www.starozytnyhogwart.fora.pl

Przywrócony_id:(17)

- Nawet spoko on jest. Dał mi pozwolenie na przebywanie z tobą. Znaczy na rozmawianie. I mogę ci nawet dać jeszcze jeden bukiet. - uśmiechnął się. - On jest taki wspaniałomyślny- powiedział i wybuchnął śmiechem.

Liliana Malfoy

-Ja potrafię sobie wybierać chłopaków.-Zaśmiała się.

Przywrócony_id:(17)

- Nom... On jest bardziej wyrozumiały niż Jagoda...

(tak wogóle to ciekawe kiedy ona się zaloguje...)

Liliana Malfoy

-Stanowczo. Bez obrazy, ale ja wogóle Jagody nie rozumiem.

(też jestem ciekawa)

Przywrócony_id:(17)

- A ja myślałem, że wy dziewczyny to się wszystkie rozumiecie.... Faceci są jednak mniej skomplikowani- uśmiechnął się krzywo.

(ale mogłaby się teraz pojawić... Bo potem to ja dopiero o 14 będę...)

Liliana Malfoy

-Nie prawda, mi lepiej idzie rozumienie chłopaków niż dziewczyn.

Przywrócony_id:(17)

Zadna sztuka zrozumieć chłopaków.... tak to tak, a nie to nie. a u dziewczyn "tak" to znaczy "byc moze", a "nie" znaczy.... "może"

Liliana Malfoy

-Może u niektorych, bo ja jak mówię tak, to znaczy tak. Ale ja wogóle nie rozumiem toku myślenia dziewczyn "innych", latają za chłopakami, gdy już jakiegoś znajdą to zaraz ze sobą zrywają, są przyjaciółkami, po chwili już nimi nie są.....ja wolę rzeczy trwałe.

Przywrócony_id:(17)

- A więc myślimy podobnie.... Ale ty chyba jesteś jedyną dziewczyną jaką znam, która tak myśli.... Siedziałem w nocy i ukłdałem dla Jagody ten wierszyk. Koszmar! Wogóle mi nie wychodził.... Pokazać ci co wymyśliłem?

Liliana Malfoy

-No dawaj. Ale umiem myśleć jak dziewczyna, gdybym chciała, byłabym taka jak inne, ale ja tego nie lubię.

Przywrócony_id:(17)

Pit wręczył jej piękną kartkę z wierszykiem:
Przepraszam, że cię skrzywdziłem,
Przepraszam, że cię zraniłem,
byłem głupi i nieźle narobiłem,
To że mnie już tak nie lubisz
do stu procent zasłużyłem,
KOCHAM CIĘ i nie chce Cię stracić,
Kochanie możesz mi wybaczyć?

Trochę denny, ale nie umiem nic lepszego wymyślić...- powiedział- może byś coś tu zmieniła? Bo to jest kopia kartki którą wysłałem Jagodzie. Jeśli ja coś zmienię tu to tam też się zmieni....

Liliana Malfoy

-Noo, jest spoko, ładny.-Oddała mu kartkę.

Przywrócony_id:(17)

- Naprawdę tak sądzisz? - zapytał chowając kartkę do kieszeni. - Nawet nie wiesz ile trudu mnie kosztowało napisanie tego...

Liliana Malfoy

-Może w ostatniej linijce napisałabym tak: Kochanie możesz mi to wszystko wybaczyć? Chodzi o to, żeby był tak nie wiem równowaga, tu 6 wyrazów i tu 6 wyrazów w jednej linijce.

Przywrócony_id:(17)

Ok, więc zmienimy. Wziął kartkę i różdżkę. Machnął i ostanie zdanie zmieniło się. Coś jeszcze? Może szata graficzna?