www.starozytnyhogwart.fora.pl

Kiara Riddle

- Ale jakiś wybur masz. - uśmiechnęła się do niej.

Liliana Malfoy

-I tak muszę czekać.-Wzruszyła ramionami.

Kiara Riddle

- A może to i lepiej.. Masz trochę czasu dla siebie, nie musisz się niczym martwić.. Możesz spokojnie odpocząć od wszystkiego.

Liliana Malfoy

-To nie jest dobrze.-Zaprzeczyła.-Ciąże powinno przeżywać się razem. Edward powinien być cały czas przy mnie. Udzielać wsparcia. Tym bardziej, że jako przedstawicielka znaczącego nazwiska mam bardzo dużo do roboty i gdyby nie Madeleine to chyba nie dałabym sobie rady.

Kiara Riddle

- Ja Cię rozumiem. Wiem jak dużo roboty masz ze względu na nazwisko. Do tego jeszcze jesteś w ciąży. Powinnaś mu wyraźnie powiedzieć, że go potrzebujesz. Że jest potrzebny nie tylko tobie ale i dziecku. - odparła. - Musisz mu powiedzieć co czujesz. Czego od niego chcesz. Inaczej będzie tak ciągle znikać, a Ty na to nic nie posadzisz.

Liliana Malfoy

-Zrobiłabym to miesiąc temu. Ale mówił, że już nie ma wyjazdów, że teraz będzie miał czas tylko dla nas. Z początku miałam zamiar urządzić mu nawet niezłą wojnę z tego powodu. Ale tak się za nim stęskniłam, że nie mogłam.

Kiara Riddle

- Wszystko się jakoś ułoży, zobaczysz. - uśmiechnęła się do niej lekko. - Może już za kilka dni wróci. Przecież nie zniknie na zawsze i nie zostawi Cię samą. Musisz myśleć pozytywnie.

Liliana Malfoy

-Chyba już nie umiem pozytywnie myśleć.-Westchnęła.

Kiara Riddle

- Umiesz, tylko nie chcesz, a to jest różnica.. - odparła.

Liliana Malfoy

Nie odpowiedziała. Zamknęła oczy i poczuła, jak świat zaczyna się kręcić.

Kiara Riddle

- Nie martw się.. - powiedziała i zamilkła.

Liliana Malfoy

Usiadła ciężko na ławce i pochyliła się do przodu.-Nie martwię, a przynajmniej usilnie się staram.

Kiara Riddle

- Spróbuj myśleć o czymś innym. - usiadła obok niej na ławce.

Liliana Malfoy

-Wyjadę gdzieś na wakacje.-Postanowiła.

Kiara Riddle

- Świetny pomysł. - odparła z uśmiechem. - Tylko dokąd chcesz pojechać ?