www.starozytnyhogwart.fora.pl

Gość

-Jest niemożliwa.- powiedziała odprowadzając dziewczynę wzrokiem.

Tsu Black

-Mnie to mówisz? -zapytał śmiejąc się lekko. -Znam ją trochę dłużej niż ty i na pewno bliżej. I to dopiero początek.

Gość

Uśmiechnęła się.
-No to już nie mogę się doczekać aż się rozkręci.

Tsu Black

-No ja też chciałbym to znowu zobaczyć. -popatrzył ostatni raz w stronę gdzie dziewczyna zniknęła. -A teraz może powróćmy do Ciebie.

Gość

-Do mnie?- zdziwiła się. -Zanudzimy się.- powiedziała z uśmiechem.

Tsu Black

-Nie no może jest coś ciekawego w Twoim życiu. No np. Ja. -zaśmiał się.

Gość

Również się zaśmiała.
-A jakie dokładnie informacje Cię interesują?

Tsu Black

-Wszytko co ciekawe. Nie wiem, walka z falą smierciożerców, ratowanie przyjaciela od niechybnej śmierci. Cokolwiek.

Gość

Zastanowiła się.
-Może to. Jak miałam 13 lat wybrałam się ze znajomymi na przechadzkę w takie bardziej górzyste tereny. Jedna z koleżanek ześlizgnęła się z mokrego kamienia i gdy już leciała w dół, zahaczyłam nogami o korzeń i w ostatniej chwili udało mi się ją złapać.

Tsu Black

-No ciekawe. A może ty chcesz poznać jakieś szczegóły mojego życia.

Gość

-Jakiś bohaterski czyn. Bo z pewnością miałeś ich mnóstwo.

Tsu Black

-Ja z dójką przyjaciół z Hogwartu postanowiliśmy zabawić się w mugolskiej dyskotece. Zmieniliśmy swój wygląd i wyruszyliśmy. W czasie zabawy zgasły światła i pojawili się śmierciożercy. Oczywiście zaczęliśmy walczyć, ocaliliśmy większość ludności, a potem musieliśmy rzucić czar zapomnienia i przygarnąć jedną z małych mugolek która straciła w tym ataku siostrę. -skończył. -Nic ciekawego nie?

Gość

Patrzyła przed siebie z przejęciem.
-To jest dopiero przygoda.

Tsu Black

-Mam specyficzne szczęście. -odparł. -Kiedy indziej łapałem feniksa dla swojej dziewczyny. Ale to było dość głupie.

Gość

-Opowiedz.- powiedziała skubiąc źdźbło trawy.