nie zobaczy...-odpowiedział i pocałował ją lekko.

Alice Cooper · Gość

Odsunęła się od niego.
-A jeśli ktoś zobaczy?- spytała skubiąc źdźbło trawy.

Victor Howlett

-Zachowamy pozory-uśmiechnął się i prytulił sie do niej.

Alice Cooper · Gość

-Dobra.- uśmiechnęła się. Cmoknęła go w policzek i usiadła po turecku. Zerwała dużo kwiatów i zaczęła pleść wianek.

Victor Howlett

-Elfowie maja jakies artefakty?-spytał się i przysunał sie do niej patrząc na wianek.

Alice Cooper · Gość

-Głównie łuk. Jak zapewne wiesz, elfy są świetnymi strzelcami. Poszczególne elfy władają mieczem, magią np. latającymi butami, czy proszkiem zmieniającym wszystko w złoto. Ja na przykład umiem czytać w myślach i uzdrawiać.- powiedziała nie przestając pleść wianka.

Victor Howlett

-Aha, przydatne.-uśmiechnał się Victor i powiedział:
-ja jestem świetnym tropicielem. I wyczuwam więcej rzeczy.

Alice Cooper · Gość

-No tak. Wilcze instynkty.- powiedziała dalej robiąc wianek.

Victor Howlett

-Co to za wianek pleciesz?-uśmiechnał się. Wyciągnął parę kwiatków, i splótł coś małego, na kształt diademu.

Alice Cooper · Gość

Wyszczerzyła zęby i położyła na jego głowie wianek.
-Uroczo.- uśmiechnęła się.

Victor Howlett

-Dziękuję-odpowiedział ze smiechem i włożył na jej głowę diadem.

Alice Cooper · Gość

-O, dziękuję.- uśmiechnęła się.