www.starozytnyhogwart.fora.pl

Peter Full

Starałem się, żeby za dużo ludzi nie wiedziało.... Jak jestem pijany to lepiej do mnie nie podchodzić... Ale na szczęścia zdarza mi się to wyjątkowo rzadko - uśmiechnął się. W oddali było widać maleńką wysepkę.

Gość

-Uau- powiedziała z zachwytem.- Co tak nic nie mówisz?- zwróciła się do Kiary.

Peter Full

Popatrzył na Kiarę- Chyba się zamyśliła..... - wskazał na wysepkę- A wiesz jak się ta wysepka nazywa?

Gość

-Nie wiem, ale mam nadzieję, że mi powiesz- oznajmiła. Mrużyła oczy, by nie raziło jej słońce i patrzyła na tą wyspę. To był chyba sam środek jeziora.

Kiara Riddle

-Właśnie Pit, wiesz jak się ona nazywa??-zapytała patrząc na wyspę nieco zamyślona...

Peter Full

Tak, nazywa się Tumidaj- zaśmiał się - Bynajmniej tak ochrzcili ją uczniowie.

Kiara Riddle

-Tumidaj? Gdzieś już o niej słyszałam...-uśmiechnęła się lekko wpatrzona w wodę...

Peter Full

uśmiechnął się- Całkiem możliwe. - Po chwili dobili do brzegu. Wyszedł pierwszy i wyciągnął rękę do dziewczyn by pomóc im wyjść.

Kiara Riddle

Kiara wyszła z łódki omijając jego rękę.-Bardzo tu ładnie...-uśmiechnęła się.

Peter Full

Pomógł wyjść drugiej dziewczynie. - nom... Chodźcie, pokaże Wam fajne miejsce.... - ruszył przed siebie

Gość

Lou ruszyła za nim, z zachwytem rozglądając się po wyspie. Milczała.

Peter Full

Zaprowadził ich na polankę. Przez sam środek przypływała malutka rzeczka. Usiadł na brzegu rzeczki.

Kiara Riddle

Kiara szła za Louis i wciąż była zamyślona, jakby nie obecna.

Gość

-Kiara, tutaj ziemia!- Lou z lekkim uśmiechem pomachała jej ręką przed oczyma.

Kiara Riddle

Kiara nie zwróciła uwagi na Lou, była zbyt zamyślona aby cokolwiek zauważyć...