www.starozytnyhogwart.fora.pl

Liliana Malfoy

-Emily?-Dziewczyna usłyszała pełen niedowierzania głos.

Emily Black

Spojrzała w stronę z której dochodził znajomy głos.- Oh Liliana.. - wstała i uściskała dziewczyne. - No a któżby inny.. - zaśmiała się

Liliana Malfoy

-Cześć mała.-Pogłaskała córeczkę Emily.-Jaka ona duża. Ile już ma?

Emily Black

Pauline spojrzała wesołymi oczkami na Liliane. - No w tym miesięcu już 7 miesięcy... - odpowiedziała Emily uśmiechając się do córeczki.

Liliana Malfoy

-Wiesz, że ja też jestem w siódmym?-Roześmiała się.

Emily Black

Zawtórowała jej. - Czyli nadzie dzieci będą w jednakowym wieku... tyle że Pauline 9 miesięcy starsza... Ah.. Dziewczynka czy chłopczyk?

Liliana Malfoy

-Nie chcę wiedzieć. Ale mam przeczucie, że to będzie dziewczynka.-Dotknęła czule swojego brzucha.

Emily Black

- Rozumiem...ja tam nie mogłam się doczekać kiedy bede wiedzieć czy to chłopiec czy dziewczynka...ciekawość aż mnie zżerała. Podziwiam Cie. - zaśmiała się i wzięła Paauline na ręcę wyjmując jej z ust głowę lalki. - Mówiłam Ci, że tego się nie je..eh.

Liliana Malfoy

-Jak to się mówi, ważne, żeby było zdrowe.-Uśmiechnęła się.-Nie wygląda na siedem miesięcy.-Wskazała na Pauline.

Emily Black

Emily westchnęła. - Wiem.. To wszystko przez wilcze geny.. nie wiem dlaczego ukazały się u niej aż tak szybko...Nie znałam zbyt dobrze jej ojca przed śmiercią.. Kompletnie nic o nim nie wiedziałam poza tym ze był wilkołakiem.. może niedługo zacznie normalnie rosnąć.

Liliana Malfoy

-Może to z wiekiem mija. Tak jak u półwampirów. Chociaż nie znam się na tym zbyt dobrze.-Uśmiechnęła się.-Ale oprócz szybkiego wzrostu nic jej nie dolega?

Emily Black

- Hm... Poza tym, że potrafi też mówić to nic.. Robi się pyskata.. ciekawe za kim.. - zaśmiała się. - A Ty jak się czujesz? Najgorszy okres masz już za sobą... termin ustalony?

Liliana Malfoy

-Mam wrażenie, że po mamusi.-Pokazała jej język.-Boję się. Ciężko przechodzę przez ciąże. Jednak badania nic nie wykazują poza nadmierną ruchliwością.

Emily Black

- Heej... nie ma się czego bać.. Przecież nie jesteś sama, masz Edwarda.. jakby co to chętnie udziele odpowiedzi na jakieś pytania.. - zaśmiała się. - Na szczęście mam to już za sobą.

Liliana Malfoy

-Nie mam Edwarda, w tym rzecz.-Uśmiechnęła się krzywo.-Ostatnio śmiałyśmy się z Suniv, że zapoczątkowałaś modę na dzieci.