www.starozytnyhogwart.fora.pl

Suniva Lestrange Howlett

- no właśnie..- odezwała się z nienacka Suniv pojawiając się obok nich. Miała na sobie szpilki, czarne rurki i srebrną bluzkę.

Eliza Mullet

Uśmiechnęła się lekko do Suniv-Cześć...właśnie rozmawiałyśmy o tobie

Suniva Lestrange Howlett

- wiem słyszałam...bardzo głośno rozmawiacie... - uśmiechneła sie lekko

Eliza Mullet

A co mamy szeptać?-roześmiała się

Suniva Lestrange Howlett

- nie...ale czasami czeba uważać na to co się mówi..Susan..skoro twoi rodzice nie żyją kto tobą się opiekuje?

Susan Malfoy · Gość

Spojrzała na Elize,a potem na Suniv.
-Nie rozumiem jakie to ma znaczenie....

Suniva Lestrange Howlett

- ma bardzo duże...

Susan Malfoy · Gość

-Nie musisz sie o mnie martwić.Jestem samowystarczalna,a jesli bede potrzebowala pomocy mam liczna rodzine.

Suniva Lestrange Howlett

- i dziwisz się dlaczego nikt Cię nie lubi? - zaśmiała się - zadają się tylko z Toba dlatego bo im Cię żal...a szkoda..narazie...

Susan Malfoy · Gość

Spojrzala na nia zaskoczona.
-Nie rozumiem o co Ci chodzi.Ja nie potrzebuje litosci,Suniv.

Suniva Lestrange Howlett

- nie?...jesteś tego pewna? - spojrzała jej się w oczy a potem odeszła

Susan Malfoy · Gość

-Pamietam ją inną.
Powiedziała sama do siebie,a potem rozłożyła sie na trybunach.

Eliza Mullet

Westchnęła-Ja się nie zadaję z tobą z litości czy żalu...ja bardzo lubię Suniv...po prostu trzeba ją zrozumieć

Eliza Mullet

---------------------
Eliza pojawiła się na trybunach.Usiadła na krzesełku i się rozejrzała.Tak dawno jej tutaj nie było.Westchnęła cicho.Wyjęła książkę i zaczęła czytać.Nagle stanął nad nią wysoki blondyn o granatowych oczach,z tak samo bladą cerą.Podniosła głowę i się do niego uśmiechnęła-Cześć...mama Cię przysyła?
-Tak...mama-westchnął i się rozejrzał-Cieszysz się że żyję?
-Em...tak...bardzo...muszę chyba powiedzieć o tym Suniv prawda?
Przytaknął głową i usiadł koło niej.Z nudów zaczął się bawić kolczykiem w wardze
Popatrzyła się na niego i się zaśmiała-Musisz się nauczyć być cierpliwym...jak na razie coś Ci nie idzie-Nagle zobaczyła że przygląda im się...

Suniva Lestrange Howlett

Suniva. Miała na sobie długą krwistoczerwoną sukienkę. Stała oparta o barierkę trybun.