www.starozytnyhogwart.fora.pl

Eliza Mullet · Wysłany: Śro 17:06, 18 Mar 2009 Temat postu: Skatepark Andyiego

Eliza i Andy pojawili się na błoniach.doszli na miejcie do którego go chciała zaprowadzić.Był to ogromny skatepark.Było tu wszystko.Przeróżne rampy,schody i poręcze.Wiele torów przeszkód.Dziewczyna była uśmiechnięta.Odwiązała mu chustkę i popatrzyła się na niego-I jak...podoba się?to mój mały prezent

Andy Villain · Wysłany: Czw 8:32, 19 Mar 2009 Temat postu:

Chłopak był zaniecierpliwiony. Chciał już widzieć co to za niespodzianka! Kiedy Eliza wreszcie zdjęła mu chustkę, nie mógł uwierzyć własnym oczom.
- Wooooow! To jest wspaniałe! - Andy zaczął podskakiwać z radości. - Dziękuje, dziękuje, dziękuje!

Eliza Mullet · Wysłany: Czw 15:20, 19 Mar 2009 Temat postu:

-Och nie ma za co...to taki mały prezent-Dziewczyna była wniebowzięta.Lubiła widzeć że chłopak jest uśmiechnięty i radosny-Fajny?Czy czegoś brakuje?

Andy Villain · Wysłany: Czw 16:09, 19 Mar 2009 Temat postu:

- Fajny? Fajny? On jest cudowny! Nie, nic mu nie brakuje - W oczach chłopaka błyskały iskierki szczęścia. Kochał jazde na desckorolce, a teraz miał doskonałe miejsce do tego.

Eliza Mullet · Wysłany: Czw 16:25, 19 Mar 2009 Temat postu:

No to się bardzo cieszę-wyszczerzyła się-Dla kumpla wszystko...wiedzałam że Ci się spodoba....no i na dodatek jest tylko twój

Andy Villain · Wysłany: Czw 16:32, 19 Mar 2009 Temat postu:

- Dziękuuuuuje! I nie jest tylko mój, bo twój też! Jest NASZ.

Eliza Mullet · Wysłany: Czw 16:35, 19 Mar 2009 Temat postu:

Uśmiechnęła się do niego.Wspięła się na palce i pocałowała go w policzek.Wskoczyła na deskę i zaczęła jeździć na desce robiąc parę tricków po drodze-Wiem....będziesz mógł tutaj nawet spać...o ile mi wiadomo to ławki są całkiem miękkie-zaśmiała się

Fleur Delakor · Gość

- A czy ja moge si ę wprosić?- zapytala Fleur trzyjajac w rekach czarno-zlota deskorolke.

Andy Villain · Wysłany: Czw 16:39, 19 Mar 2009 Temat postu:

- No chyba już stąd nie wyjde. - zaśmiał się.
Zauważył Fleur i rzucił krótkie spojrzenie w strone Elizy.
- No, chyba tak.

Eliza Mullet · Wysłany: Czw 16:41, 19 Mar 2009 Temat postu:

Westchneła i popatrzyła się znacząco na Andyiego-Tak jasne...możesz-nie przestawała jeździć

Andy Villain · Wysłany: Czw 16:54, 19 Mar 2009 Temat postu:

- Dawaj. - powiedział do Fleor i pokiwał głową w stronę łatwej trasy w skateparku, szczerzą się przy tym.

Eliza Mullet · Wysłany: Czw 17:03, 19 Mar 2009 Temat postu:

Nagle spadła z deski na plecy.Powstrzymywała się żeby nie wrzasnąć.Tyle złych myśli słyszała w swojej głowie że ją to aż przerażało.Zablokowała swój umysł i po chwili wszystkie myśli zniknęły-o wiele lepiej-szepneła cicho

Andy Villain · Wysłany: Czw 17:09, 19 Mar 2009 Temat postu:

Podbiegł do dziewczyny.
- Eliz! Co ci się stało?! - w jego głosie było słychać autentyczne przerażenie

Eliza Mullet · Wysłany: Czw 17:12, 19 Mar 2009 Temat postu:

Przymkneła na chwilę jeszcze powieki,a potem się popatrzyła na chłopaka-Nic-pozwiedzała słabo,a po chwili znowu się odezwała ale pewniejszym głosem-To nic takiego...po prostu się przewróciłam,chyba jednak nie jestem dobra w jeżdżeniu na desce-wiedzała że to nie prawda,bo jeździ od dawna

Andy Villain · Wysłany: Czw 17:20, 19 Mar 2009 Temat postu:

- Taa jasne. Mówiłaś że jeździsz codziennie od dawana. Mam cię zaporowadzić do Skrzydła Szpitalnego ?