www.starozytnyhogwart.fora.pl

Amy Pattis

Dziewczyna uśmiechnęła się. - Nareszcie spotkałam kogoś z uczniów.. a i miło panią znów widzieć. - poprawiła kosmyk włosów, wsadzającgo za ucho.

Kiara Riddle

- Nie spotkałaś wcześniej żadnego ucznia ? - spytała z lekkim uśmiechem. - Od dawna jesteś w Hogwarcie ?

Liliana Malfoy

-Kiaro, są wakacje. Więc skąd uczniowie?-Zaśmiała się perliście.

Kiara Riddle

- To też fakt. - zaśmiała się. - W takim razie nie wiem co ja tu robię.

Liliana Malfoy

-Niektórzy zostają. Ja przynajmniej zostawałam na każde wakacje.-Westchnęła.

Kiara Riddle

- A teraz powinnaś wyjechać. Najlepiej od razu.

Liliana Malfoy

-Muszę najpierw masę rzeczy załatwić. Nie ma tak dobrze. Zostawić kogoś, kto będzie działał w moim imieniu, bo Madeleine biorę ze sobą.

Kiara Riddle

- Im szybciej pozałatwiasz wszystkie rzeczy tym lepiej.. Może Eliza działać w Twoim imieniu, albo Suniva. W razie czego przecież ja też mogę.

Liliana Malfoy

-Zaraz ich o tym powiadomię.-Machnięciem dłoni wyczarowała kawałek pergaminu i pióro. Napisała na niej wszystkie polecenia dotyczące jej wyjazdu. Złożyła kartkę na cztery części i na górze napisała imię adresata. Chwyciła ją jedną dłonią, a po chwili z dłoni wystrzelił zielonkawy płomień, który 'połknął' kartkę.

Kiara Riddle

- I widzisz.. - uśmiechnęła się lekko. - Wszystko da się szybko załatwić.

Liliana Malfoy

-Mam jeszcze chwilę czasu. Zanim mnie spakują, itp.-Machnęła ręką.

Kiara Riddle

- To może pójdziemy do Hogsmeady się czegoś napić ? - zaproponowała.

Liliana Malfoy

-Jasne. Bardzo chętnie.-Uśmiechnęła się.

Kiara Riddle

- No to chodźmy. - uśmiechnęła się i razem z Lilianą poszły do Hogsmeady.

Liliana Malfoy

Liliana spacerowała po błoniach. Podziwiała magiczną poświatę rzucaną przez światła Hogwartu na biały śnieg. Trzymała za rękę Rose ubraną w cieplutki płaszczyk. Natomiast dziewczynka prowadziła na smyczy Connie. Rose nie zamykała się buzia. Bez przerwy coś opowiadała Lilianie, a to co robiła dzisiaj rano, albo jaki psikus wywinął Jasper. Nagle ich oczom ukazał/a się...