www.starozytnyhogwart.fora.pl

Morfin Karkarow · Gość

Zaśmiał się i upłynął kawałek. Odwrócił się zwinnie w jej stronę i spojrzał w jej oczy

Eliza Mullet

Odchrząknęła cicho i uśmiechnęła się lekko-Tsaa....-podrapała się po mokrych włosach-Chyba z ciebie zejdę bo Ci za ciężko jest

Morfin Karkarow · Gość

- Za ciężko? Nie, chyba nie - zanurzył się i pociągnął ją za nogę pod wodę

Eliza Mullet

jej nie trzeba było powietrza,ale z przyzwyczajenia wzięła głęboki wdech.Otworzyła oczy i się rozejrzała.Nie mogła się powstrzymać i się wyszczerzyła do niego"Ile wytrzymasz?"usłyszał w swojej głowie

Morfin Karkarow · Gość

"Pewnie niezbyt długo" - odpowiedział jej i zaczął płynąc w głąb jeziora, odwrócił się spoglądając za Elizą lecz nie dostrzegł jej tam gdzie jeszcze przed chwilą była. Zdezorientowany zaczął rozglądać się dookoła...

Eliza Mullet

Eliza schowała się za wysokimi wodorostami .Starała się nie śmiać i przyglądała się chłopakowi z ukrycia

Morfin Karkarow · Gość

Zrezygnowany szukaniem Elizy zaczął powoli się wynurzać. Zaczęło brakować mu powietrza. Gdy wypłynął na powierzchnię wziął kilka głębszych oddechów.

Eliza Mullet

Eliza wynurzyła się po paru sekundach tuż za nim.Chwyciła go w pasie i się roześmiała odpływać od niego-No i jak?Lepiej Ci?

Morfin Karkarow · Gość

- Gdzie się schowałaś? - spytał zaskoczony kiedy poczuł jak chwyciła go w pasie - Tak lepiej...

Eliza Mullet

Za wodorostami-oparła się plecami o wysoką skałę-To dobrze,bo mi też-uśmiechnęła się do chłopaka

z/w obiad mam

Morfin Karkarow · Gość

- Mogłem się tego spodziewać - zaśmiał się i podpłynął do niej. Szybko zanurkował.

Eliza Mullet

Oj no weź...co mam się za toba zanurzyć?-rozejrzała się dookoła

Morfin Karkarow · Gość

Po chwili Eliza siedziała mu na ramionach - Nie nie trzeba. A teraz pokaż paluszkiem gdzie mam Cię wyrzucić.

Eliza Mullet

Zaśmiała się cicho i pokazała palcem na wodę-Do wody Morfino..mogę tak mówić?

Morfin Karkarow · Gość

- Morfino? - udawał się myśli i mocno wyrzucił ją w górę - Czemu nie, nikt tak jeszcze do mnie nie mówił.