www.starozytnyhogwart.fora.pl

Gość

- Ja Puchonką. - odpowiedziała zerkając w stronę bramy. Westchnęła, udając zawiedzioną.
- A już myślałam, że będziesz Ślizgonem znęcającym się nad innymi.

Evan Dołohow

- Wybacz, że nie spełniłem Twoich oczekiwań. Zawszę, mogę to zmienić - powiedział udając poważnego i zaczął iść w górę. Trącił ją niezbyt mocno barkiem i spojrzał spode łba
- Uważaj jak łazisz - rzucił w jej kierunku nie zaszczycając ją zbyt długim spojrzeniem wszedł jeszcze dwa schodki w górę i nie wytrzymał, roześmiał się głośno.
- I co lepiej? - spytał schodząc i stając przed nią miał nadzieję, że dziewczyna posiada poczucie humoru.

Gość

Odgarnęła włosy przelotnie i spojrzała na niego wzrokiem oburzonej diwy.
- Ja poruszam się z gracją. Proszę mnie nie porównywać do kaczego chodu pospólstwa. - powiedziała poważnie. Gdy chłopak podszedł, roześmiała się.
- O tak, znacznie lepiej.

Tsu Black

-Nie każdy ze Ślizgonów jest zły. -powiedział głos z góry. -A co do Twojej uwagi Slytherin to jeden z najlepszych domów. -odparł Tsu idący w dół po schodach.

Gość

Spojrzała na Gryfona.
- Nie mam nic do Ślizgonów. Każdy dom jest równy. - odparła z uśmiechem.

Evan Dołohow

Uśmiechnął się do Ginny.
- Och z wielką gracją - spojrzał w górę schodów na chłopaka, nie pamiętał go ale wyciągnął do niego rękę na powitanie. - Evan - przedstawił się od razu.

Tsu Black

-Ślizgon miły dla Gryfona? Niewiarygodne. Gdy byłem w tym domu nie było takich zjawisk. -zaśmiał się i podał mu rękę. -Tsu Black, prefekt gryfonów.

Evan Dołohow

- Widocznie po powrocie powinienem być znów przydzielony - wzruszył tylko ramionami - czasami ludzie się zmieniają. - dodał i spojrzał na Tsu w końcu nie raz słyszał o nim od Elizy.

Tsu Black

-Jestem mieszanką cech przynależnych do domów. Tym razem przeważył Gryffindor.

Evan Dołohow

- Więc sam najlepiej powinieneś wiedzieć, że nie taki Ślizgon straszny jak go malują.

Tsu Black

-Oj dokładnie. -spojrzał na dziewczynę. -Oj przeszkodziłem wam. Sory. -uśmeichnął się i zniknął w czarnej mgle.

Gość

Obserwowała chłopaków. Po chwili wyciągnęła rękę w stronę Tsu.
- Ginny. - przedstawiła się.

Tsu Black

(Już mnie nie ma. Jezyk

)

Gość

( O, nie zauważyłam Jezyk

)

Po chwili Ginny znalazła się na szczycie schodów.
- No to, Hogwart wita. - uśmiechnęła się.

Evan Dołohow

Pokręcił głową patrząc w miejsce gdzie jeszcze przed chwilą stał Tsu. Odwrócił wzrok w jej stronę.
- Więc mówisz, że wolisz mnie jako prawdziwego Ślizgona, będę to miał na uwadze - powiedział pochodząc do drzwi i przepuszczając ją w nich.